Serial Zorro

ZORINA13

Super bajki, pełne humoru, jakby parodia westernu.

Kronikarz56

Tak i to powstała na podstawie rewelacyjnych komiksów Rene Goscinny'ego, który stworzył także Asterixa i Obelixa, a także Umpa-pa i Huberta de La Purre de Cartofelle, a także wezyra Iznoguda oraz był współautorem książek o Mikołajku Smile

Co za tym idzie, humor zarówno w komiksach, jak i w bajkach jest po prostu super. Do tego jeszcze Daltonowie, parodia prawdziwego gangu braci Daltonów Smile

Daltonowie to chyba perełka tej serii komiksów oraz serii bajek o Lucky Luke'u Smile

ZORINA13

Nie jestem pewna, ale kojarzy mi się taki odcinek, że pojawił się w mieście taki pajacyk, który uważał się za nowe wcielenie Don Kichota.
A potem uderzył się w głowę i kazał siebie nazywać Zorro.
Pamiętasz taki epizod ?

Kronikarz56

Nie, nie przypominam sobie takiego odcinka. Ale dawno już nie widziałem serialu o Lucky Luke'u Smile

Jestem osobiście ciekaw, jak wyglądał ten odcinek, o którym mówisz. Pewnie był ciekawy Smile

ZORINA13

Ja pamiętam ten odcinek dobrze, bardzo śmieszny, a zarazem też trochę wzruszający, bo o marzeniach.
Czemu nazywacie mnie Don Kichotem ? Bernardo powiedz im, że ja jestem Zorro, zamaskowany obrońca uciśnionych.
Można by odbierać zachowania tego pana za ekscentryczne, głupie czy śmieszne. Ale tak naprawdę, marzenia nasze nigdy nie są głupie.
Właściwa kobieta umie dostrzec bohatera i rycerza nawet w takim pozornie śmiesznym pajacyku i pokochać go za ideały i szczerość jego serca.

Kronikarz56

Rozumiem. Brzmi całkiem ciekawie, z przyjemnością bym go obejrzał. Nie wiesz może, jaki ten tytuł nosił odcinek? Smile

Mówisz, że żadne marzenia nie są nigdy głupie? To mnie nieco podnosi na duchu, bo sam mam kilka takich idiotycznych marzeń. Takich, których dobrze wiem, że nigdy nie zdołam zrealizować. Mówisz, że właściwie kobieta potrafi dostrzec bohatera i rycerza nawet w takim pozornie śmiesznym pajacu? I pokochać go za jego ideały i szczerość serca? Smile

Czyli clown też może kochać i być kochany?

A jeśli chodzi o przygody Lucky Luke'a, to Daltonowie są chyba ulubionymi postaciami czytelników. Już sam wygląd i charakter postaci jest zbudowany na zasadzie kontrastu. Bo jak to jest, że najstarszy jest najniższy i najbardziej mądry i najbardziej nerwowy? A każdy młodszy z braci wyższy? A najmłodszy najwyższy, najgłupszy i najspokojniejszy? xD

ZORINA13

Tak powiedział Adam do Sary w moim opowiadaniu.
-Uważa pan to za głupie ?
-Nie, marzenia nigdy nie są głupie.
Nie pamiętam tytułu odcinka, ale ten właśnie ogólny zarys, który ci przedstawiłam.
I jeszcze jeden był taki fajny, odcinek, że pani szukała kosmitów, a Lucy powiedział całkiem słusznie, że na samej ziemi za wiele mądrości nie ma.
I dziewczyna przed wyjazdem powiedziała, że jak jej się znudzą kosmici, to poszuka takiego jak on przystojnego, szczupłego bruneta, fajne to było.

Kronikarz56

Wiesz, ten cytat brzmi bardzo ciekawie. Chyba bym musiał w jakimś opowiadaniu dać coś podobnego w rozmowie bohaterów ze sobą Smile

Ten odcinek z przyjemnością bym obejrzał. Jakoś mam słabość do marzycieli i idealistów, którzy jednak umieją coś innego niż tylko marzyć. Umieją też działać. Bo co by nie mówić o Don Kichocie, to przecież on dział w imię swoich ideałów Smile

ZORINA13

No właśnie dla mnie ten odcinek miał ukryte przesłanie, jak pani postanowiła się czule zaopiekować ciamajdą.
Na marzeniach jest zbudowane kino, najpiękniejsza ze sztuk. Gdyby nie byłoby marzeń, nie byłoby naszego Zorro i świat bez niego byłby trudny do zniesienia.

