Forum serialu Zorro

Kronikarz56 · Wysłany: Nie 1:11, 06 Mar 2022 Temat postu:

To prawda. Poza tym w zasadzie zawsze grała na ekranie jeden i ten sam typ postaci. O ile np. w przypadku Louisa de Funesa, którzy też praktycznie grał ten sam typ to było genialne, bo wszak były to filmy komediowe z naprawdę dobrym scenariuszem, to o tyle w przypadku Marylin już nie zawsze się sprawdzało, bo scenariusze jej filmów były raczej średnie i czasami tylko Marylin mogła udźwignąć dany film. Ale nie zawsze jej to wychodziło.

ZORINA13 · Wysłany: Czw 10:44, 17 Mar 2022 Temat postu: Pół żartem ,pół serio

Na planie była kapryśna, spóźniała się na zdjęcia, zapominała tekstu.
Czy to brak profesjonalizmu, czy też próba obrony przed agresywnym światem ?

Kronikarz56 · Wysłany: Czw 1:21, 24 Mar 2022 Temat postu:

Hmm... Bardzo dobre pytanie. Moim zdaniem to było to drugie. I wiele razy mogła zapominać tekstu i spóźniać się z powodu stresu i alkoholu, który, z tego, co wiem, pochłaniała w naprawdę sporych ilościach. A ów alkohol też mógł być jej ucieczką od tego świata i wszystkiego, co ten świat ma w sobie złego.

ZORINA13 · Wysłany: Czw 17:46, 24 Mar 2022 Temat postu: Pół żartem ,pół serio

Kronikarz56

To bardzo ciekawe. Jestem osobiście ciekaw, czy Marylin wychodziła z takiego założenia wobec siebie samej? Czy wiedziała, że świat postrzega ją jako słodką i seksowną idiotkę i taka też się stała? Bo wszyscy chcieli ją tak widzieć i ona sama zaczęła z czasem zachowywać się w taki właśnie sposób?

ZORINA13

Myślę, że sporo w tym prawdy. Bo kiedy tak naprawdę jesteśmy sobą ?

Kronikarz56

Bardzo dobre pytanie. Kiedy my jesteśmy tak naprawdę sobą? Nie jestem pewien tego. Ale będąc osobami publicznymi zdecydowanie trudno być całkowicie sobą.

ZORINA13

-No i proszę. Teraz mnie załatwiłeś.
-Jak to załatwiłem?
-Odpiąłeś mi jedną pierś.
-Lepiej ją sobie zapnij
-Lepiej chodź i mi pomóż.

Kronikarz56

Uwielbiam ten film. Jak dla mnie, to jest po prostu genialna kopalnia znakomitych filmowych cytatów, które nieodmiennie nas bawią. Jak chociażby ten:

- Zadzwoń do Ozgooda i powiedz, że chcesz z nim uciec i wyjść za niego.
- Ale sam mówiłeś, że nie można. Jest przecież prawo, zasady moralne...
- Jest też damska kostnica.
- Przekonałeś mnie Very Happy

ZORINA13

To się nazywa dobór argumentów.

Kronikarz56

He he he. Zauważ, że nasz drogi Joe zwany Josephine w wersji kobiecej posiadał naprawdę genialny dobór argumentów, kiedy chciał przyjaciela do czegoś przekonać Very Happy

ZORINA13

Gdy dziś, przyzwyczajeni do wszelkiej kinowej perwersji, oglądamy ten nakręcony pół wieku temu obraz, możemy co najwyżej uśmiechnąć się na myśl o jego niewinnym erotyzmie. Z lekka pikantne dialogi, mężczyźni w damskich ciuszkach, teatralne pocałunki i rozkołysane biodra Marilyn Monroe w kostiumie kąpielowym nadają filmowi charakter retro. Tworzą nastrój rodem ze starych pocztówek, na których modelka w śmiałym geście prezentuje nagą łydkę.

W momencie swojej premiery "Pół żartem, pół serio" zostało jednak uznane za dzieło wywrotowe. Wyobraźmy sobie Amerykę późnych lat 50. Epokę Eisenhowera, erę dobrobytu i względnego konserwatyzmu. Mężowie zarabiają na nowe samochody, lodówki, pralki i odkurzacze. Żony cierpliwie czekają na ich powrót z pracy, oddając się zajęciom domowym, dzięki pomocy nowych elektrycznych urządzeń sprowadzonym do czystej przyjemności. Wprawdzie triumfuje telewizja, rock’n’roll zaczyna dyktować rytm ówczesnym nastolatkom, którzy ulegają sile coraz bardziej rozerotyzowanej popkultury, ale do swobody końca wieku zdecydowanie jest jeszcze daleko.

Kronikarz56

He he he. W zasadzie to racja. Zdecydowanie dzisiaj erotyzm na ekranie przechodzi wręcz w perwersję. Wskutek tego trudno się nie uśmiechnąć, kiedy się widzi to, co leci na ekranie tego znakomitego filmu. Rzeczywiście jest to lekki i delikatny erotyzm, który może się wydawać komuś bardzo, ale to bardzo naiwny. Ale jak na tamte czasy dosyć szokujący dla niektórych. Ciekawe, co by powiedzieli oni na dzisiejsze śmiałe i niemalże niekiedy perwersyjne filmy Very Happy

ZORINA13

Marylin słodka, pobijana przez życie blond ofiara w tym filmie.

Kronikarz56

Ale seksownie ona wygląda w tym stroju kąpielowym. Moim zdaniem wygląda on wspaniale. Dobrze, że kobiety zaczęły nosić takie piękne kostiumy. Dodają im one wiele uroku.