|
Serial Zorro Forum fanów serialu Zorro
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11858
Przeczytał: 162 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Pią 14:50, 21 Sie 2020 Temat postu: znak zorro -dobry wybór |
|
|
A wiesz, że nie wiem, z jakiego to filmu, chyba to był jakiś program historyczny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11268
Przeczytał: 189 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:57, 21 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Rozumiem. Tak czy inaczej bardzo chętnie bym niektóre z tych programów obejrzał. Wielka szkoda, że nie są one przetłumaczone na język polski. Z przyjemnością bym zobaczył je i może zdobył sporo wiedzy z interesujących mnie dziedzin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11858
Przeczytał: 162 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Pią 15:43, 21 Sie 2020 Temat postu: znak zorro -dobry wybór |
|
|
-Stać kto idzie -wrzasnął kapral Sanchez, który pełnił wartę, przed biblioteką Dela Vegów, gdzie przebył gubernator.
-Głupcze, nie widzisz, że to ja -zdenerwował się pułkownik Miguel Sereno.
-Miałem rozkazy, pytać się o to wszystkich trzy razy, a potem strzelać -odpowiedział kapral, przybierając typową dla siebie głupią minę.
-Sierżancie Garcia -wrzasnął Miguel -gdzie pan jest ?
Sierżant po chwili się pojawił.
-Niech pan rzekł Miguel z trudem, panując nad sobą -weźmie stąd tego głąba, inaczej nie ręczę za siebie.
Sierżant ,wziął kaprala na swoją stronę, a Miguel wszedł do biblioteki.
Gubernator siedział na krześle, przykryty kocem, a w ręku trzymał jakieś papiery.
-Czuję się już na tyle dobrze -rzekł gubernator -że mogę już zabrać za cześć dawnych obowiązków.
-Nie jest pan ze mnie zadowolony, chce mnie pan odwołać -w głosie Miguela, pojawił się żal i jakby pretensję.
-Porozmawiamy o tym, gdy wrócimy do domu -odparł gubernator, krótko i stanowczo.
-Rozumiem. Proszę mi wybaczyć, mam jeszcze kilka spotkań w miasteczku.
Miguel wyszedł z biblioteki Dela Vegów i udał na spotkanie z kolejnymi zamachowcami.
Jego dawne przywiązanie do gubernatora, przybierało teraz pozory nienawiści i gdyby mógł to by, batożył tego starca jak niewolnika i miał przyjemność, widząc jego rany.
Zwyrodniała wyobraźnia znajdowała, uciechę w takich właśnie widokach. Intratna posada gubernatora ,okazała się dla niego ważniejsza, niż lojalność i honor, które w jego ustach, były właśnie takim pustym, nic nieznaczącym dźwiękiem.
Był jednak coraz bardziej zagrożony. Kapitan Mendoza ,deptał mu piętach i przede wszystkim Zorro.
Zorro niweczył wszystkie plany Miguela. Wydawało się niemożliwe, że jeden człowiek jest sprytniejszy od całej grupy spiskowców.
Kim był ten człowiek, o którym ci głupi chłopi, układali pieśni ?
-Nie mogę w to wszystko uwierzyć -wyznała Lolita, patrząc na Diego. Że pułkownik i inni spiskowcy stanęli w końcu przed sądem i zostali straceni za zdradę i knucie tych zamachów na życie gubernatora. I to znowu wszystko zasługa Zorro.
-Raczej więcej w tym zasługi Bernardo, że chodząc, za pułkownikiem nie wzbudził niczyich podejrzeń i wykrył kryjówkę spiskowców -odparł Diego.
-Przykro mi z powodu śmierci twojego ojca Gren -rzekł Diego, zwracając się do kapitana.
-Mnie też -odparł Mendoza. Nigdy się z moim ojcem nie lubiliśmy, ale przed jego śmiercią się pogodziliśmy Wiem, że to był dobry wybór, że mu wybaczyłem i odszedł w spokoju. Ale przyjechałem z tobą, porozmawiać o czymś innym.
-Słucham więc ?
-Rozmawiałem z gubernatorem o amnestii dla Zorro.
-Już kiedyś mi taką oferowano -Diego uśmiechnął się leciutko kącikiem warg. Nie mogę się publicznie ujawnić, bo wtedy nie mógłbym pomóc, tym wszystkich ludziom, dla których Zorro jest jedyną nadzieją.
-Tym razem nie musiałabyś się ujawniać -rzekł kapitan. Ty i twoja żona zasługujecie na życie w spokoju.
