Serial Zorro

ZORINA13

Młody idealista z prowincji Jefferson Smith budzi sumienie kongresu USA. Lektura obowiązkowa.

Kronikarz56

Strasznie mi się podobał ten film. Zachwycił mnie, jak idealista może stoczyć walkę z molochami rządzącymi tym krajem. Ten stary polityk był nawet rozsądny, gdy mówił, że musiał chodzić na kompromisy w kwestii polityki, aby w ogóle utrzymać stanowisko i pomagać swojemu stanowi. Ale nie miał racji, ustępując nazbyt często i pozwalając na to, aby zatracić wszelkie ideały. Podoba mi się to, że walka pana Smitha nie była idealistycznie pokazana, że wszystkich przekonał w kilka minut. Musiał się nieźle namęczyć, a wrogowie nie cofnęli się przed niczym, nawet przed zastraszaniem mass mediów i konfiskowaniem gazet im niewygodnych i pokazywaniem na kongresie rzekomej opinii publicznej na temat pana Smitha - opinii, którą sami sfabrykowali. Bardzo to prawdziwe. Ale za to bajkowe było już zakończenie, takie deus ex-machina w postaci tego starego drania, którego serce ostatecznie poruszył pan Smith i sprawił, że się przyznał i pan Smith od początku miał rację, co ratuje naszego bohatera jako polityka i jako człowieka. Nieco bajkowe zakończenie nie psuje jednak doskonałego przekazu filmu. No i do tego obsada świetna, a wśród nich nasz stary znajomy: Gerard O'Hara Smile

ZORINA13

A ten gruby z cygarem to padre Felipe he he.
Szczególnie zwróciłam uwagę na wątek mediów ,szczególnie aktualny w dzisiejszej Polsce. Bo ten, kto ma media ,ten ma władzę.
Wtedy nie było jeszcze telewizji piorącej mózgi ,ale były już gazety pełne fake newsów ,kreujące obraz niemający nic wspólnego z rzeczywistością.

Kronikarz56

No właśnie. Ten gruby z cygarem, to był nasz ulubiony ojciec Felipe. Chociaż może po tej przygodzie zmądrzał, wstąpił do wojska, aby naprawić swoje winy, a z czasem został mnichem? Smile

'

Tak czy siak, naprawdę genialnie pokazali ten film. I tę walkę Smitha z senatem. I to, jak senat podle go traktował, jak podle postanowił go zniszczyć za pomocą gazet, ukazując w nich swoje kłamstwo. I likwidując jedyne niezależne pismo. I nawet radio przejęli, zmuszając je do nadawania hejtu na Smitha. To było straszne i strasznie prawdziwe. Dobrze, że starego drania ruszyło sumienie i przyznał się do wszystkiego.

ZORINA13

Bardzo mnie rozbawiło jak dziennikarze wypytują Smitha ,co obieca wyborcom. Ustawę emerytalną ?
Czy to nie jest film o współczesnej Polsce?

Kronikarz56

He he he. Tak, zdecydowanie coś niezwykłego jest w tym filmie. Niby powstał na krótko przed wybuchem II wojny światowej i to jeszcze w USA, a zobacz, jak problematyka tego filmu jest podobna do problematyki współczesnej Polski.

ZORINA13

Głosuję na tego pana.

Kronikarz56

Ja również oddaję na niego swój głos. Takich właśnie polityków nam potrzeba.

ZORINA13

Zdecydowanie tak.

Kronikarz56

Wspólna praca zdecydowanie potrafi łączyć ludzi.

ZORINA13

Kronikarz56

Jak był nauczycielem, to żadna nie zwracała na niego uwagi. Jak został senatorem, wszystkie po prostu sobie go wyrywały. Władza to rzeczywiście najlepszy afrodyzjak.

ZORINA13

Ta właściwa dziewczyna pokocha go za to, jaki jest naprawdę jest.

Kronikarz56

Oj tak, to prawda, choć jak na ironię losu, ona początkowo kpiła sobie z niego i traktowała go z takim politowaniem. Wydawała się być wręcz cyniczna i nieprzyjemna. A potem poczuła do niego prawdziwe uczucie. Prawdziwe i szczere. Jak dla mnie, bardziej realistyczne niż miłość od pierwszego wejrzenia.

ZORINA13