|
Serial Zorro Forum fanów serialu Zorro
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11268
Przeczytał: 189 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 2:56, 29 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Oj tak, widać to bardzo wyraźnie, co jak dla mnie jest wielkim plusem, gdyż sam tak mam. Naczytałem się książek i obejrzałem dużo starych filmów, starych i dobrych filmów, także mogę teraz bez trudu zrozumieć, co do mnie mówisz i odpowiedzieć Ci tym samym, a co za tym idzie, prowadzić z Tobą rozmowę na poziomie i z bratnią duszą, którą wyraźnie jesteś Ciekawe, czy w dawnych czasach byśmy również takie braterstwo w sobie wykryli? Gdybyś tak żyli blisko siebie i się poznali... Czy byłabyś mną zainteresowana, czy raczej jak wszystkie wzdychała za Zorro?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11851
Przeczytał: 157 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Sob 7:14, 29 Sie 2020 Temat postu: Znak zorro -nietypowa prośba |
|
|
Tego nie wiadomo, bo żadne z nas nie żyło w dawnych czasach.
Poza tym nie wszystkie wzdychały za Zorro, na Elenie Zorro wrażenia nie robi, liczy się dla niej tylko Benito.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11851
Przeczytał: 157 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Sob 13:43, 29 Sie 2020 Temat postu: Znak zorro -nietypowa prośba |
|
|
Consuela czesała włosy przed swoim lustrem w sypialni, gdy usłyszała dziwne dźwięki dochodzące z balkonu i poszła sprawdzić, co tam się dzieje.
-Zorro co ty tu robisz -spytała zdumiona.
-Musiałem zobaczyć piękną panienkę -odparł Zorro, uśmiechając się pod swoim seksownym wąsikiem.
-Zdejmij maskę, chce wiedzieć, z kim rozmawiam -rzekła dziewczyna. Nie zdradzę nikomu twojego sekretu, obiecuje. Nawet na mękach cię nie zdradzę.
Zorro zerwał maskę.
-Diego -rzekła zdziwiona seniorita. To ty wodzisz, za nos całe wojsko w Kalifornii ?
-Musisz mi wybaczyć -odparł Don Diego. Nawet przed tobą, musiałem udawać. Jesteś rozczarowana, że to ja jestem Zorro ?
-Wręcz przeciwnie -odparła seniorita z czułym uśmiechem. Marzyłam o tym, żebyś to był właśnie ty, ale bałam się, że to zbyt nierealne by było możliwe. Ale nie musisz się wcale przebierać za Zorro, ja jestem zakochana w tobie, od chwili gdy mi się przyśniłeś, choć wtedy nawet nie wiedziałam, kim jesteś i dlaczego odwiedzasz mnie w snach.
Słysząc te słowa mężczyzna, przyciągnął ją do siebie i delikatnie pocałował w usta.
-Muszę cię jeszcze o coś spytać -rzekł Diego po dłużej chwili.
-Tak wyjdę za ciebie -rzekła Consuela.
-Jesteś pewna ? Nie chce robić krzywdy twojemu bratu, ale może kiedyś będę musiał stanąć przeciwko niemu. Czy to by coś by zmieniło między nami?
-Nie, na pewno nie -odparła dziewczyna z przekonaniem w głosie.
-Czy twój brat posługuje się orlim piórem -spytał Don Diego.
-Skąd o tym wiesz ? Rzeczywiście widziałam kiedyś pokoju Enrique orle pióro, ale gdy spytałam, czy to jest jakiś szyfr, nakrzyczał na mnie i powiedział, żebym się nie wtrącała w męskie sprawy i zaczął grozić, że mnie wyślę do klasztoru.
-Ci, którzy posługują się tym znakiem orlego pióra, chcą obalić króla i ustanowić w Kalifornii własny suwerenny rząd -wyjaśnił Don Diego. Na czele tej organizacji stoi tajemniczy człowiek, którego nazywają Orłem. Nie wiem, czy dobrze, że tyle ci powiedziałem, będzie ci grozić niebezpieczeństwo.
-Z tobą się czuje bezpieczna -odparła dziewczyna, patrząc mu prosto w oczy.
-W jaki sposób twój brat uniknął wiezienia ?
-To bardzo proste -rzekła Consuela. Ojciec dał łapówkę, posmarował, komu trzeba by, go wypuścili.
-Muszę już zniknąć -odparł Diego. Ale spotkamy się jutro najdroższa ?