Kronikarz56

W sumie rzeczywiście. Wiesz, ja osobiście uważam, że bez marzeń w ogóle nie byłoby sztuki. Nikt by nie malował obrazów, nie tworzył rzeźb, nie pisał książek i nie tworzył filmów. A bez tego świat byłby niesamowicie ubogi. To sama prawda.

ZORINA13

Dlatego światu są tak bardzo, potrzebni są introwertycy i osoby z większą wrażliwością niż przeciętna średnia.
Zresztą już kiedyś o tym pisaliśmy.

Kronikarz56

No właśnie i teraz tym bardziej z przyjemnością potwierdzam, że miałaś w tej sprawie całkowitą rację. To jak sądzisz? Ja też jestem światu potrzebny, razem z tymi swoimi blogami o nieco bajkowych opowieściach, gdzie wygrywają miłość i przyjaźń, gdzie dobro zawsze wygrywa ze złem, choć nie zawsze jest różowo, a czasami jest też sporo goryczy, ale zawsze w końcu dobro wygrywa? Czy taki ktoś jak ja też jest potrzebny światu?

ZORINA13

W czym miałam racje ?
Oczywiście, że tak, że jesteś potrzebny światu, właśnie taki jaki jesteś.
To tak jak z naszą stronę, by się wydawało, po co komu forum archaicznej wersji Zorro ?
Jest sto tysięcy nowych seriali, ale wszystkie są w sumie takie podobne do siebie, a nasza strona, ty i ja jesteśmy wyjątkowi, niepowtarzalni i jedyni w swoim rodzaju, ze wszystkimi naszymi wadami i zaletami.
Nikogo nie udajemy i nie upodabniamy się na siłę do innych.

Kronikarz56

Miałaś rację w tym, że świat potrzebuje introwertyków i osób z większą wrażliwością niż taka przeciętna. Powiedziałaś też podczas jednej z naszych rozmów, że to takie osoby są zazwyczaj artystami sprawiającymi, że świat nabiera barw. W tym także miałaś rację. Wiesz, dopiero przy Tobie spojrzałem na to wszystko w taki właśnie sposób. Wcześniej uważałem i owszem, że artyści dają temu światu barw, ale nie patrzyłem na to tak, żeby zwykle byli nimi właśnie introwertycy i dlatego, że nimi byli, stworzyli to, co stworzyli i zostali na zawsze zapamiętani przez cały świat. Bo przecież swoimi dziełami zbudowali sobie pomnik trwalszy od spiżu, jak to pisał Horacy. O nich świat nigdy nie zapomni, póki sztuka coś jeszcze znaczy.
Mówisz, że jestem potrzebny światu i to taki właśnie, jaki jestem? To bardzo miło z Twojej strony, nawet jeżeli mówisz tak tylko po to, aby mnie pocieszyć. Nawet jeżeli tylko po to mówisz tak miłe słowa, to jednak to niesamowicie miłe słowa Smile

Właśnie, pozornie ktoś mógłby zapytać, po co komu takie forum o Zorro i to opowiadający przede wszystkim o wersji archaicznej? Choćby dla nas. Właśnie dla takich ludzi jak my. Otóż to, jest teraz cała masa nowych seriali, ale są one praktycznie takie same, tylko drobne różnice i nie zmieniają faktu, że są wszystkie robione na jedno kopyto. Mówisz, że nasza strona to jest jedyna, wyjątkowa, niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju, tak jak i my? Tym milej mi tu pisać Smile

ZORINA13

Tak, z jednej strony chciałam cię pocieszyć, ale w sporej mierze tak właśnie myślę.
Oglądać w Rytmie serca czy Echo serca -2 -3 sezony okey, a potem transmisja głupot i debilizmów.
Była bezpłodna, a nagle ma sześcioraczki i takie tam.
A Zorro to Zorro.
Ty jesteś sobą i ja jestem sobą.
Lubie twoje komentarze, bo w przeciwieństwie do innych od razu zauważasz, nawiązania do różnych filmowych wersji Zorro.