Forum Serial Zorro Strona Główna Serial Zorro
Forum fanów serialu Zorro
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przeminęło z wiatrem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 35, 36, 37  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Serial Zorro Strona Główna -> filmy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Nie 6:45, 23 Sie 2020    Temat postu: Przeminęło z wiatrem

Tak, serial był fajny, choć aktor grający nowego Retta nie do końca mi pasował.
Wizualnie był okey, ale grał jakoś tak sztywno, teatralnie. Do nowej Scarlett żadnych zastrzeżeń nie miałam, choć ciekawa jestem jak Scarlett, by zagrała Catherine Zeta Jones ?
To chyba jedyna współczesna aktorka, Zeta, mająca w sobie pewien czar i klasę starego kina.
Chyba było takie zdanie w książce na końcu, o tej zabawce, gdy Scarlett sobie uświadomiła, że nigdy tak naprawdę nie kochała Ashleya, kochała tylko marzenia, swoje wyobrażenie na jego temat.
Ashley był za bardzo skupiony na samym sobie, może też przez to co przeszedł na wojnie, to się chyba fachowo nazywa, zespół stresu pourazowego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:41, 23 Sie 2020    Temat postu:

Aha, to ciekawe. Bo moja mama z kolei go uważa za jednego z najprzystojniejszych aktorów światowego kina. Timothy Dalton niesamowicie jej się podoba Smile Do tego bardzo go lubi w rolach niegrzecznych chłopców, ale takich z klasą. Bardzo się jej podobało jak Juliusz Cezar w filmie "KLEOPATRA" z 1999 roku Smile
W sumie to by było ciekawe, zobaczyć właśnie Catherine Zetę-Jones w roli Scarlett. Myślę, że mogłaby ją świetnie zagrać. Rzeczywiście, posiada wciąż swego rodzaju czar i wdzięk, który sprawia, że doskonale umie odegrać damy z minionej epoki. No i do tego jest niesamowicie seksowna i prześliczna, do tego jej postacie mają charakterek, ale taki przyjemny, nie agresywny, co również jest wielkim plusem Smile
Rozumiem. Tego nie pamiętałem. Ale niedawno sobie odświeżyłem pamięć, słuchając słuchowisko radiowe "PRZEMINĘŁO Z WIATREM" z lat 70. 28 odcinków po pół godziny każdy. Ewa Wiśniewska w roli Scarlett i Krzysztof Chamiec jako Rhett. Słuchowisko zawiera też fakty, których nie ma w filmie i odświeżyłem sobie pamięć. Znasz to słuchowisko? Smile
W sumie racja, Ashley był mocno skupiony na sobie, co może być wywołane stresem pourazowym. Swoją drogą ciekawi mnie, czy miał sny na temat wojny i swoich wspomnieniach z nią związanymi. Bo podejrzewam, że mógł mieć. Wielu ludziom po przejściu piekła wojny, wciąż się ona śniła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Nie 14:00, 23 Sie 2020    Temat postu: Przeminęło z wiatrem

Rzeczywiście odkryłam niedawno to słuchowisko, Andrzej Kopiczyński jako szlachetny Ashley idealny.
Niedawno jak czytałam podobnie Rillę ze Złotego Brzegu, czyli wojenne losy córki naszej rudowłosowej Ani, to rzuciło mi się w oczy, że Walter jest niesamowicie podobny do Ashleya, a jego ukochana Una do Melanii.
Dziewczyna miała taką samą podobną do Meli słodycz i wrażliwość, a Walter tak samo jak Ashley był przeciwny wojnie, a mimo to na nią poszedł.
Nie wiem, czy się ze mną zgodzisz, ale tak to odebrałam. I ta śmierć Waltera, że może jakby przeżył też by się nie mógł odnaleźć się w świecie tak samo jak Ashley.
Nigdy nie odbierałam tej wrażliwości Waltera jako zniewieściałości, z dzieci Ani był zdecydowanie najciekawszą postacią, przez tą właśnie nadwrażliwość i introwertyzm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:51, 23 Sie 2020    Temat postu:

Właśnie, Kopiczyński był idealnie dobrany do roli Ashleya. W ogóle wszyscy aktorzy byli świetnie dobrani i miło było usłyszeć znane mi dobrze głosy aktorów z okresu PRL-u, kiedy polska kinematografia była na najwyższym poziomie i powstawały najlepsze dzieła filmowe. Słuchowiska jak widać też umieli wtedy świetne tworzyć Smile

To prawda, Walter był niesamowicie wrażliwy, podobnie jak Ashley. Ale bardzo żałowałem jego śmierci i mam za złe autorce, że właśnie jego musiała uśmiercić. A może jednak przeżył? Może pomylili go z innym rannym, który miał zdeformowaną twarz i wzięli go za Waltera? I Walter powraca, ale jest przerażonym tym, co widział na wojnie? I przy ukochanej znajdzie wreszcie spokój i szczęście, choć pewne echa szoku po wojnie mu na zawsze zostały, ale przy niej łatwiej je zwalczy? Można by dodać do takiej historii jeszcze zalotnika Uny, który nieco namiesza, z którym ta się wiąże tylko po to, aby nie cierpieć po śmierci Waltera, a ten wraca, jest wściekły, że ta na niego nie czekała, zalotnik nie chce jednak rezygnować z Uny, może chce ją porwać i Walter ją ratuje, co ich godzi ze sobą i oboje powoli odnawiają swoje relacje...

