Serial Zorro

ZORINA13

Tak wiadomo, o co jej chodzi, nie o niebo w sensie religijnym. Też bardzo lubię tę piosenkę i uważam, że mimo upływu lat pani Trojanowska jest nadal bardzo atrakcyjną kobietą z klasą. Paradoks cenzura dobrze działała na twórców, że za pomocą aluzji można było wszystko powiedzieć, a teraz jak można mówić co się, chce, pomysłów brak i trzeba być wulgarnym, by się bardziej przebić.
Smutne to.

Boski Marek Winicjusz, jak już pisałam Deląg dobrany do tej roli wprost idealnie, jakby zszedł z kart książki.

Kronikarz56

Właśnie. Paradoksalnie cenzura chyba pomagała twórcom, bo nie mogąc wszystkiego pokazać wprost, musieli używać aluzji, które były uroczo dwuznaczne niekiedy. Choćby piosenka pani Izabeli. Niby mówi o locie do nieba, a tak naprawdę czytamy z niej, że kocha ukochanego i chce się z nim kochać tak namiętnie, żeby z tej rozkoszy lecieć do nieba, bo tylko miłość taką potrafi dać. Poezja prawdziwa. A swoją drogą erotyki wiersze bywają bardzo ładne. Podobno Mickiewicz też takie pisał Smile

Oj tak, tutaj w tej wersji polskiej postacie są wszystkie niemalże żywcem wyjęte z kart powieści. To przecież najwierniejsza adaptacja książki Smile

ZORINA13

Jest też oczywiście temat Quo Vadis w sub forum książki, ale tam chyba jeszcze nie dotarłeś, wiec zapraszam serdecznie do powieściowego tematu.

Kronikarz56

Możliwe, że nie zauważyłem go. Wobec tego naprawię ten błąd przy okazji Smile

ZORINA13

Nie wiem, czy kolega się ze mną zgodzi, że sympatyczna Agnieszka Wagner jakby wybroniła postać złej cesarzowej.

Kronikarz56

Koleżanko, zgadzam się całkowicie. Choć powiem Ci, że osobiście nie lubiłem tej aktorki po zagraniu w "QUO VADIS". Sądziłem, że umie grać tylko jędze. A potem zobaczyłem ją w innych rolach i zachwyciła mnie. Widziałaś ją w serialu komediowym "TYGRYSY EUROPY"? Zarywał tam do niej Paweł Deląg, ochroniarz Janusza Rewińskiego, którego dzieci pani Agnieszka uczyła Smile

Wzruszyła mnie jej kreacja Małgorzaty w filmach "LISTY DO M" oraz "LISTY DO M 2". W pierwszym była oschłą jędzą, pozbawioną emocji, przez pracowników nazywaną KRÓLOWĄ MARGOT. A potem odkrywamy, że straciła dziecko i od tego czasu jest taka. A potem jej mąż sprowadza spotkaną przez siebie małą uciekinierkę z domu dziecka i jej oschłe serce powoli się na nią otwiera i oboje potem adoptują dziewuszkę. Niestety, w dwójce twórcy zniszczyli wszyscy pokazując, że pani Małgosia zachorowała na raka i widząc, że leczenie niewiele daje, a właściwie są zerowe szanse wyzdrowienia, opuszcza szpital, aby spędzić ostatnie święta z rodziną, a adoptowana córka bezskutecznie próbuje ją przekonać do powrotu do leczenia. Twórcy naszych komedii romantycznych ostatnio uwielbiają ten temat. Przykładowo w filmie "SERCE NIE SŁUGA" też umiera główna bohaterka, którą gra Roma Gąsiorowska. A w filmie "PO PROSTU PRZYJAŹŃ" umiera cudowna i słodka Agnieszka Więdłocha. Po prostu szok! Co im odbija? Tak czy siak Agnieszka Wagner grała tam cudownie. Najpierw oschła królowa lodu, a potem kochająca i cudowna żona i matka. Jej męża grał tam cudowny Wojtek Malajkat, pokazujący pełnię swego uroku osobistego na ekranie Smile

ZORINA13

Tak, oglądałam ten serial kilka razy, bardzo fajna komedia, pan Janusz Rewiński wymiata, rewelacyjny po prostu.
A Wagner i Deląg to przepiękna para ekranowa.

Kronikarz56

No właśnie, ale w sumie nic dziwnego, że serial był taki dobry. Stworzył go przecież Jerzy Gruza, twórca takich hitów jak "WOJNA DOMOWA" oraz "PIERŚCIEŃ I RÓŻA". Rewiński jak zwykle wymiata, bo po prostu to aktor, który kradnie całe show dla siebie za każdym razem, gdy tylko się pojawia na ekranie Smile

A co ciekawe, w książce przecież Poppea zalecała się do Winicjusza. Wielka szkoda, że na ekranie tego nie uświadczymy. Ciekawie by było widzieć, że tutaj Deląg odrzuca zabujaną w nim Wagner, a w innej produkcji sam się do niej zaleca Smile

ZORINA13

Tak właśnie mi się wydawało, że nie pokazali w filmie tego wątku.
Za to Deląg miał scenę erotyczną z Foremniak i teraz gdzieś czytałam, że po latach ci aktorzy mają się ku sobie.

Kronikarz56

No niestety, nie pokazali. Co mnie dziwi. Zrobili oprócz wersji kinowej także serialową i powinni pokazać wszystko, a nie pokazali. A szkoda.

Tak, Deląg w wersji serialowej ma super scenę erotyczną z Małgosią Foremniak, które bez wstydu pokazuje się cała nago i wygląda zabójczo po prostu Smile

Poważnie mają się ku sobie? Ciekawe Smile

ZORINA13

Nie wiem, czy to prawda, czy tylko takie ploteczki internetowe. Ale pewną słabość na pewno do siebie, po takich scenach mogą mieć.

Kronikarz56

Właśnie. Po takich scenach każdy aktor i aktorka mogą mieć do siebie pewną słabość. Jerzy Zelnik wszak miał ogromną słabość do Ani Dymnej w trakcie kręcenia takich scen w "KRÓLOWEJ BONIE" Smile

ZORINA13

Tak mówił publicznie, że się w niej podkochiwał, w niej się zresztą kochała połowa Polski w tamtych czasach.

Kronikarz56

He he he. I ja też należałem do tej połowy, choć byłem wtedy jeszcze dzieciak. Ale już wtedy wiedziałem, jakie dziewczyny lubię i ona była typem, który uwielbiałem Smile

ZORINA13

Bardzo lubię postać Akce. Może w Neronie było kiedyś coś dobrego, skoro ona go kochała ?