Forum serialu Zorro

ZORINA13

Dwaj pechowi muzycy - Jerry (Tony Curtis) i Joe (Jack Lemmon) stają się przypadkowymi świadkami masakry w dniu św. Walentego. Zdając sobie sprawę, że gangsterzy będą chcieli zamordować również ich, postanawiają uciec przed mafią. Przychodzi im do głowy szalony pomysł - przebierają się za kobiety i jako Daphne oraz Josephine zatrudniają się w żeńskim zespole, który rusza właśnie na tournee na Florydę. To jednak dopiero początek ich przygód. Joe zakochuje się w pięknej Sugar Kane (Marilyn Monroe), a Jerry (a w zasadzie Daphne) wpada w oko podstarzałemu milionerowi. Na domiar złego okazuje się, że w Miami ma miejsce wielki zjazd gangsterów z całych Stanów Zjednoczonych, a wśród nich są mordercy z Chicago. Film otrzymał nominację do sześciu Oscarów, statuetką uhonorowany został jedynie za kostiumy. Mimo to na stałe zapisał się w historii kinematografii jako jedna z najlepszych komedii wszech czasów.

Kronikarz56

Zdecydowanie mistrzowska komedia, która posiada obecnie status kultowej i zresztą bardzo słusznie. Moim zdaniem, rzeczywiście nikt nie jest doskonały, ale może stworzyć doskonałe dzieło i ten film jest tego dowodem.

ZORINA13

Kronikarz56

Sugar: Ja, Sugar Kowalczyk na jachcie milionera. Gdyby tylko moja mama mogła to widzieć.
Jerry: Moja lepiej, żeby o niczym nie wiedziała xD

ZORINA13

Kronikarz56

Słodka Sue i Binstock. Naprawdę zabawny z nich duet, nie sądzisz?

ZORINA13

Owszem. Ona taka dama z pretensjami, on bardziej wyrozumiały.

Kronikarz56

Dokładnie tak. I jeszcze ten jej słynny krzyk "BINSTOCK", kiedy zawsze była wściekła lub w szoku. A ten leci jak piesek i pyta, o co jej chodzi. A przecież jest ich impresario, nie przyzwoitką xD

ZORINA13

Owszem.

Kronikarz56

Po prostu rewelacyjna komedia, a ten duet tworzył niesamowicie zabawne sytuacje w całym filmie.

ZORINA13

Nikt nie jest dokonały, ale ten film zdecydowanie jest.

Kronikarz56

Otóż to. Co prawda zaliczył kilka drobnych błędów w fabule i przy kręceniu filmu, ale mimo wszystko historia jest po prostu cudowna. Bawi za każdym razem równie mocno. To film, do którego można wracać i wracać.

ZORINA13

Kronikarz56

Seksowna Marylin. Nie będę ukrywał, jest naprawdę bardzo zmysłowa, ale ja jednak wolę do tych mężczyzn, którzy woleliby bardziej inteligentną dziewczynę, bo ta jest urocza i słodka, ale naprawdę głupiutka. Na ile Marylin grała, a na ile była w tym filmie sobą?

ZORINA13

No właśnie trudno mi powiedzieć.
Marylin na pewno jest legendą kiną, ikoną popkultury, ale jako aktorka moim zdaniem się nie rozwijała, była średnio utalentowana.