Co o tym wszystkim sądzisz? Może chciałabyś takie dzieło napisać? Smile Może też na spółkę ze mną? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Nie 14:56, 23 Sie 2020    Temat postu: Przeminęło z wiatrem

A ja już kiedyś nawet pisałam o Walterze, ale nie pamiętam, za dobrze jak to zakończyłam.
W sumie czemu, nie, możemy spróbować, albo lepiej, ciekawiej będzie, zobaczyć jakbyś ty to sam napisał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:03, 23 Sie 2020    Temat postu:

Czyli rozumiem, że mój pomysł Ci odpowiada i chciałabyś zobaczyć, w jaki sposób ja go realizuję? W sumie można by spróbować napisać takie opowiadanie. Codziennie napisałbym po trochu i dawał tutaj do Twojej recenzji. Jestem ciekaw, co o tym powiesz. Mógłbym jeszcze dzisiaj napisać pierwszy rozdział. Co o tym sądzisz? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Nie 15:05, 23 Sie 2020    Temat postu: Przeminęło z wiatrem

Okey, może tak być.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:11, 23 Sie 2020    Temat postu:

Bo lepiej jest stopniowo pisać, codziennie po trochu, wtedy więcej pomysłów przyjdzie do głowy i łatwiej to wszystko Ci się uda, jak sobie rozłożysz w czasie we właściwy sposób. Jak sądzisz, opowiadanie może być ciekawe? Czy w razie czego pomożesz mi? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Nie 16:07, 23 Sie 2020    Temat postu: Przeminęło z wiatrem

Oczywiście, od tego jestem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:30, 23 Sie 2020    Temat postu:

Ponieważ muszę dobrze wszystko przemyśleć, publikowałbym tutaj po fragmentach nie za długich, ale rozbudzających Twoją ciekawość. I jeśli się nie obrazisz, skupię się głównie na Walterze i Unie, pozostałe postacie z jej i jego rodzeństwa czasem tam będą wspomniane, ale myślę, że seria dość ich ukazała. Najlepiej, aby ta opowieść skupiała się na konkretnych dwóch osobach Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Nie 20:46, 23 Sie 2020    Temat postu: Przeminęło z wiatrem

Dobrze, może tak być.
Ja chyba najbardziej pamiętam właśnie Waltera i Unę, reszta rodzeństwa była w sumie dość zwyczajna, przeciętna.
On się bardzo wyróżniał swoją wrażliwością, nigdy go też nie uważałam za zniewieściałego tchórza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:12, 23 Sie 2020    Temat postu:

Właśnie i ja również nigdy tak o nim nie myślałem. Już wiem, w jaki sposób ukażę jego relacje z Uną i jego życie po wojnie. Jedną z niewielu osób rozumiejących to, co przeżywa, będzie Rilla. Mam w głowie też plan, jak będzie wyglądać jego życie. Będzie otaczać go sława bohatera wojennego, będą go prosić w oberży, aby opowiedział o swoich przygodach i jak to się stało, że przeżył i jaka jest wojna. Ten im wtedy wygarnie wszystko, co myśli o wojnie i sprawi, że zamkną głupie pyski i przestaną myśleć, że wojna to była dla niego jedna wielka przygoda. Bo nie była. Mam tylko pytanie... Co sądzisz o subtelnej scenie erotycznej? Nie opisanej, ale wiesz... Jakaś burza albo co, Walter ma koszmary o wojnie, przychodzi do niego Una, która nocowała tej nocy w tym samym domu, zaczynają rozmawiać, całować się, on prosi, aby odeszła, bo inaczej zdepcze jej honor, a ona, że już go dawno straciła, pozwalając na to, aby inny został jej narzeczonym i całuje go i... urwanie sceny, ale wiemy, co się dzieje dalej. Jestem ciekaw, co sądzisz o tych pomysłach Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pon 5:56, 24 Sie 2020    Temat postu: Przeminęło z wiatrem

Jeśli erotyka będzie subtelna i na poziomie, to nie mam nic przeciwko temu.

Najsłynniejszy pocałunek w historii kina.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Pon 5:58, 24 Sie 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 2:25, 25 Sie 2020    Temat postu:

A zatem zadbam o to, aby taka właśnie była. Zresztą inna by tu zdecydowanie nie pasowała Smile Mówisz, że najsłynniejszy? Sądzę, że jeden z najsłynniejszych na pewno. Swoją drogą dziwaczne były te zasady kina. Nie wolno było pokazywać na ekranie pocałunku zbyt długiego i zawsze na stojąco, nigdy na leżąco. Ciekawe, co ludzie z 1939 roku powiedzieliby na widok erotyki i namiętności ukazanej w dzisiejszych czasach na ekranie xD Podobno na dźwięk zdania: "Szczerze mówiąc, moja droga, mam to gdzieś" ludzie wychodzili z kina oburzeni za taki wulgaryzm. Dopiero by wychodzili, gdyby usłyszeli, jakie teraz sobie w filmach rzucają wulgaryzmy xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Wto 6:31, 25 Sie 2020    Temat postu: Przeminęło z wiatrem

Ja też nie lubię bluzgów w kinie i pornografii przemocy, zbyt dosadnej, wulgarnej.
Subtelne sceny erotyczne mogą być i ten stary kodeks wydaje się śmieszny, purytański.
Dziecko się rodzi, a nie widzieliśmy Scarlett w ciąży, ani ją z Rettem w łóżku, ani razu, skąd to dziecko, bocian je przyniósł ?
Zaszła w ciąże po dwóch pocałunkach, śmiechu warte.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Serial Zorro Strona Główna -> filmy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 35, 36, 37  Następny
Strona 3 z 37

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin