Serial Zorro

ZORINA13

Mnie zaskoczyło, że autor Bambiego był prywatnie zapalonym myśliwym.

Kronikarz56

Nie inaczej. Ale zaskoczyłaś mnie tym, że autor opisał zwierzęta w lesie tak szczęśliwe i gnębione przez myśliwych, tworząc w ten sposób alegorię do prześladowanych przez hitlerowców Żydów w Niemczech i Austrii, bo sam był żydowskiego pochodzenia. To była dla mnie niespodzianka.

ZORINA13

Warto w końcu wyjąć słynnego jelonka z kontekstu Disneya. Bo ta opowieść miała pierwotnie wybitnie niebajkowy charakter: mówiła o prześladowaniu Żydów.

Kronikarz56

Owszem, ale z tego to sobie niewielu czytelników zdaje sprawę. Chyba naprawdę bardzo mało osób o tym wie. Jedynie tacy miłośnicy zgłębiający głębiej temat, jak my Smile

ZORINA13

Kronikarz56

ZORINA13

Na szczęścia za marzenia nie trafia się do wiezienia.

Kronikarz56

ZORINA13

Kronikarz56

ZORINA13

Film: „Bambi 2”
Po pierwszych minutach sequela widać, że twórcy ze wszystkich sił starali się być wierni oryginałowi. Akcja rozpoczyna się tuż po śmierci matki Bambiego, gdy z ojcem odchodzi w zamieć śnieżną. Poznajemy przygody jelonka w okresie dzieciństwa, zanim dorósł i razem z Felinką mieli dzieci.

Animacja stoi na wysokim poziomie, oddając w pewnym sensie zamysł Walta Disneya. W oryginale impresjonistyczne tła była dziełem sztuki - były to olejne, ręcznie malowane obrazy, które przy każdym seansie imponowały dokładnością i efektem. Tutaj również są ręcznie malowane, ale już cyfrowo, na komputerze. Chociaż efekt jest ładny, brakuje tego czegoś, co miały tamte tła. W kliku scenach zniszczono to nowymi efektami, które były zbyt komputerowe. Same postacie są bardzo podobne do oryginału - różnica polega na samej animacji, która po prostu jest żywsza i płynniejsza. Naturalny postęp w technologii, który tutaj należy dodać do zalet. Twórcy, podobnie jak to miało miejsce przy "Bambi" analizowali zachowania prawdziwych zwierząt, by w ten sam sposób oddać ich zachowania, co koledzy sprzed lat.

Sama akcja wydaje się bardziej współczesna. To znaczy ma w niej już tyle uniwersalnych emocji, które poruszają pomimo upływu dekad. Nacisk bardziej jest nastawiony na przygodę Bambiego, na jego dorastanie oraz humor. Zrobiono to dobrze, bajka bawi, a przemiana jelonka i jego wydoroślenie jest bardzo przyzwoicie przedstawione.

Kronikarz56

Uwielbiam tę bajkę. Moim zdaniem jest rewelacyjna. Widać, że jest w nowszych czasach kręcona niż jedynka, ale posiada w sobie jakiś niesamowity urok Disneya, którego w wielu dzisiejszych produkcjach bardzo mi brakuje. Poza tym rewelacyjnie wypadł tutaj wątek ojca i syna, nie poruszany w produkcjach tej wytwórni zbyt często. Podeszli do tematu na poważnie i moim zdaniem wyszło im to rewelacyjnie. Dlatego z taką przyjemnością oglądam ten film.

ZORINA13

Oczywiście pierwszy film i śmierć mamy Bambiego bardziej zapada w pamięć.

Kronikarz56

Oj tak, niesamowicie nam to zapada w pamięć. I ten strach przed myśliwym, którego przecież nigdy nie widzimy na ekranie. Jest on tajemniczy, nic o nim nie wiemy, jedynie czujemy jego obecność i mamy wtedy naprawdę niesamowitego stracha.

ZORINA13

Bambi II
Po śmierci matki Bambi zamieszkał z ojcem. Książę dba o jego naukę, lecz trudno im znaleźć nić porozumienia. Dopiero wspólna przygoda zbliża do siebie ojca i syna.