Serial Zorro

ZORINA13

Dziwny świat. To oglądanie boksu jest niby męskie, a rozsądny Diego jest uważany za tchórza ?

Kronikarz56

No właśnie. Dla mnie również to jest bardzo dziwne i nie potrafię tego zrozumieć.

ZORINA13

Zwłaszcza że Diego miał rację.
Jak ojciec i paru starych narwanych dziadków chciało walczyć z kapitanem i regularną armią ?
Bez żadnego planu, tylko zginąć głupio z szabelką w dłoni.

Kronikarz56

No właśnie i dlatego też cieszy mnie, że Diego po szkołach mądrzej umiał myśleć. Coś mi mówi, że Alejandro i jego kompanii raczej nie przeszli tych samych szkół i uczyli się głównie w domach, a tam czego ich uczono? Że szpadą zawsze dochodzisz swoich praw. No i czego oczekujesz od tych dziadków? Smile

Ale podobało mi się, że w filmie z 1940 roku, Diego i Alejandro są tego samego zdania na temat bezsensu takiej walki. To ojciec Felipe się rwał do bijatyki z alkadem i kapitanem. Alejandro z kolei co innego tam miał za złe Diego - czyli oczywiście związek z Lolitą Smile

ZORINA13

To mnie też wkurzało, że był niemiły Alejandro dla tej słodkiej Lolity i nawet nie chciał jej poznać.
Na szczęście mama Diego była rozsądniejsza.

Kronikarz56

No właśnie, ale być może dlatego tak inaczej matka patrzyła, bo kobieta i bardziej za miłością młodych była. Zauważ, jak wypytywała Diego o Lolitę, czy ją kocha i jaka to dziewczyna i bardzo chciała ją poznać. Bardziej była zatem za miłością młodych, a nie za rodzinnymi waśniami Smile

ZORINA13

Tak powiedziała, że Lolita jest jak kwiat.
Filmik o Zorro.
https://www.youtube.com/watch?v=SBS-fJl4vIc

Kronikarz56

I miała całkowitą rację. I taki kwiat wredna ciotka chciała wysłać do klasztoru! Dobrze, że Diego do tego nie dopuścił Smile

ZORINA13

Była zazdrosna o urodę i wdzięk młodej jak kwiatuszek dziewczyny.

Dla mnie to wspaniałe, że w tej wersji ta miłość od pierwszego wejrzenia jest zagrana tak wiarygodnie, że wierzę w uczucie Diego i ich wspólną przyszłość.

Kronikarz56

No właśnie, bo sama była już nieco przywiędłym kwiatem. Zresztą mogła się podobać mężczyznom, przecież nie była stara i brzydka, a kapitan wszak był jej kochankiem Smile

Ale też jakoś bardziej się jej Diego podobał i bardziej z nim by chciała poromasować. Pewnie również i to sprawiało, że czuła lekką niechęć do Lolity, postrzegając ją jako rywalkę. Zresztą najważniejsze, co przemawiało za Lolitą, była nie jej młodość, a dobre i szlachetne serce, czego żona alkada nie posiadała Smile

ZORINA13

Tak, Lolita była szczera i uczynna, żona alkada nie.

Kronikarz56

Właśnie i dlatego to właśnie Lolita od pierwszego wejrzenia zdobyła sobie serce Diego Smile

Wcale mnie to zresztą nie dziwi. Lolita była przecudna. Mnie samego by bez trudu podbiła. Ale cóż... Ja nie jestem Zorro i nie mógłbym na wzajemność liczyć. Nie każdy może być Zorro Smile