Serial Zorro

Kronikarz56

Aha, miała depresję. A coś o tym słyszałem. I podobno miała dość dwuznaczne relacje z jedną ze swoich koleżanek ze szkoły, ale też o tym wtedy publicznie się nie mówiło. Tak czy inaczej ta cała trylogia o Emilce jest beznadziejna. Nie powtórzyła sukcesu Ani ani tym bardziej przepięknej (jak dla mnie) historii "DZIEWCZĘ Z SADU" Smile

Właśnie, nie wiemy, co było dalej z muszkieterką, ale ja zdecydowanie obstawiam, że związała się z synem Atosa, który dla niej zapomniał o wszystkich innych dziewczynach. Bo ona jest zdecydowanie warta więcej niż wszystkie naraz Smile

A pamiętasz, jak spali razem na łyżeczkę i ona się budzi i pyta, czy on śpi ze szpadą na sztorc i szybko odskakują od siebie zmieszani xD Zabawny erotyczny akcent w ich relacjach Smile

ZORINA13

Bo przecież niby jesteśmy tylko przyjaciółmi od szpady.

Kronikarz56

Właśnie, dobrze powiedziałaś. NIBY jesteśmy tylko przyjaciółmi od szpady. Ale czujemy do siebie niesamowity pociąg i nie powinniśmy z tym walczyć, zwłaszcza, że jesteśmy pokrewnymi duszami i dobrze się rozumiemy Smile

Szkoda, że film tego wątku nie rozwinął Smile

ZORINA13

No szkoda, piękna para i widać pod koniec, że już wpadł jak śliwka w kompot.

Kronikarz56

He he he. W sumie od czego mamy wyobraźnię, nieprawdaż? Zawsze możemy sobie wyobrazić dalszy ciąg, którego z całą pewnością się oboje domyślamy Smile

ZORINA13

Jaki ojciec, taka córka.

Kronikarz56

Właśnie, wdała się w tatusia. Gaskońska krew Smile

Swoją drogą bawi mnie w tym filmie to, jak Valentine wyjeżdża i d'Artagnan proponuje żonie namiętny seks jak za dawnych czasów. Ta zaś najpierw go karci, że w tym wieku mu takie rzeczy w głowie i mówi, aby zrobił to, co miał zrobić... A po chwili uśmiecha się i dodaje, żeby za kilka minut czekał na nią w sypialni na górze xD Gaskońska krew i tyle! Smile

ZORINA13

Mama niby wydawała się niepozorna, a się okazało, że też ma pazurek. Ale żona d'artagnana musi mieć charakterek.

Kronikarz56

No właśnie. Jeszcze by nie miała. Przy takim mężu to obowiązkowo jakiś pazurek musi być, choćby najmniejszy Smile

I to było jak dla mnie po prostu super Smile

ZORINA13

Nawet najdzielniejsza dziewczyna, chce się czasem schronić w ramionach ukochanego tatusia.

Kronikarz56

No właśnie, w końcu nawet twardziel ma swoje chwile słabości Smile

A prócz tego coś mi mówi, że takie dzielne dziewczyny, wychowane przez dzielnych ojców, szukają sobie potem dzielnych mężów. I w sumie Valentine już takiego znalazła. Tylko film nie mówi nam tego wprost Smile

ZORINA13

Ale ten chłopak tak na nią patrzył w ostatniej scenie.
Miał już kilka dziewczyn przed nią, ale na żadną nie patrzył wcześniej w ten właśnie, jedyny, właściwy sposób, że już nie ma żadnej innej, liczysz się tylko ty i nic nigdy tego nie zmieni, bylebyś dała mi szansę.

Kronikarz56

No właśnie. I wyraźnie on też nie był jej obojętny Smile

I to jest ciekawe, że on miał kilka dziewczyn przed nią, ale żadna nie była nią. Do żadnej nie czuł tak wielkiego uczucia, jak właśnie do niej. To mnie w tym wszystkim najbardziej zachwyca Smile

ZORINA13

Kim była ta dziewczyna, nie pamiętam ?
Hiszpańska księżniczka ?

Kronikarz56

Tak, to była infantka hiszpańska Maria Teresa. Przebrała się, jeśli dobrze pamiętam, w strój służki, tak na wszelki wypadek, a służka ją udawała. Potem księżniczka i jej dwórki zostały porwane przez zauszników Mazarina, którzy mają dość jego obietnic bez pokrycia, postanowili sami wymusić na nim dotrzymanie zaległych obietnic. Przy okazji chcieli szantażować króla i z niego też coś wycisnąć. I rzecz jasna czterej muszkieterowie i ich potomstwo ramię w ramię musieli ich uwolnić Smile

Przy okazji widać tutaj poważne braki historyczne w filmie. Maria Teresa i Ludwik XIV nie byli w sobie zakochani, Ludwik w filmie zachwyca się Marią ledwie ją zobaczył. I widać, że ją kocha. Ludwik zaś naprawdę uważał ją za przeciętną, zdradzał ją na każdym kroku, a ona sama podobno miała romansik z murzyńskim paziem i urodziła mu dziecko, które ubito razem z tatusiem. Taka mała ciekawostka. Oczywiście ten film to w dużej mierze bajka historyczna, dlatego... Nie ma tam miejsca na takie rzeczy. Król i księżniczka pokochali się od pierwszego wejrzenia i widać, że mają się ku sobie i to dobrze wróży im i Francji Smile