Kilka tygodni później
-Dlaczego nie mogę tam wejść -Diego zdenerwowany chodził po całym gabinecie. Moje dziecko się rodzi, a ja nie mogę tego zobaczyć.
-Synu opanuj -rzekł Alejandro. Rodzenie to babska sprawa, tak było od tysięcy lat, mężczyzna poza doktorem, nie jest tam wtedy potrzebny.
Alma wyszła w końcu z pokoju Lolity i uśmiechnęła się w stronę Diego.
-Masz pięknego syna -rzekła, zwracając, się w stronę młodego Dela Vegi.
-Mam syna.
-A ja mam wnuka -twarz Alejandro rozpromieniła się jak słońce.
Diego wszedł do pokoju, gdzie była Lolita trzymająca w ramionach maleństwo.
Patrzyła z zachwytem na dziecko, nie wierząc, że coś tak pięknego, może być jej.
Alma zdziwiła się, gdy usłyszała pukanie do drzwi i zobaczyła kapitana Mendozę i sierżanta Garcię. Podzieliła się z nimi od razu dobrą nowiną.
-Napijecie się ze mną panowie -spytał Diego już, swobodny, rozluźniony, proponując panom, butelkę nowej, znakomitej madery.
-Dziękuje, ale nie -odparł Mendoza. Mam służbę. A pan się napije sierżancie -rzekł Diego, zwracając się do Garcii.
-Z przyjemnością -odparł Garcia. Teraz jestem już na urlopie, wiec mogę sobie pozwolić. W zasadzie wyjeżdżam jutro, wiec przyszedłem się pożegnać.
-Gdzie pan wyjeżdża?
-Do mojego kuzyna -odparł wesoło sierżant. Jest niesamowicie do mnie podobny. Nie można nas odróżnić, tylko, tylko że on jest chudy jak szczapa.
Koniec.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Pią 15:57, 21 Sie 2020, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11268
Przeczytał: 189 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:42, 22 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Czekaj, to już jest koniec opowieści? Nie wyjaśniałaś jednak, co się stało z Miquelem. Wiemy, że na pewno nie dokonał zamachu na gubernatora, ale nie napisałaś, jak zakończyły się jego losy. Pomijając jednak ten mało istotny szczegół, cała reszta jest ciekawa i super. A zwłaszcza zakończenie, kiedy Diego i Lolita doczekali się syna, a Alejandro wnuka, to jest wzruszające. No i kapitan Mendoza jest ich przyjacielem, załatwił Zorro ułaskawienie. Garcia zaś może cieszyć się urlopem i odwiedzić swego drogiego kuzyna, który podobno jest do niego podobny jak dwie krople wody i tylko różni ich to, że kuzyn jest chudy jak szczapa xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11858
Przeczytał: 162 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Sob 6:31, 22 Sie 2020 Temat postu: znak zorro -dobry wybór |
|
|
Lolita i Diego mówili o tym w dialogu.
Że Bernardo wykrył ich kryjówkę, kryjówkę spiskowców, a pułkownik i inni spiskowcy zostali postawieni przed sądem i skazani na śmierć.
Tak to już koniec tej sympatycznej opowieści.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Sob 8:39, 22 Sie 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11268
Przeczytał: 189 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:08, 23 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Wybacz, bo nie dostrzegłem tego w dialogu i dlatego o to zapytałem. Ale dobrze, że spiskowcy zostali wykryci i wreszcie będzie z nimi spokój. Dałaś bardzo sympatyczne zakończenie tej sympatycznej opowieści
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11858
Przeczytał: 162 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Nie 6:35, 23 Sie 2020 Temat postu: znak zorro -dobry wybór |
|
|
Dziękuje, też tak uważam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11268
Przeczytał: 189 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:34, 23 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Naprawdę ta historia świetnie Ci wyszła. Uważam, że masz prawdziwy talent i tylko go rozwijać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11858
Przeczytał: 162 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Nie 14:35, 23 Sie 2020 Temat postu: znak zorro -dobry wybór |
|
|
Chyba mam faktycznie trochę talentu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11268
Przeczytał: 189 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:41, 23 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Masz talent, zdecydowanie masz i powinnaś go rozwijać. Takiego jestem właśnie zdania I przy okazji motywujesz mnie do tego, abym rozwijał swój talent
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11858
Przeczytał: 162 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Nie 14:43, 23 Sie 2020 Temat postu: znak zorro -dobry wybór |
|
|
Musimy się wspierać wzajemnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11268
Przeczytał: 189 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:57, 23 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Tobą i jestem bardzo za tym, aby tak właśnie zrobić. Wspierajmy się nawzajem. W końcu my, pisarze i introwertycy, musimy się trzymać razem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|