Serial Zorro

ZORINA13

Nie pamiętam imienia prokuratora, ale był fajniejszą postacią niż Adam grany przez Damięckiego. Naprawdę mu na Weronice, którą grała Dębska zależało.
Ona poroniła ciąże, dziecko, które miała z Damięckim i to Pawlicki ją wspierał.

Kronikarz56

Zdecydowanie czujemy tutaj chemię między postaciami. Pawlicki doskonale wczuwa się w rolę, Marysia z kolei gra namiętność z pasją. Dlatego wierzymy w tę miłość.

ZORINA13

A potem tradycyjnie wróciła była żona i zaczęła mieszać. Bo byłe zawsze mieszają.

Kronikarz56

Niestety, tak jak powiedziała to Twoja mama. Ja jestem jednak pewien, że nasi zakochani ostatecznie i tak byli jednak razem. Trochę wszakże szkoda, że serial urwali i nie wiemy, jak to na ekranie się dalej potoczyło. Ale ostatecznie, od czego mamy wyobraźnię? Smile

ZORINA13

Minęło już tyle czasu, że do serialu już pewnie nie wrócą. Bo każdy się zajął czymś innym. Dębska robi karierę i trudno już w niej poznać, postać z tego serialu twardo stąpającą po ziemi Weronikę.

Kronikarz56

Marysia Dębska w zmysłowej scenie erotycznej w filmie "CZARNY MERCEDES". Przyznaję, początek tej sceny jest za bardzo erotyczny. Ale reszta jest bardzo dobra, jak leży nagusieńka w jego ramionach, tuli się do niego i całuje się z nim. Gdybym ja był reżyserem, skupiłbym się jedynie na tym aspekcie te sceny. A przy okazji... Ten fragment sceny, jak ona jest nagusieńka w jego ramionach coś mi przypomina, moja słodka seniorita Very Happy

ZORINA13

Ciocia jak oglądała ten film myślała, że to Agnieszka Wiedłocha i się zdziwiła, że Wiedłocha się rozebrała.

Kronikarz56

Mnie też się one na początku myliły. Jednak jest między nimi zasadnicza różnica. Przede wszystkim Marysia gra w odważniejszych filmach. A tutaj w filmie "BO WE MNIE JEST SEKS", w kilku scenach gra całkiem nagusieńka. Coś czuję, że niejeden przyszedł na ten film, aby zobaczyć takie zmysłowe sceny. Przynajmniej jakiś film nie jest pruderyjny i takie pokazuje.

ZORINA13

Pewnie przez to jej małżeństwo się szybko rozpadło, skoro tak chętnie i często się rozbiera.

Kronikarz56

A czy ja wiem? Moim zdaniem Bosak nie umie odróżnić filmu od życia prywatnego. Poza tym poprzedni jego związek też się jakoś łatwo rozpadł. Nie wiem więc, czy to wszystko wina Marysi.

A tutaj Marysia w bardzo smutnej scenie filmu "ZABAWA, ZABAWA" w reżyserii swojej mamy. Marysia gra tam kochającą suto zakrapiane imprezy studentkę. Pewnego razu, mimo ostrzeżeń chłopaka, idzie się bawić do późna w nocy i nie pozwala, aby ten ją odprowadził. Zrywa z nim, bo ten rzekomo ją ogranicza i wraca w nocy do domu całkiem pijana. Przypadkiem trafia do jakiegoś pustostanu, gdzie gwałci ją bezdomny. W wyniku tego zachodzi w ciążę. Początkowo chce usunąć ją, ostatecznie tego nie robi i postanawia zmienić na plus swoje życie. Przestaje pić i odnajduje radość życia, a nawet godzi się z rodzicami. Tu na zdjęciu scena reakcji bohaterki na gwałt tuż po powrocie do domu.

ZORINA13

Wstrząsające. Jakie nieraz życie się wali.

Kronikarz56

To wszystko prawda. Marysia Dębska zagrała tę postać po prostu rewelacyjnie. Od dziewczyny, której w głowie jest tylko tzw. melanż, alkohol, przygodny seks i nie branie za nic odpowiedzialności, do biednej i zgwałconej ofiary, której w zasadzie wszystko się zawaliło na własne życzenie, do dojrzałej i odpowiedzialnej osoby, gotowej ponosić konsekwencje swojej głupoty. A nad tym wszystkim czuwała mama aktorki, Kinga Dębska jako reżyserka.

ZORINA13

Dobrze, że powstał ten film, bo to bardzo poważny problem w naszym kraju alkoholizm. A alkoholizm kobiet to temat rzadko poruszany przez kino.

Kronikarz56

Naprawdę bardzo dobry film i potrzebny naszej kinematografii. Dodatkowo jeszcze ciekawe jest to, iż każda z trzech bohaterek tego filmu kończy zupełnie inaczej. Przy okazji Marysia Dębska moim zdaniem niczym nie ustępuje swoim starszym koleżankom na planie. Moim zdaniem bardzo dobrze sobie radzi.

ZORINA13

Wbrew pozorom polskie kino to nie tylko komedie romantyczne, ale też świetne poruszające filmy obyczajowe i dramaty.