-Oczywiście -rzekła seniorita Consuela. Nikt mnie nie powstrzyma, by się z tobą zobaczyć. Proszę cię tylko byś, był ostrożny. -Będę -zapewnił Don Diego.
Po czym zeskoczył z balkonu na swojego wiernego rumaka i zniknął w świetle księżycowej nocy.
Consuela usłyszała walenie do drzwi swojego pokoju, poszła otworzyć i zobaczyła grubego, śmiesznego sierżanta Garcię.
-Widziała panienka tego bandytę Zorro ?
-Skąd -rzekła Consuela. Uchowaj Boże, nie cierpię takich zamaskowanych tchórzy, pewnie on w tej masce wygląda jak złodziej. Złapię go pan kochany mój, najmilszy sierżancie ? Bo nie zasnę.
-Niech się seniorita nie martwi, ja sierżant Garcia osobiście dopilnuje, by Zorro został, złapany -zapewnił Garcia.
-Gdzie ten nasz syn się włóczy -spytał Alejandro nerwowo, chodząc po pokoju. Jak możesz tak spokojnie przeglądać żurnal -rzekł, patrząc z pretensją na żonę.
-Diego jest dorosły -odparła Izabella. A wiesz, że turniura już wyszła z mody ?
-Co takiego turniura -rzekł rozdrażniony senior Dela Vega. Jak możesz myśleć o sukienkach, gdy nasz syn chce się żenić z siostrą tego łajdaka Monastario ?
-To prawda -rzekł Diego, który nagle stanął w drzwiach. Kocham Consuela i chce się z nią ożenić.
-Takiego syna mi urodziłaś -rzekł Alejandro, zwracając się do żony, po czym wyszedł z pokoju.
-Diego ty na pewno wiesz, co robisz -spytała zmartwiona Isabella. Dopiero co ją poznałeś, nawet jej dobrze nie znasz. Poza tym to siostra Monastario.
-Mamo niedawno przecież narzekałaś, że chcesz mieć już wnuki -odparł spokojnie Don Diego. Nie mylę się, to ta jedna, wymarzona moja druga polówka pomarańczy. Jak ją poznasz, to sama się przekonasz, że to kwiatuszek, jest urocza i szczera.
-A ona cię naprawdę kocha ? Wiesz, jakie są teraz, te wszystkie dziewczyny.
-Mamusiu, ona jest inna niż wszystkie -złożył Diego, banalną deklarację.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Sob 14:06, 29 Sie 2020, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11268
Przeczytał: 189 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 3:08, 30 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Ciekawy fragment. Diego wtajemnicza ukochaną w swoją tajemnicę i oboje postanawiają rozszyfrować organizację Orła. Bardzo ciekawe, czy im się to uda. I ciekawi mnie też to, czy Monastario też ma z nimi coś wspólnego? W sensie, czy on dla nich pracuje, czy może jest wtyczką króla i za to został tak naprawdę wypuszczony? Tak czy inaczej bardzo mnie to ciekawi i to jak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11851
Przeczytał: 157 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Nie 7:13, 30 Sie 2020 Temat postu: Znak zorro -nietypowa prośba |
|
|
Myślę, że nie powinnam znowu wykorzystywać schematu by w kolejnym opowiadaniu Monastario się zmieniał na lepsze, bo to już było i nie chce się powtarzać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Nie 7:15, 30 Sie 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11268
Przeczytał: 189 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:29, 30 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
W sumie nie ma co powtarzać schematu. A zatem Monastario dostał posadę dzięki temu, że został szpiegiem Orła? Mnie to pasuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11851
Przeczytał: 157 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Nie 18:26, 30 Sie 2020 Temat postu: Znak zorro -nietypowa prośba |
|
|
-Seniorita Consuela przyszła w odwiedziny -zakomunikował służący.
-Ja nie mam zamiaru z nią rozmawiać -rzekł Alejandro.
-Alejandro bądź rozsądny -rzekła z pewną przyganą w głosie Izabella. Ja chce ją poznać, zobaczyć, w kim zakochał się nasz syn.
-Mamo, tato to jest Consuela -rzekł Don Diego, dokonując uroczystej prezentacji.
Alejandro podszedł do ślicznej dziewczyny i przyjrzał jej się uważnie.
-Seniorita chce poślubić mojego syna ?
-Tak -odparła Consuela.
-Dlaczego ?
