Serial Zorro

ZORINA13

Ze współczesnych aktorów jedynie Kevin Coster pasuję do westernów.

Kronikarz56

To prawda, ale o ile dobrze pamiętam, jest obecnie na aktorskiej emeryturze. A w każdym razie nie kojarzę obecnie żadnych filmów z nim.

ZORINA13

Szeryf John Wayne, jego towarzysze Dean Martin i Ricky Nelson, wreszcie Angie Dickinson i Walter Brennan. Wciąga bez reszty: cóż, klasyk gatunku.
ohn T. Chance (John Wayne) jest szeryfem w Rio Bravo - niewielkim miasteczku leżącym na granicy stanu Teksas. Po aresztowaniu bezwzględnego mordercy Joego Burdette'a (Claude Akins) stróż prawa znajduje się w ogromnym niebezpieczeństwie. Brat zatrzymanego, Nathan Burdette (John Russell), jeden z najbardziej wpływowych ludzi w okolicy, postanawia uwolnić Joego. Wynajmuje zawodowych rewolwerowców i blokuje wszystkie drogi prowadzące do miasta. Nathan gotowy jest zabić szeryfa, aby nie dopuścić do skazania swojego brata. Tymczasem Chance'owi w walce z przestępcami pomagają młody rewolwerowiec (Ricky Nelson), dawny przyjaciel - wiecznie pijany Dude (Dean Martin), stary kaleka Stumpy (Walter Brennan) oraz przypadkowo poznana dziewczyna (Angie Dickinson)...

Kronikarz56

Jaka śliczna barmanka. Nie dziwię się, że zdobyła ona serce naszego szeryfa twardziela. Zwłaszcza, jak pokazała mu się w tym stroju kabaretowym.

ZORINA13

Kronikarz56

Może kiedyś będziemy mogli w telewizji wspólnie obejrzeć ten film. Bardzo bym tego chciał. Liczę na weekendy z westernami.

ZORINA13

Ja też na to liczę.

Kronikarz56

Jeśli będzie leciał w telewizji, liczę na to, że mnie o tym poinformujesz. Bardzo chcę wraz z Tobą obejrzeć ten film.

ZORINA13

Może w Boże Ciało lub w inne święto będzie emitowany po raz kolejny.

Kronikarz56

No właśnie. Jeśli tak będzie, to wobec tego z przyjemnością ten film z Tobą obejrzę, senorita. A szczególnie tę końcową scenę, o której mi mówiłaś i która rozpaliła moją wyobraźnię Smile

ZORINA13

Nikt nie odmówi sobie przyjemności oglądania, choćby po raz nie wiadomo który, jak hartuje się przyjaźń szeryfa (John Wayne), pijaczka (Dean Martin), staruszka (Walter Brennan) i żółtodzioba (Ricky Nelson), podziwiania sceny z doniczką ciśniętą w okno dla odwrócenia uwagi bandytów, czy ze słuchania ballady "My Rifle, My Pony and Me"

Kronikarz56

Ulala. Poważnie taka scenka była w filmie? A kiedy, jeśli wolno wiedzieć? I czy doszło do czegoś wtedy? Bo ja bym się takiej słodkiej senoricie, gdyby tak na mnie czekała, nie oparł się Smile

ZORINA13

Nie chciała wyjechać. Choć dyliżans już czekał.

Kronikarz56

Rozumiem. I co? Została? Z szeryfem na noc? I na całe życie? Jaka ona ma słodką i kuszącą minę w tej scenie. Naprawdę uroczo tu wygląda. Przesłodka kusicielka.

ZORINA13

Ostatnia scena sugeruję ,że została ta pani z nim na całe życie.