Serial Zorro

ZORINA13

Mają prawo fani do alternatywnej wizji.

Kronikarz56

ZORINA13

Kronikarz56

ZORINA13

Szczerze mówiąc nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Czy Tarzan był prawiczkiem, zanim poznał Jane?
Dzieci nie myślą nawet takimi kategoriami, to dorośli widzą dziury i braki fabularne zapominając, że to bajka dla 6-letnich dzieci.

Kronikarz56 · Wysłany: Śro 15:11, 22 Mar 2023 Temat postu:

Nie inaczej. Dzieci nie dostrzegają takich rzeczy ani się nad nimi nie zastanawiają. Nie zadają też pytań, jakim cudem Tarzan nie ma brody i nigdy nie musiał się golić. No i że umie się nauczyć mówić, a według badaczy, gdyby nie nauczył się mówić do piątego roku życia, jego rozwój w tej sprawie by został na zawsze zatrzymany i nigdy nie nauczyłby się w pełni mówić. Naprawdę wspaniały jest umysł dziecka. Nie zastanawia się nad takimi rzeczami, nie zwraca uwagi na takie detale i po prostu cieszy się dobrą historią Very Happy

ZORINA13 · Wysłany: Śro 9:49, 29 Mar 2023 Temat postu: Tarzan

Dzieci są bardzo szczerymi odbiorcami. Dorosły się wynudzi, ale obejrzy do końca a u dziecka to wygląda inaczej. Nie będzie się zmuszać jeśli mu się nie podoba.

Kronikarz56

George i Urszula - parodia Tarzana i Jane z filmu Disneya "GEORGE PROSTO Z DRZEWA". Film powstał na podstawie serialu animowanego, będącego parodią przygód Tarzana. Opowiadał on o przygodach George'a, chłopca wychowanego przez goryla znającego angielski i żyjącego w przyjaźni z dwiema dziewczynami: Urszulą i Magnolią, z których jedna jest córką naukowca, a druga córką szamana. Mieszka z dziewczynami w domku na drzewie, a ojcowie obu panienek żyją w dżungli niedaleko nich i żyją w serdecznej przyjaźni, przerywanej od czasu do czasu kłótniami o to, co jest lepsze: magia czy nauka Very Happy

W filmie zmieniono nieco fabułę, dano tylko jedną dziewczynę i rywala zabiegającego o jej względy z Georgem, którego Urszula zabiera do swojego świata, ale z którym ostatecznie bierze ślub i zamieszkuje w dżungli. Ponadto w bajce George i jego koleżanki są dziećmi, w filmie wszyscy bohaterowie są dorośli. Notabene film jest dziełem Disneya, podobnie jak kultowa już bajka z końca lat 90 Very Happy

Film doczekał się sequela, ale już z inną obsadą, ponieważ aktorzy z poprzedniej części nie zachwycili się scenariuszem i ostatecznie nie zgodzili się zagrać w kontynuacji, która z powodu ich braku wiele straciła i nie zdobyła względów fanów.

ZORINA13

Kronikarz56

ZORINA13

Kronikarz56

Tak to jest, kiedy do dżungli przyjedzie cywilizacja Very Happy

ZORINA13

Ciekawe jest założenie, by filmem przygodowym przypomnieć o kolonistach belgijskich i o wyzysku w Kongu. Gorzej z wykonaniem, bo nie udało się bez zgrzytów połączyć niedoli ofiar z prostymi motywacjami Tarzana (we wcześniejszych filmach grali go często kulturyści, tu nieźle obsadzony Alexander Skarsgård). Nawet reżyser David Yates mówi, że na osobny film zasługiwałaby historia wojskowego, który pierwszy zebrał w XIX w. dowody zbrodni na Kongijczykach. W tym filmie ów wojskowy – George Washington Williams (Samuel L. Jackson) – się pojawia, ale zredukowany do roli zabawnego kamrata. On i Tarzan przedzierają się przez dżunglę, by uratować Jane (słodka Margot Robbie), na którą w Kongu czekał porywacz mordujący różańcem z jedwabiu pajęczego – Léon Rom (przewidywalnie podły Christoph Waltz też gra postać autentyczną, do tego pierwowzór Kurtza z „Jądra ciemności”). Rzadkie sceny akcji w zamglonej dżungli przeplatane są regularnie sennymi powrotami do początków Tarzana. Nawet efekty specjalne są tu sporym rozczarowaniem, choć postęp technologii umożliwił nakładanie twarzy Skarsgårda na wygenerowanego komputerowo Tarzana skaczącego po lianach.
Recenzja filmu: „Tarzan: Legenda”
Nuda z dżungli

Kronikarz56 · Wysłany: Sob 18:44, 22 Mar 2025 Temat postu:

Niektóre zjazdy rodzinne bywają naprawdę niesamowicie udane Very Happy

ZORINA13