ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11851
Przeczytał: 157 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Sob 16:21, 23 Mar 2019 Temat postu: Na zawsze |
|
|
Scarlett spacerowała po wspaniałym ogrodzie, w posiadłości Dela Vegów.
Blask księżyca nie pozwalał tej nocy zasnąć, było jasno jak w dzień.
-Czemu nie śpisz -usłyszała nagle czyiś głos, odwróciła się i zobaczyła Diego.
Był to najprzystojniejszy facet na świecie. I ten cudny uśmiech, i to mrużenie oczu, gdy jest zadowolony.
Trochę dziki i porywczy, co umiał jednak doskonałe, ukryć pod pozorami, chłodnych, nienagannych manier.
-Nie mogłam zasnąć -odparła dziewczyna z lekkim śladem uśmiechu. A ty ?
Idziesz do pracy, czy uratować świat, dla mnie to samo.
-O czym ty mówisz -spytał Diego, udając zdziwienie. Tak samo jak ty, nie mogłem zasnąć i przyszedłem podziwiać piękne kwiaty w ogrodzie.
-Diego naprawdę uważasz, że wszyscy w mieście są idiotami i wystarczy, prosta czarna mała przepaska na oczy, by cię nie rozpoznać ?
Wiem, że to ty jesteś Zorro.
-Mylisz się -odparł mężczyzna. Nie wiem, skąd ci to przyszło do głowy.
Ja Zorro -roześmiał się głośnym, nieco sztucznym śmiechem. To naprawdę zabawne.
-Fałszywy śmiech, a w oczach lęk, boisz się, że w każdej chwili, ktoś może przejrzeć twoją grę. Ale nie musisz mi nic tłumaczyć, ja wszystko rozumiem. Kocham cię, bez względu na to kim jesteś. I nigdy bym nie zdradziła twojego sekretu.
Młoda kobieta skończyła mówić i zapadła jakaś ciężka, niezręczna cisza.
Spojrzała w jego oczy i nie wiedziała, jak to się stało, że nagle znalazła się w jego ramionach.
Jego usta chciwie szukały jej warg, tak jakby nie mógł się nasycić pocałunkami. Było to słodkie szaleństwo, radość i podniecenie.
Jednak po chwili odsunął ją od siebie.
-Dżentelmen musi panować nad sobą -rzekł, uśmiechając się do niej.
To, co czuję do ciebie, jest prawdą, ale nie wiem, czy to dobrze, że się dowiedziałaś. Chciałabym cię chronić, tak jak chronię, mojego ojca i wszystkich ludzi, dla których Zorro jest jedyną nadzieją. Dlatego muszę żyć w kłamstwie.
-Wielu ludzi żyję w kłamstwie, ale twoje ma uzasadnienie -odparła Scarlett.
Patrzyła jak Diego, odjeżdża w stronę zachodzącego słońca, a nieznośny dźwięk budzika wyrwał ją z sennych marzeń.
Wiedziała, że wszystko mogłaby przenieść do współczesności, ale jednak Zorro, musi zostać w swoich czasach i tam pomagać szarym ludziom, krzywdzonym przez bezlitosnych urzędników i okrutnych żołnierzy.
Jego postać to sen, marzenie o tym, że dobro jest w stanie pokonać zło.
Nie wiedziała, czy niebo istnieje, ale jeśli tak, to miała nadzieję, że Guy Williams, jest tam i jedzie na Tornado.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Pon 18:57, 02 Gru 2019, w całości zmieniany 3 razy
|
|