-Bo go kocham senior -odparła dziewczyna, patrząc prosto w dumne oczy starego de la Vegi. -Wszyscy powariowali -rzekł Alejandro i demonstracyjnie wyszedł z pokoju.
Mama Diego podeszła do seniority, a Consuela uśmiechnęła się do niej, tak ciepło jakby do pokoju wszedł promyczek słońca.
-Miałeś rację synu, ona jest jak kwiat -rzekła Izabella, patrząc z czułością na młodą damę. -Wybaczy mi pani, ale chciałam porozmawiać z Don Diego na osobności -spytała Consuela.
-Oczywiście -odparła mama Diego i wyszła z pokoju.
-Coś się stało najdroższa ?
-Żona tego waszego kapitana, co wyjechał, powiedziała mi dzisiaj, że spała z tobą i nie powinnam za ciebie wychodzić, bo jesteś strasznym babiarzem -rzekła Consuela.
-Chyba jej nie uwierzyłaś ?
-Nie, ale się zastanawiam, czemu rozpowiada na twój temat takie kłamstwa -odparła seniorita. Jest zwyczajnie złośliwą osobą, czy ma w tym jakiś cel?
-Dobrze powiem ci wszystko -rzekł Diego po chwili namysłu. Kapitan przed swoim wyjazdem ,prosił mnie o jedną rzecz, bym się zaopiekował w czasie jego nieobecności jego żoną. -To rzeczywiście nietypowa prośba -odparła zdumiona Consuela. Dlaczego właśnie ciebie o to prosił ?
-Chyba kapitan Tole-dano wie, że to ja jestem Zorro -rzekł Don Diego. W każdym razie coś podejrzewa, ale jest dobrym człowiekiem, szanuje Zorro i nie chce go ścigać, choć powinien. Nie chce nic złego mówić o żadnej damie, ale jego żona próbowała mnie uwodzić, a gdy to się nie udało, się wściekła i zapowiedziała zemstę na mnie.
-Nie będziemy się nią przejmować Diego -odparła Consuela. Wierzę ci, bo cię kocham całym sercem i żadna złośliwa baba tego nie zmieni.
Tymczasem pani Tole-dano udała się na spotkanie z Monastario.
-Enrique powiedz mi, że to pomyłka -rzekła drżącym głosem. Orzeł nie może mi kazać jechać do Montery, bym zlikwidowała własnego męża.
-Złożyłaś przysięgę na lojalność wobec Orła i masz spełniać jego rozkazy -odparł kapitan zimnym tonem. Inaczej, jak nie wypełnisz rozkazu, sama zostaniesz zabita.
-Arturo też coś przysięgałam -rzekła Raquel Toledano. Jest moim mężem, dobrym żołnierzem i dobrym człowiekiem. -Doprawdy ? Jakoś nie pamiętałaś o przysiędze małżeńskiej, gdy grzaliśmy się razem w moim łóżeczku -rzekł kapitan, uśmiechając się cynicznie. Z tego co wiem, nie byłem też pierwszym twoim kochankiem, wiec nie udawaj teraz świętej, która nagle zbłądziła.
-Jesteś nędznym łajdakiem Monastario -rzekła seniora podniesionym głosem.
-Zgadza się -odparł kapitan niezbity wcale z tropu. Już taki jestem zimny drań i dobrze mi z tym bez dwóch zdań. Tylko hipokrytki, takie jak ty udają w dzień święte, a w nocy szaleją.
-Nie zabije Arturo, nie umiem -rzekła seniora. Był zawsze dla mnie taki dobry.
-To masz problem -stwierdził kapitan. I ja ci nie pomogę, nie zabijesz go, to my zabijemy cię.
- Orzeł nie wybacza zdrady i jeśli spróbujesz uciec, my cię dopadniemy, bo on ma swoich szpiegów wszędzie.
-Ucieknę, pojadę do Arturo i wszystko mu powiem, może mi wybaczy -odparła roztrzęsiona Raquel Toledano. Arturo poprosi o pomoc Zorro, bo nawet Zorro jest lepszy od was.
