Serial Zorro

ZORINA13

Myślę, że w filmie aktorka grająca teściową jakoś wybroniła swoją bohaterkę.
Że ona nie była zła i podła z natury, na pewno kochała swoje dzieci, choć nie potrafiła tego okazać.
Wszystko robiła dla dobra cesarstwa, ale w nowej wersji jakby zaczęła rozumieć, że to był błąd, bo to Sissi ma rację, trzeba się otworzyć na nowoczesność i zmieniający się świat.
A sztywna etykieta tych problemów nie załatwi.

Kronikarz56

To prawda, aktorka grająca teściową w tym nowym filmie jakby wybieliła nieco swoją postać, ukazując ją w znacznie lepszy sposób. Że nie była wcale zła i podłą z natury, kocha swoje dzieci, choć nie umie im tego należycie okazać. I prócz tego jeszcze na swój sposób lekko zbliżyła się ona do Sissi wtedy, kiedy zginął brat Franza w Meksyku. Teraz obie wiedziały, jak to jest stracić dziecko. I chyba wtedy rzeczywiście zaczęła rozumieć, że sztywna etykieta wszystko niszczy i trzeba się otworzyć na nowoczesność. Niestety, Franz już był za bardzo oddany tej etykiecie oraz sztywnym, głupim zasadom, które tylko niszczyły cesarstwo od środka zamiast pomagać.

ZORINA13

Nie mogę się przestać zachwycać naszą piękną cesarzową.

Kronikarz56

Prawdę mówiąc, ja też nie. Sissi zagrana przez tą aktorkę jest po prostu prześliczna i niesamowicie też zachwycająca. Nie można czasami oderwać od niej wzroku Smile

ZORINA13

Tu nawet nie chodzi o urodę i zjawiskowe kreacje, ale jaki dała Sissi charakter, kobiety wiedzącej czego chce, nieulegającej sztywnym, nudnym regułom, umiejącej oczarować każdego mężczyznę.

Kronikarz56

No właśnie i ta aktorka idealnie to odtworzyła. Właściwie na balu maskowych hrabia Andriaczi, który próbuje ją uwieść, w pewnym sensie oddawał to, co sam czułem na jej widok, w tej sukni i dość frywolnej maseczce karnawałowej Smile

Nie dziwi mnie, że taka kobieta budziła pragnienie mężczyzn. Poza tym, jak jakiś czas temu zauważyłaś, z hrabią miała Sissi pewną więź emocjonalną, takie pewne pokrewieństwo dusz. Rozumieli się doskonale. Jedna rozmowa na balu i szybko to odkryli, wszystkie dotychczasowe niemiłe rozmowy, jakie wcześniej miały miejsce, poszły w niepamięć. Jakby poznali się na nowo Smile

ZORINA13

Gdyby Sissi nie miała tak mocnych zasad moralnych, to różnie by mogło być.
Bo iskry między nimi na tym balu, aż leciały w powietrzu.

Kronikarz56

Oj tak, iskry leciały na tym balu i to bardzo mocno. Jak dla mnie scena ich seksu i potem poranku w łóżku, w którym budzą się rano nadzy i rozmawiają ze sobą przytuleni do siebie, mogłaby wyglądać po prostu cudownie i dodałaby rumieńców całej historii. Ale widać twórcy uznali, że skoro powszechnie jest przyjęte, iż Sissi nigdy nie zdradziła męża, to będą się tego trzymać Smile

Swoją drogą w rozmowach z Tobą czuję się niekiedy jak hrabia Andriaszi, a Ty jesteś jak Sissi. Dwie osoby o podobnych lub nawet tych samych duszach, które długo się szukały, aż się spotkały i mogą się ze sobą nagadać za wszystkie czasy Smile

ZORINA13

A to prawda, jakoś tematów nigdy nam nie brakuje, a nie tylko jak ci mija dzień i jaka pogoda u ciebie ?
W sumie chyba bym tak specjalnie męża Sissi nie żałowała. Niby Franciszek był porządny i szczerze kochał Sissi, ale był zwyczajnie nudny, a hrabia był taki męski i jak flirtował.
W dodatku Franciszek nie umiał stanąć po stronie Sissi, zarzucał jej łamanie jakiś durnych reguł, a ona jak każda matka broniła tylko swojego dziecka, by się nad nim, małym nadwrażliwym Rudolfem, nie znęcali w tej szkole wojskowej.
Dla wrażliwca pobyt w takim miejscu to jak gwałt na duszy Sissi potrafiła to od razu zrozumieć, a mąż dopiero po dłuższym czasie.

