Serial Zorro

Kronikarz56

He he he. No właśnie. Sam nie jestem pewien, czy to jest dla nas powód do dumy. Ale tak czy inaczej, aktor Olek Krupa naprawdę bardzo dobrze zagrał. Przechodzą ciarki, kiedy próbuje nastraszyć Alexa. Moim zdaniem jest to dobry film, a w kilku przypadkach nawet zabawniejszy od oryginału. Oczywiście oryginału nie przebija, ale mimo wszystko to naprawdę dobra produkcja.

ZORINA13

Świąteczna pomyłka
Jak było do przewidzenia. Pani jedzie na święta do rodziców narzeczonego, ale traci bagaż, a w dodatku gubi telefon. Więc spędzi święta i na pewno resztę życia, z innym panem.
lice Chapman (Alicia Witt) jest właścicielką sklepu z antykami, której niedawno oświadczył się odnoszący sukcesy pośrednik w handlu nieruchomościami, Will Mitchum (Scott Gibson). Dziewczyna wyrusza w podróż, by spędzić Boże Narodzenie z przyszłymi teściami. Na miejscu ma spotkać się z zapracowanym narzeczonym, który wpierw musi sfinalizować ważną biznesową umowę. Od początku wyjazdu prześladuje ją ogromny pech. Na lotnisku przypadkowo poznaje Matta (Mark Wiebe), którego uznaje za brata swojego ukochanego. Dalszą drogę kontynuują razem. Po przybyciu do celu Alice spędza czas z towarzyszem podróży. Szybko przekonuje się, że mężczyzna podziela wiele jej zainteresowań. Niebawem czeka ją kolejna niespodzianka... Za sprawą niezwykłych przypadków losowych poznaje smak prawdziwej miłości.

Kronikarz56

Ciekawy film. Chyba typowa komedia romantyczna w plenerach świąt Bożego Narodzenia, ale zdecydowanie ładna i sympatyczna. Wydaje mi się, że jest to film, który chętnie sobie obejrzymy przy jakieś okazji. Lubię na święta ciepłe i przyjemne filmy, a ten na taki wygląda.

ZORINA13

Pamiętam, że oglądałam ten film przez przypadek w święta parę lat temu.
Takie zderzenie dwóch domów, pięknego i zimnego rodziców jej narzeczonego i tej ciepłej, rodzinnej atmosfery, jaka była w domu tej rodziny, do której trafiła przez pomyłkę. A potem została u nich i z nimi na zawsze.

Kronikarz56

Rozumiem. Czasami tak jest, że czasami naprawdę dobre produkcje możemy zobaczyć przez czysty przypadek. I osobiście jestem zdania, że takich filmów powinno być więcej.

Jak pokazać film o miłości w plenerach świątecznych? No cóż... Myślę, że właśnie w taki sposób, w jaki to pokazują w filmie "TO WŁAŚNIE MIŁOŚĆ".

ZORINA13

Autorka bestsellerów ucieka przed skandalem do Szkocji, gdzie zakochuje się w pewnym zamku. Na przeszkodzie tej miłości staje jednak nadęty książę — jego właściciel.
Świąteczny zamek
Świąteczny zamek to film prosty, ale nie prostacki. Twórcy świadomie wkładają tę historię w ramy gatunku. To nie jest zarzut, bo kreatywne podejście do odtwarzania schematów pozwala osiągnąć pożądany efekt. Dzięki temu ta komedia romantyczna staje się przyjemnym (czasami zabawnym) seansem w świątecznym klimacie. Dostarcza nam oczekiwanych wrażeń, bez wywołania poczucia zażenowania, jak to robią filmy pokroju Zamiany z księżniczką. W tym aspekcie ta produkcja spełnia obietnice i daje uroczą rozrywkę.
Świąteczny zamek to nowa świąteczna komedia romantyczna. Co Netflix proponuje nam tym razem?
Dzięki obsadzie Świąteczny zamek zyskuje troszkę inny wydźwięk. Nie mamy tu młodych, pięknych i beztroskich. Bohaterowie to osoby starsze, w których wcielają się również nie najmłodsi Brooke Shields i Cary Elwes. To postacie po przejściach, z określonym bagażem doświadczeń i emocji. Dzięki temu ich relacja nabiera innego wyrazu, niż w typowych przedstawicielach gatunku, bo towarzyszy im motyw drugiej szansy. Staje się on jeszcze bardziej wiarygodny w momencie, gdy obserwujemy osoby po pięćdziesiątce, a nie młodych i zdrowych. Ten film pozostanie z nami na dłużej. Nawet pomimo tego, że nikt tutaj naprawdę głęboko nie wchodzi w ten temat. Bonusem jest dobra ekranowa chemia pomiędzy parą.