-Nawet tuzin Zorro nie powstrzyma organizacji Orła, jesteśmy tak dobrze zorganizowani -odparł Monastario. Trochę mi ciebie żal, że każdy twój wybór będzie tragiczny, ale trudno, sama się prosiłaś o problemy, to je teraz masz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Nie 18:49, 30 Sie 2020, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11268
Przeczytał: 189 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:21, 30 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
No nieźle. Jak widać matka Diego zaakceptowała przyszłą synową i bardzo ją polubiła. Alejandro jeszcze ma pewne opory z powodu jej pochodzenia, ale w końcu na pewno i tak odpuści Do tego żona kapitana Toledano chciała oczernić Diego, ale jej się nie udało Ale jak widać i ona nie jest pozbawiona skrupułów, w przeciwieństwie do Monastario, który na polecenie Orła każe jej zabić jej własnego męża. A ta odmawia i teraz jest w kłopocie - albo zabije męża, albo Orzeł zabije ją i zleci zabójstwo Artura Toledano komu innemu. Taki Monastario bydlak bardzo mi pasuje W sumie czemu w serialu też nie wrócił jako agent Orła, żeby potem zginąć z ręki Zorro w ostatecznym starciu? To by było dopiero coś!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11851
Przeczytał: 157 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Pon 5:48, 31 Sie 2020 Temat postu: Znak zorro -nietypowa prośba |
|
|
Dziękuje za komentarz senior.
Tak właśnie myślałam, że wyszło mi dosyć ciekawie. Rzeczywiście powrót Monastario i ostateczny pojedynek z Zorro, byłby chyba najlepszym zakończeniem tego cudownego serialu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11268
Przeczytał: 189 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 1:14, 01 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi się Twój fragment spodobał, senorita, ma w sobie wszystko, co mnie porywa w historiach przygodowych tego typu Ja osobiście uważam, że to byłoby najlepsze zakończenie pewnego wątku, a nie całego serialu. Serial powinien być zakończony powrotem dobrego kapitana Artura Toledano i objęcia przez niego stanowiska komendanta Los Angeles, z Garcią w roli jego zastępcy, potem jakaś wspólna przygoda, podczas której im obu pomaga Zorro i kapitan z sierżantem obiecują mu nie ścigać go, póki będzie wraz z nim walczył z niegodziwcami. I zawiązują nieformalny sojusz. I cóż... Diego w ten sposób może skupić się na sobie i nawiązuje ponowne relacje z uroczą Konstancją i cóż... Mamy ślub, połączony z kolejną przygodą Zorro. Konstancja rzecz jasna też powinna być wtajemniczona w sekretną tożsamość ukochanego. Kilka odcinków by to wszystko ciekawie ukazało i mamy super zakończenie serialu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11851
Przeczytał: 157 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Wto 6:25, 01 Wrz 2020 Temat postu: Znak zorro -nietypowa prośba |
|
|
Faktycznie zakończenie serialu jest trochę nijakie, niby Diego sam zarywa z siebie maskę, ale nikt poza Ramonem tego nie widzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11268
Przeczytał: 189 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:22, 01 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
No właśnie, po prostu jeszcze jedna przygoda z serii przygód Zorro i nic poza tym. Mało satysfakcjonujące zakończenie dla miłośników serialu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11851
Przeczytał: 157 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Wto 12:31, 01 Wrz 2020 Temat postu: Znak Zorro -powrót do domu |
|
|
Tak był chyba jakiś problem z wytwórnią, konflikt Disneya z inną stacją i nie mogli się dogadać i serial za szybko zakończyli, zdecydowanie za szybko.
Dziś z kolei ciągną się tasiemce o parzeniu herbaty przez 20 lat. Wszyscy mieli bekę z biednego Rysia z Klanu, że ciągle mył ręce, a Rysio po prostu przewidział koronawirusa i wyprzedził swoje czasy o 10 lat.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Wto 15:50, 01 Wrz 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11268
Przeczytał: 189 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 3:05, 02 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
Wiesz, tak właściwie, to myślałem nad tym i każdy serial animowany Disneya, który znam, poza "GUMISIAMI" i "KACZYMI OPOWIEŚCIAMI" ma właściwie takie samo zakończenie, co serial o "ZORRO". Czyli, że kończy się to jedną z kolejnych licznych przygód, jakich czeka naszych bohaterów jeszcze cała masa. Nie ma epickiej walki z czarnym charakterem, zakończonej ostateczną wygraną czy coś takiego. Po prostu kolejna przygoda, po której może być jeszcze setka innych. Taki styl tworzenia. Brak kulminacyjnej sceny na zakończenie. I tutaj jest podobnie. Co nie znaczy, że serial jest zły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11851
Przeczytał: 157 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Śro 5:24, 02 Wrz 2020 Temat postu: Znak zorro -nietypowa prośba |
|
|
Tylko brakuje takiego pięknego zakończenia jak ślub Diego z ukochaną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|