Kronikarz56

Otóż to, tematów jakoś nigdy nam nie brakuje i bardzo dobrze. Mnie dzień mija całkiem dobrze, zajmuje się obecnie ulepszaniem swojej kolekcji piosenek z bajek. Dodaję do niektórych z nich obrazek i poprawiam tytuł wewnętrzny, aby podczas wyświetlania na komórce podczas słuchania, widać było tytuł, wykonawcę i obrazek Smile

Odkryłem program, który to ułatwia i mam teraz dzięki temu przyjemność umilania sobie w ten sposób życia. Głupie, prawda? Smile

A jeszcze głupsze jest to, że zgrałem sobie niedawno soundtrack do bajki "MUSTANG Z DZIKIEJ DOLINY" i na kilku melodiach aż chce mi się płakać. Znasz w ogóle tę bajkę? Smile

Pogoda ładna, słoneczna, ale bez przesady. Nie ma duchoty. A jak u Ciebie? Smile

Właśnie, ja też jakoś nie potrafiłem żałować męża Sissi. W końcu pozwalał na katowanie ich syna w szkole wojskowej, a jej się czepiał o to, że nie przestrzega ich beznadziejnych reguł, które już dawno były przestarzałe. Wciągnął do tego Austrię w wojny, które były niepotrzebne, podnosił za radą świra Radetzky'ego represje wobec podbitych narodów... Mnie wstrząsa scena w sierocińcu, który odwiedza Sissi i jak widzi ona tam dziecko oddawane przez matkę do sierocińca, bo ta nie ma go z czego wyżywić. A czemu nie ma? Bo szanowny cesarz wsadził jej męża, a ojca dziecka do paki na 20 lat i to za co? ZA ULOTKI! Po prostu szok! I jeszcze uważał, że to normalne i że Bóg chce, aby dzieci pokutowały za grzechy rodziców! Ja się dziwię, że po takiej wypowiedzi Sissi jeszcze chciała z nim o czymkolwiek rozmawiać. I to Franz zabił ich syna. Powiedzmy to sobie wprost - to Franciszek Józef zabił Rudolfa. Nie interweniował, kiedy było trzeba, pozwolił swemu jedynemu synowi zniszczyć psychikę i potem sam swoje dołożył, gnębiąc jego plany reformacyjne i dręcząc go za to, że przystąpił do liberałów.
Hrabia Andriaszi to był bardzo ciekawy człowiek. I widać wyraźnie w tej wersji, że on i Sissi doskonale się rozumieli. Tak jak rozumiemy się my Smile

Senorita, czy mogę uwodzić Cię niczym hrabią piękną cesarzową? Smile

ZORINA13

U mnie też gorąco. Nie jest głupie, marzenia, baśnie nigdy głupie nie są.
Oczywiście senior pozwalam się uwodzić, tak jak Magdalena nie miała żadnych oporów flirtować z Diego.
A ta scena na balu maskowym w Sissi jest najlepsza w całym filmie, tyle w niej erotyzmu, choć niby nic się dzieje ,ale ta chemia między postaciami.

Kronikarz56

Naprawdę nie uważasz mojej pasji za głupią? Bo naprawdę uzbierałem sporą kolekcję piosenek i melodii z bajek i lubię sobie ich słuchać. Piosenki i melodie z ulubionych filmów też mam. To całkiem spora kolekcja. Zwariowane, ale taki już jestem. Mam nadzieję, urocza senorita, że Ci to nie przeszkadza.

Wobec tego, moja urocza senorita, z największą przyjemnością będę Cię zatem uwodził. Zechcesz pójść ze mną na spacer? Smile

Oj tak, ta scena balu jest po prostu przepiękna. Erotyzm z niej bije, ale taki subtelny i przyjemny. Aż miło popatrzeć Smile

ZORINA13

W świetle księżyca będzie romantycznie.
Chociaż jak Diego mówił, każdy wieczór jest czy może być romantyczny. Hrabia jest prawie tak zauroczony Sissi jak Monastario Inez w moim opowiadaniu.

Kronikarz56

A zatem chodźmy, słodka senorita. Wieczór piękny, księżyc na niebie i do tego cudowne towarzystwo. Jak przyjemnie jest spacerować z taką uroczą senoritą. Oj tak, hrabia był bardzo zauroczony Sissi. A ja jestem zauroczony senoritą, która mi towarzyszy. Twoje towarzystwo sprawia mi wielką przyjemność Smile

ZORINA13

Mnie również spacer i rozmowa z uroczym dżentelmenem, który ma maniery amanta z filmów z lat 30.