Forum serialu Zorro

ZORINA13

Merlin uwodzi nieśmiałego okularnika.

Kronikarz56

He he he. Zabawne to było, jak udawał takiego nieczułego na kobiece wdzięki i jak stopniowo im ulega dzięki słodkim pocałunkom i namiętnym pieszczotom słodkiej Polki Smile

ZORINA13

Aż dziwne, że ten film dostał tylko Oscara za kostiumy. Komiczny team Curtis i Lemmon plus Sugar Monroe podobał się widzom na całym świecie, ale do Oscara nominowano tylko Lemmona. Nominacji było w sumie pięć.
Pod koniec szalonych lat dwudziestych, w czasach prohibicji, początku ery swingu i kulminacji wojen gangsterskich dwaj bezrobotni muzycy, Jerry i Joe, są przypadkowo świadkami porachunków kryminalnych w dniu świętego Walentego. Wiedzą za dużo, więc nie pozostaje im nic innego, jak zwiać najdalej, jak to możliwe. Jedynym ratunkiem okazuje się ucieczka z Chicago na Florydę i to w kobiecym przebraniu. Teraz już jako Daphne i Josephine na chwilę przed odjazdem pociągu trafiają do żeńskiego zespołu jazzowego, udającego się na koncerty do Miami.

Kronikarz56

Osobiście bardzo żałuję, że film nie nakręcili w kolorze. Podobno chcieli, ale nie mogli, bo po makijażu Curtis i Lemmon wyglądali tak, jakby mieli zielone twarze i dlatego zdecydowano się na czarno-biały film, bo tam nie było tego widać. Poza tym chyba chcieli nawiązać do filmów w tzw. Starym Kinie.

ZORINA13

Mary Pickford i Douglas Fairbanks byli małżeństwem w latach 1920 do 1936)
Wspominali o nich w filmie. Faktycznie się rozstali ,ale kilka lat później.

Kronikarz56

No właśnie. Sam też sprawdziłem to, aby się dowiedzieć, jak to wyglądało. A swoją drogą, film naprawdę idealnie oddaje realia czasów, które ukazuje.

ZORINA13

Pół żartem, pół serio to świetna komedia, która poprawia humor w okamgnieniu! Szalona ucieczka, podwójna tożsamość i oczywiście strzała Amora.

Kronikarz56

Tak i dodatkowo jeszcze dodajmy fakt, że faceci przebrali się za kobiety i nikogo w ogóle to nie gorszyło. Przeciwnie, wywoływało to ogromny uśmiech na twarzy widzów.

ZORINA13

Z tego Curtis a niezły podrywacz i kłamczuch.

Kronikarz56

Rozwala mnie to, jak doskonale ponownie uwiódł tę babkę z recepcji, która przecież już wiedziała, jaki on jest, a mimo to znowu mu uległa i użyczyła mu swego samochodu xD

ZORINA13

Kronikarz56

A tak, słyszałem o tym, ale nie byłem pewien, czy to prawda. Ale odkąd się przefarbowała, otworzyła sobie drzwi do kariery.

ZORINA13

"Pół żartem, pół sercem" to komedia inspirowana filmowym przebojem lat 50. - „Pół żartem, pół serio” Billy’ego Willdera, w gwiazdorskiej obsadzie, z Marilyn Monroe, Jackiem Lemmonem i Tonym Curtisem.

Bohaterami są dwaj bezrobotni aktorzy, którzy zarabiają na życie chałturzeniem na prowincji, prezentując za marne grosze znudzonej publiczności „Sceny z Szekspira". Jednak pewnego dnia na horyzoncie pojawia się szansa odmiany ciężkiego losu. Kiedy dowiadują się, że sędziwa milionerka poszukuje zaginionych przed wielu laty siostrzenic, aby przekazać im w spadku swoją fortunę, postanawiają wykorzystać swoje aktorskie możliwości. Plan jest prosty, ale jak to w komedii (i w życiu) wszystko zaczyna się komplikować.
Spektakl "Pół żartem, pół sercem"
Ku wielkiej uciesze widowni, w kobiece fatałaszki przebierali się Grzegorz Sikora i Rafał Sawicki, kreując role aktorów podszywających się za siostrzenice milionerki.

Kronikarz56

Wiesz, jak tak to czytam, to jakoś nie bardzo wydaje mi się to wszystko zabawne, chociaż może było zabawne, ale zdecydowanie daleko mu do oryginału.

ZORINA13