Serial Zorro

ZORINA13

Wyjście awaryjne.
Kolędowa, energiczna naczelnik gminy, wpada w panikę, gdy dowiaduje się, że jej córka, panna, spodziewa się dziecka. Obawiając się skandalu, wpada na pomysł kupna narzeczonego z opłaconym rozwodem.

Kronikarz56

- Ślub z opłaconym rozwodem.
- Co ty wymyśliła?
- Trzeba pojechać do miasta i kupić jej pana młodego.
- No, tego to jeszcze w naszej rodzinie nie było.
- To będzie. Trzeba iść z postępem.
- Żal, że jak my ślub brali, takiego postępu nie było xD

ZORINA13

Podłość ludzka nie zna granic.

Kronikarz56

Bożena Dykiel po prostu rozwala tutaj system swoimi tekstami, które jawnie nabijają się z komuny, a przy okazji jeszcze doskonale pasują do naszych czasów.

ZORINA13

Kronikarz56

Moja droga, światopogląd mam szeroki i ogólnie tolerancyjny, ale nikt jeszcze naukowo nie udowodnił istnienia Boga, więc gdzie cię, do diabła, niesie? xD

ZORINA13

5 marca jest Dzień Teściowej. Oby nie mieć takiej jak w tym filmie.

Kronikarz56

He he he. No właśnie. Taka teściowa jest po prostu straszna. A przy okazji mam pytanie. Czy Bożena Dykiel, jej filmowy mąż i jej filmowy zięć nie grali aby wszyscy razem w serialu "DOM"? Smile

ZORINA13

Pani Dykiel grała w Domu ,żonę Englerta.
Poderwał ją na tekst ,że jest podobna do Grety Garbo.
W sumie młody Englert pasował by mi do roli Januszka Pyziaka.

Kronikarz56

He he he. No tak, w sumie bardzo by pasował do tej roli. Miał w sobie coś z cwaniaczka Smile

Zgodnie z zapowiedzią obejrzałem film "TO WSPANIAŁE ŻYCIE" i bardzo mi się spodobał. A zakończenie niesamowicie mnie wzruszyło. Przy okazji rzeczywiście miałaś rację. Ten film ogląda rodzina Kevina w obu częściach jego przygód. W obu, bo w każdym z obu filmów rodzice Kevina i pozostali członkowie tej zwariowanej ekipy, czekając na wieści o Kevinie, właśnie ten film oglądają, tylko w każdym filmie inny fragment.

Dodatkowo zakończenie tego filmu widzimy także w komedii "W KRZYWYM ZWIERCIADLE: WITAJ, ŚWIĘTY MIKOŁAJU", gdzie dzieci głównego bohatera oglądają ten film w telewizji. Swoją drogą, znam ten film o Griswoldzie tyle lat, a dopiero teraz wiem, jaki oni film oglądali. To samo tyczy się filmów o Kevinie Smile

ZORINA13

George Bailey ma wiele problemów i coraz częściej myśli żeby się zabić. Nadchodzą kolejne Święta Bożego Narodzenia. Clarence, anioł George'a, próbuje z nim o tym rozmawiać pokazując mu dobre momenty z jego życia. Mimo wszystko George chce skoczyć z mostu, ale Clarence postanawia uciec się do podstępu i pokazuje mu jak wyglądałoby jego miasto, rodzina i przyjaciele, gdyby nigdy się nie urodził.

Kronikarz56

Naprawdę rewelacyjny film i bardzo mi się spodobał. Choć zaskoczyła mnie dość śmiała scena, kiedy ukochana George'a, Mary, niechcący gubi szlafrok, pod którym jest nagusieńka i chowa się w krzaki i każe, aby ukochany jej oddał szlafrok, a ten się z nią droczy, że tego nie zrobi. Ta grozi mu policją, a ten mówi, że jak policjanci ją zobaczą nago, to staną po jego stronie i mógłby sprzedawać bilety xD

Ale jeszcze bardziej śmiała była scena, jak Mary droczy się z Georgem i woła do mamy, że George brutalnie się z nią kocha xD Nie wiem, czy tak powiedziała naprawdę, czy tłumacza poniosło, ale dość śmiałe i odważne. Urocze było za to to, jak mała Mary wyznaje George'owi, gdy są jeszcze dziećmi, że będzie go kochać do końca życia, choć szepcze mu to na jego lewe ucho, na które nie słyszał. Albo jak już są dorośli i brat Mary prosi George'a, aby zaopiekował się jego młodszą siostrą. Ten nie chce, bo nie jest niańką, ale jak zobaczył tę siostrzyczkę... zaraz chciał się zabawić w niańkę xD

W ogóle film jest rewelacyjny, a zwłaszcza wizja świata, w której George nigdy się nie narodził. Oczywiście nie jest to jedyna możliwość, w końcu np. jego brata Harry'ego kto inny mógłby ocalić, a także ktoś inny mógłby bronić mieszkańców przed zachłannym panem Potterem, ale... George miał właśnie taką, a nie inną wizje zobaczyć, aby zrozumieć, że jest potrzebny i jego życie ma sens. I dlatego ujrzał taką, a nie winną wizję. I zrobiła ona na nim ogromne wrażenie.

ZORINA13

Pół żartem ,pół serio
Historia dwóch jazzmanów ,którzy po tym jak byli świadkami masakry w Chicago ,muszą uciekać przed mafią ,to klasyka komedii. Na planie filmu spotkały się trzy gwiazdy ,powściągliwy Tony Curtis ,żywiołowy Jack Lemmon oraz Marylin Moonre. Nie obyło się bez problemów. Ich przyczyną była nieprzygotowana Moonre. Nie pamiętała swoich kwestii i musiała czytać z kartek umieszczanych za kamerą. Mimo tych przeszkód powstała komedia uznawana za jedną z najlepszych w historii kina.

Kronikarz56

Uwielbiam, a wręcz kocham ten film. Humor na poziomie, stworzony w dużej mierze w stylu tego starego i dobrego kina, a do tego jeszcze rewelacyjni aktorzy, świetna muzyka i genialne odtworzenie czasów prohibicji. Kocham ten film. I jeszcze to zakończenie:

- Jestem mężczyzną.
- Nikt nie jest doskonały.

ZORINA13

Chyba najlepiej grał Tony Curtis. Najpierw cyniczny cwaniak ,a potem zakochany szczerze i romantycznie.