Serial Zorro

Kronikarz56

Oj tak. Przyznaj, że ta para jest po prostu urocza.

ZORINA13

Piękni.

Kronikarz56

Oj tak, zdecydowanie piękni. I z tego, co mi mówiłaś, prywatnie bardzo się lubili, dlatego pewnie tak dobrze wychodzili na ekranie jako para.

Errol uczy Oliwię szermierki na planie jednego z ich filmów. Chyba "KAPITANA BLOODA".

ZORINA13

Kronikarz56

Uroczy i naprawdę bardzo przyjemny film. Moim zdaniem jest naprawdę bardzo podobny do "ZNAKU ZORRO" z Tyronem Powerem. Oba filmy posiadają niesamowicie cudowny, nieodparty urok starego, dobrego kina przygodowego. Wiem, że wielu uwielbia Costnera jako Robin Hooda i faktycznie, jest on super, ale nie sposób zapomnieć o Errolu Flynnie w tej roli Smile

Moim zdaniem to idealny Robin Hood, żywcem wydobyty z kart książek.

ZORINA13

Kronikarz56 · Wysłany: Nie 1:17, 06 Mar 2022 Temat postu:

Chyba kojarzę tę animację, widziałem ją swego czasu. Ale chyba wiem, dlaczego dałaś to zdjęcie. Ten animowany Robin Hood wygląda niemal jak animowana kopia Errola Flynna w roli naszego uroczego banity. Podobieństwo, moim skromnym zdaniem, bynajmniej nie jest przypadkowe Smile

ZORINA13

XII wiek. Szlachcic Robin z Locksley (Errol Flynn), zostaje wyjęty spod prawa, kiedy uzurpator, książę Jan (Claude Rains), próbuje przejąć tron należny jego nieobecnemu bratu Ryszardowi (Ian Hunter). Robin kryje się w lesie Sherwood, gdzie wkrótce staje na czele kompanii podobnych mu ludzi i przyjmuje miano Robin Hooda. Robin i jego 'wesoła kompania', zaczynają rabować bogatych i wspierać biednych mieszkańców miasteczek i wsi, obłożonych wysokimi podatkami przez bezwzględnego szeryfa Nottingham (Melville Cooper). Banita stara się też zapobiec przejęciu tronu przez księcia Jana i zdobyć względy panny Marian (Olivia de Havilland), ukochanej z dzieciństwa.

Kronikarz56 · Wysłany: Czw 1:25, 24 Mar 2022 Temat postu:

Tutaj nieco coś im się pokręciło w tym opisie. W tej wersji Lady Marion nie jest ukochaną Robina z dzieciństwa, a głównym przeciwnikiem Robina i zarazem też prawą ręką księcia Jana w tej wersji jest Guy z Gisborne, a Szeryf z Nottingham to tylko taki dodatkowy czarny charakter, gruby i raczej niekompetentny, chociaż mający kilka dobrych pomysłów. No i nie zapominajmy, jak doskonale zagrał tutaj Basil Rathbone jako Guy z Gisborne. Nie wiem, czy nie kradł trochę show Errolowi grającego Robin Hooda xD

W starych dobrych filmach czarny charakter i rywal głównego bohatera często bywał równie przystojny, co on i do dzisiaj wiele kobiet ma wątpliwości, czy aby nie woli złego i podstępnego Guya niż szlachetnego aż do przesady Robin Hooda xD Albo czy nie jest przystojniejszy od kochanego i uroczego Zorro ten jego wróg, ten zły kapitan Esteban? xD

ZORINA13

Całuję twoją dłoń madame, śniąc, że to usta twe.

Kronikarz56

Piosenka idealnie tutaj pasuje. Wszak film powstał w czasach, kiedy ta piosenka była popularna. Zauważ jednak, jak bardzo szarmanccy byli panowie na ekranie w tamtych czasach. I oczywiście, aby było ciekawiej, to ich rywal o względy ukochanej jest chamski, apodyktyczny i często kieruje się wobec dziewczyny jedynie pożądaniem lub chęcią zdobycia jej majątku. W ten sposób tym bardziej chcemy, aby taki drań zginął.

ZORINA13

Kronikarz56

Errol Flynn znowu zabija Basila Rathbone'a w pojedynku o ukochaną Olivię. To już chyba tradycja tych filmów przygodowych z tymi dwoma aktorami.

ZORINA13

Olivia dziewczyna z charakterem. Z taką to konie można kraść.

Kronikarz56

Oj tak i do tego stworzyła w kilku aż filmach prawdziwie dobrą kreację zakochanej pary w kilku filmach. Nie tylko tutaj, także w innych. Aż dziw bierze, że nie zostali oni parą prywatnie.