Serial Zorro

Kronikarz56

Miło mi, że nie tylko chciałaś mnie pocieszyć, ale i przy okazji tak właśnie uważasz Smile

Nie powiem, niektóre seriale nawet paradokumentalne potrafią zawierać bardzo ciekawe historie. Kilka z nich mnie zainspirowało i stworzyłem z tego fajne opowieści. Nie są to może opowieści wysokiego lotu, ale zawsze ciekawe i uważam, że warte poznania. Bo ja szukam inspiracji we wszystkim, co tylko może mi ją przynieść Smile

Właśnie, a Zorro to Zorro Smile

Jest jedyny w swoim rodzaju Smile

Inspiruje innych, choćby Batmana do działania o to, żeby walczono o to, aby tego złego mniej było na świecie.
Miło mi jest z Tobą pisać Smile

A te nawiązania do różnych wersji Zorro poznać nie jest wcale trudno. Ja jestem taki dziwak. Ogromna część mego życia to książki i filmy, w dużej mierze stare. To zasługa moich rodziców. Ojciec to drań i lepiej nam bez niego. Ale kilka dobrych rzeczy mi przekazał. W tym ogromną pamięć do rzeczy, które lubi i pasję do czytania książek przygodowych. Polecał mi najlepszych autorów, sam potem już rozwijałem to w sobie. A mama zapoznała mnie ze światem starych i dobrych filmów. Potem też szedłem dalej w ten świat sam i cóż... Teraz masz możliwość pisać z osobą dość zakręconą, ale rozumiejącą, co przekazujesz w swoich dziełach Smile

ZORINA13

I nie czepiasz się Zorina, ty sprawdzasz swoje teksty ?
To wuj Stefan, czy Este ban ?

Kronikarz56

No, a po co mam się tego czepiać? Może bym raz czy dwa to zrobił, gdyby nie wiedział, że taki po prostu masz styl i piszesz tak, aby przede wszystkim Tobie odpowiadało. I ja to doceniam i szanuję. Owszem, ja pisząc dałbym lepsze opisy sytuacji, opisy wyglądu postaci, opisy uczuć itd. Aby to wszystko było bardziej profesjonalne, pasujące do powieści. Ale to MÓJ styl. TWÓJ z kolei jest inny i masz do tego prawo. Powiedziałaś to od początku, dlatego mnie takie coś nie dziwi. I nie przejmuje mnie to, że jest za dużo przecinków lub za mało opisów sytuacji i wydarzeń. Piszesz tak, jak Ci wygodnie, piszesz ciekawie, a że w innym stylu niż ja... To przecież nie jest grzech xD

A co wuj Stefan czy Esteban? Mój ojciec? A wuja Stefana nie przypominam sobie. Kiedy on był? Esteban mimo wszystko był dość czarujący i umiał czarować kobiety. I nie miał charakteru psychicznego sadysty, którego pokazuje wtedy, gdy już uzależni od siebie ukochaną i ta jest na jego łasce. To raczej sympatyczny niebieski ptak, dobry kompan do wypitku lub pogrania w karty, ale nic poza tym. Taki... Taki nieco sir. John Falstaff, tylko chudszy xD A mój ojciec... To zresztą nie jest tajemnica. Mój ojciec to po prostu palant, który skrzywdził najbliższe, kochające go osoby, a nie umiał nawet sobie dać szczęście. To ktoś żyjący nienawiścią chyba do wszystkich wokół, bo tylko to potrafi. Pogardzać innymi i pracować, zarabiać i wydawać pieniądze na rzeczy, których inni nie mają i zapraszać gości do siebie, aby pokazać, co on osiągnął. Żałosne, prawda? Estabana mimo wszystko można nawet polubić, bo jest postacią przede wszystkim komiczną. Mój ojciec... To postać godna tragedii Szekspira.

ZORINA13

Przykro mi z powodu twojego ojca.
Ludzie nie dlatego się chyba nie rejestrują na stronie, bo przecinek w złym miejscu postawiłam, tylko bardziej dlatego, że ich nie interesują, takie stare filmy jak mają 500 nowych seriali.
Przepraszam, bo nie wiem jak u ciebie z czasem, ale nie komentowałeś dzisiaj nowych opowiadań, a wstawiłam dalsze części.
A takie czepianie się, że raz wychodzi wuj Stefan, raz Este ban w jednym fragmencie czy coś tam.

Kronikarz56

No cóż... Nie każdy ma oboje kochających rodziców. Tak już bywa. A ja po prostu musiałem to jakoś zaakceptować, choć nie było łatwo.
Jakie nowe fragmenty? Ja widziałem tylko nowe fragmenty w kilku postach, które już tworzyłaś i te fragmenty skomentowałem. Dałaś jakieś nowe jeszcze?
Aha... O tym mówisz. Nawet nie zauważyłem, że raz pisałaś Stefan, a raz Esteban. Poza tym pomyłki u każdego mogą mieć miejsce.
Może i racja. Może i to jest prawdziwy powód, bo po prostu nie ciekawią ich historie ze starych i dobrych seriali czy filmów, wolą nowe, nowoczesne opowieści. Tamto jest dla nich nudne. Głupi ludzie.

ZORINA13

Nie wiedzą to co dobre.
Są nowe fragmenty, ciekawa jestem bardzo twoich opinii, jak je odbierzesz, czy cię zaciekawią.
Wkleiłam dosłownie przed chwilą.

Kronikarz56

Niektórzy ludzie rzeczywiście nie wiedzą, co rzeczywiście dobre i nie umieją tego docenić. Takie to już popieprzone to życie. Bo ludzie są nieźle popieprzeni czasami.

Rozumiem. Dosłownie przed chwilą? Zobaczę i jeżeli je znajdę, to przeczytam i ocenię Smile

ZORINA13

Hubert wkleiłam nowe fragmenty i jak będziesz mógł, to skomentuj szybko.
Jestem bardzo ciekawa, czy przypadną ci do gustu.

Kronikarz56

Zobaczę, jak to wyjdzie. Postaram się zrobić to szybko.

Kronikarz56

Zobaczę, jak to wyjdzie. Postaram się zrobić to szybko.

ZORINA13

Okey rozumiem.

Kronikarz56

Muszę powiedzieć, że naprawdę ciekawie piszesz i dobrze Ci to wychodzi. Dlatego przyjemnie mi jest czytać i oceniać Twoje dzieła Smile

ZORINA13

Bardzo miło to czytać.

Kronikarz56

A mnie jest bardzo miło to pisać. To jest sama prawda Smile

ZORINA13

Wracając jeszcze do bajki, Luke miał zawsze dużo wielbicielek, ale konsekwentnie był kawalerem.