Serial Zorro

Kronikarz56

Przyznam się, że byłem zaskoczony, w jakich śmiałych scenach zagrała nasza słodka Jane, gdy zaczynała swoją karierę. Choćby w filmie "LASSITER", gdzie zagrała całkiem nagusieńka. Aż przyjemnie popatrzeć.

ZORINA13

Ach ta Jane.
Naiwna ,zasadnicza i namiętna zarazem.

Kronikarz56

No właśnie. Ja się nie spodziewałem, że ona zagrała w takich niegrzecznych scenach.

ZORINA13

Kronikarz56

Oj tak, nasza słodka Jane Seymour była naprawdę seksowna w starszych filmach. Ja naprawdę nie spodziewałem się tego po grzecznej doktor Quinn. Jakie miłe zaskoczenie Smile

ZORINA13

Jak ona to robi ta Jane ,że ciągle jest piękna ?

Kronikarz56

Nie mam pojęcia, ale robi to naprawdę doskonale. Powiedziałbym, że starzeje się z godnością. Ale naprawdę byłem zaskoczony, gdy odkryłem, że to ona była słodką panną Solitare w "ŻYJ I POZWÓL UMRZEĆ". Ona też była dziewczyną Bondą Smile

ZORINA13

Jane miała szczęścia do filmowych partnerów.

Kronikarz56

Oj tak, zdecydowanie miała do nich szczęście. A swoją drogą, to ciekawi mnie, czy miała romans z Rogerem Moorem. W końcu między nimi była na ekranie spora chemia.

ZORINA13

Nawet jakby miała ,to by się do tego nie przyznała.

Kronikarz56

W sumie masz rację. Bo jak to powiedział Bond, gdy pan Byk go przesłuchiwał i chciał wiedzieć, czy przespał się z jego wróżką dziewicą, czyli naszą słodką Jane: "Dżentelmen o takich rzeczach nie mówi". Odnoszę wrażenie, że prawdziwa dama także tego nie robi Smile

ZORINA13

Klasa sama w sobie.

Kronikarz56

Oj tak. James Bond i panna Solitare - spotkanie po latach. Jak widać, lubili się również poza planem.

ZORINA13

Kronikarz56

Kto by pomyślał, że nasza słodka pani doktor miała tak ekscytujące przygody w młodości i to jeszcze u boku naprawdę świetnych facetów? Smile