Serial Zorro

Kronikarz56

Bardzo zabawnie. Jak jakiś hipis. A nie przyszły poważny stróż prawa, którym potem został.

ZORINA13

Faktycznie dużo bardziej pasuję mu rola ambitnego i błyskotliwego stróża prawa.

Kronikarz56

No właśnie. Chociaż można od biedy uznać, że nasz stróż prawa miał kiepskie początki i dopiero nauczka, jaką dostał w "DLACZEGO NIE" sprawiła, że się ocknął i wziął za siebie. Tak czy inaczej, naprawdę uwielbiam go w przygodach Alexa. Najlepszy pan Alexa w całym serialu. I genialnie wychodzą z Więdłochą na ekranie. Wyglądają przecudnie jako para.

ZORINA13

I ta jego mina ,jak wszedł łysy emeryt.

Kronikarz56

He he he. Jakby wszyscy łysi emeryci tak wyglądali, to by dopiero było coś. Wszyscy by chcieli z nimi współpracować.

ZORINA13

Nasza słodka parka.

Kronikarz56

Parka ta doskonale umie ze sobą współpracować, a do tego stanowią dowód na to, że para zakochanych może stanowić najlepszy detektywistyczny duet na świecie. W razie konspiracji, nie muszą udawać zakochanych. Po prostu publicznie okażą sobie uczucie.

ZORINA13

Ciekawe ile taki kot je ?

Kronikarz56

Pewnie trzy razy tyle, ile mój kot. Bo taki kot, to ze trzy kotki takie jak ta, którą ja mam. A swoją drogą słodka dziewczyna ze słodkim kotkiem na ramionach. To dopiero widok.

ZORINA13

Antoni Pawlicki i Maria Stefańska rozstali się. Jak donosi "Na żywo", para rozstała się z powodu zazdrości Marii o serialową partnerkę Antka z "Czasu honoru", Agnieszkę Więdłochę, szczególnie po tym jak fotoreporterzy spotkali ukochanego na czułościach z koleżanką z pracy w jednym z parków.

Gram z różnymi aktorkami i jeżeli ktoś nie jest w stanie zrozumieć, że nasze relacje są wyłącznie zawodowe, to nie da się kontynuować takiego związku - tak Pawlicki skomentował tamte zdjęcia i doniesienia o romansie.

Antoni i Maria przez kilka lat mieszkali razem pod jednym dachem na warszawskiej Saskiej Kępie. Ukochana Pawlickiego była osobą spoza branży, skończyła Wyższą Szkołę Nauk Społecznych, pracowała w restauracji i właśnie tam spotkała swojego znanego chłopaka. Podobno na głowie dziewczyny były rachunki i cały dom.

Kronikarz56

Rozumiem. A więc z tego wynika, że gdyby narzeczona Pawlickiego nie byłaby tak o niego zazdrosna, to nie rozstaliby się, nawet jeśli między nim a Więdłochą była jakaś chemia? Tak czy siak, oboje byli chyba sobie jednak pisani. Ja kibicuję im bardzo, aby ich związek przetrwał. Zwłaszcza teraz, w dobie licznych rozwodów i innych głupich pomysłów w stylu unieważnienie ślubu po dwudziestu latach.

ZORINA13

Para poznała się na planie serialu "Czas honoru", wówczas jednak Pawlicki był związany z Marią Stefańską, a Wiedłocha kończyła łódzką szkołę filmową i nie szukała miłości.

Zaprzyjaźnili się ze sobą, jednak o głębszym uczuciu nie było mowy. Oboje wciąż mijali się na planach, a prywatnie zawierali nowe związki.

W 2016 roku, kiedy ponownie na siebie trafili, coś między nimi zaiskrzyło.
Agnieszce ,bardzo pasuję dawna moda ,sukienki ,kapelusze.

Kronikarz56

Rozumiem. A więc to było tak, jak w tym powiedzeniu, które mi mówiłaś. Że jeśli kobieta proponuje mężczyźnie przyjaźń, to wcale nie oznacza, że go przekreśla już na zawsze. Po prostu chce wszystko poprowadzić we właściwej kolejności. U nich zatem zaczęło się od przyjaźni i potem znów się spotkali, byli już wolni i zaiskrzyło? Od tak, wygląda cudownie w tym stroju.

ZORINA13

Agnieszka Więdłocha i Jan Jankowski w serialu "Świat według Kiepskich" jako Ingrid Bergman i Humphrey Bogart w scenie z filmu "Casablanka"
Agnieszka Więdłocha i Antoni Pawlicki - Narodowe Czytanie "Wesela" (wrzesień 2017)

Kronikarz56

A to ciekawe. Nie wiedziałem, że w "ŚWIECIE WEDŁUG KIEPSKICH" sparodiowali tę słynną scenę i to jeszcze z udziałem dwójki znakomitych aktorów. Ani tego, że nasza zakochana para wspólnie czytała "WESELE" Wyspiańskiego. To ciekawe.