Kronikarz56

"KRÓLEWSKIE ŚWIĘTA" - opowieść ciepła i familijna, o świętach i o miłości, opowieść o pewnym księciu z fikcyjnego królestwa, który studiuje w USA i zakochuje się z wzajemnością w miejscowej dziewczynie. Gdy ta odkrywa, że jest on księciem, zabiera on ją do siebie na święta. Jego matka jednak (w tej roli niesamowita Jane Seymour) nie pochwala tego związku i robi wszystko, aby dać dziewczynie do zrozumie, że nie jest tu mile widziana. Dodatkowo chce wyswatać syna z jego dawną sympatią (w tej roli córka Jane Seymour). Mimo to dziewczyna zdobywa stopniowo serca wszystkich mieszkańców królestwa i zamkowej służby swoją dobrocią i prostolinijnością. Nawet jej rywalka stopniowo zaczyna ją lubić i sama się wycofuje. Tylko mamusia zdaje się być nieugięta. Ale czy na pewno? Ona także wszak skrywa pewien romantyczny sekret dotyczący jej przeszłości.

ZORINA13

Piękna fotografia i ciekawy opis.

Kronikarz56

Mam nadzieję, że opis ten zainteresuje Cię do obejrzenia tego filmu, bo jest naprawdę bardzo ładny i bardzo przyjemny w odbiorze. Rzecz jasna, perełką jest tu nasza ulubiona Jane Seymour, ale cała reszta obsady też doskonale daje radę. I ciekawie jest zobaczyć Jane z jej córką na ekranie.

ZORINA13

Historia Kopciuszka: Świąteczne życzenie
Młoda piosenkarka pracuje jako elf w gwiazdkowej wiosce i odnajduje własny świąteczny cud. Czy próżna macocha i wredne przyrodnie siostry zdołają go jej odebrać?
Główna bohaterka ma okrutną przybraną rodzinę i niewdzięczną pracę. Ale po jej stronie stają miłość i świąteczna magia."

Kronikarz56

A to ciekawe. Nie spodziewałem się, że można przerobić opowieść o Kopciuszku na opowieść świąteczną i dodatkowo jeszcze romantyczną Smile

ZORINA13

Ludzka wyobraźnia nie zna żadnych granic.

Kronikarz56

Owszem, a święta Bożego Narodzenia chyba rozwijają wyobraźnię jeszcze bardziej. To prawdziwa kopalnia pomysłów na stworzenie dobrej produkcji rozgrywającej się w święta. Nawet jeśli z samymi świętami nie ma to wiele wspólnego Very Happy

ZORINA13

Myśląc o filmach świątecznych, od razu przychodzą na myśl takie tytuły jak „Kevin sam w domu”, „To właśnie miłość” czy „Listy do M.”. Tymczasem jest mnóstwo mało znanych produkcji, które równie dobrze, jeśli nie lepiej nastrajają na święta. Poznajcie 10 z nich.

Filmy świąteczne stały się nieodłączną częścią celebracji świąt Bożego Narodzenia. Pomagają wprawić się w świąteczny nastrój i zwyczajnie umilają nam czas podczas długich zimowych wieczorów. Wiele osób jest już jednak zmęczonych oklepanymi tytułami, które maglowane są co roku. Chyba nie muszę wspominać przypadku „Kevina samego w domu”… Dlatego warto poszukać innych produkcji, które równie dobrze nastrajają na święta, a które nie są tak opatrzone.
Świąteczny rycerz
Kolejna propozycja to komedia romantyczna z nutą fantastyki. Spokojna, pełna ideałów nauczycielka pewnej śnieżnej nocy potrąca człowieka. Ten twierdzi, że jest rycerzem i przybył z przeszłości. Dziewczyna, biorąc wyznania poszkodowanego za wynik urazu głowy, pełna poczucia winy oferuje mu pomoc. Znajomość tej dwójki z dosłownie różnych światów, przeradza się w coś więcej. Wszystko to rozgrywa się w pięknej świątecznej scenerii. Jeśli w świątecznych filmach poszukujecie romantycznych uniesień, ta produkcja jest dla was.

Kronikarz56

No, to dopiero ciekawa pozycja świąteczna. Komedia romantyczna z udziałem fantastyki i dodatkowo jeszcze z udziałem świąt. To się dopiero nazywa misz-masz. Ale w zasadzie, dlaczego nie? Z tego, co tu czytam, to jest naprawdę bardzo dobra produkcja Very Happy