Serial Zorro

ZORINA13

Pisarz przyjmuje zamówienie na scenariusz dla Hollywood. Mimo pięknego Paryża za oknem Richarda dopada kryzys twórczy. Dwa dni przed terminem autor decyduje się zatrudnić uroczą stenotypistkę Gabrielle.
Znany hollywoodzki producent Alexander Meyerheim (Noel Coward) ma dostarczyć wytwórni Paramount Pictures kinowy przebój. Daje zlecenie na scenariusz do filmu wybitnemu scenarzyście Richardowi Bensonowi (William Holden). Przez sześć miesięcy Benson siedzi w swoim apartamencie w Paryżu nad pustą kartką papieru. Tymczasem Meyerheim z niecierpliwością oczekuje na maszynopis "Dziewczyny, która ukradła wieżę Eiffla" i wysyła do Paryża kolejne telegramy ponaglające. Kiedy ostateczny termin oddania gotowego scenariusza ma upłynąć za dwa dni, Richard zatrudnia sekretarkę. Jest nią urocza paryżanka Gabrielle Simpson (Audrey Hepburn), która zjawia się u Bensona z małą walizeczką i kanarkiem w klatce. Jej obecność przywraca scenarzyście wenę twórczą. Bohaterka przyszłego filmu zaczyna bardzo przypominać pełną wdzięku Gabrielle

Czasem ten film przedstawiają pod innym tytułem Kiedy Paryż wrze.

Kronikarz56

Brzmi całkiem ciekawie i chętnie bym ten film obejrzał. Audrey w wannie bardzo słodko kusi męską część publiczności. No i jeszcze główny bohater to pisarz, który zdobywa swoją muzę.

ZORINA13

Kronikarz56

Osobiście jestem ciekaw, jak zakończyła się ta urocza powieść. Czy tym razem Audrey również doczekała się happy endu, jak w "SABRINIE" czy też "MY FAIR LADY"?

ZORINA13

Tak. Choć sam film specjalnie rewelacyjny nie był ,ale opowiada o samej magii kina i spełnionych marzeniach.

Kronikarz56

Rozumiem. I coś mi mówi, że większość mężczyzn obejrzała ten film dla słodkiej Audrey w wannie Smile