Serial Zorro

Kronikarz56

Chyba tego cytatu nie trzeba komentować

ZORINA13

Kronikarz56

Teraz ta wielka czwórka gra przed najwyższymi władzami tego świata w miejscu lepszym od tego. Może to i lepiej, że nie widzą tego, co się dzisiaj wyprawia.

ZORINA13

Co za czasy, że zazdrościmy nieżyjącym, że nie muszą się denerwować wojną i inflacją.

Kronikarz56

Nie inaczej. Zazdrościmy czasami tym, którzy już w mogile leżą. A przy okazji... Ten film teraz nieco inaczej będzie się nam oglądać, gdy już wiemy, że nasi dzielni czterej muszkieterów z tej uroczej, złodziejskiej ekipy już nie żyją. Ten film jest hołdem w ich kierunku i wizytówką ich prawdziwego talentu.

ZORINA13

Kronikarz56

ZORINA13

Kronikarz56

He he he. A z tego, co wiem, ten gest wymyślił do filmu "VABANK" sam Leonard Pietraszak, czyli filmowy Kramer. Ale nie był od niego gorszy Jan Machulski, czyli filmowy Kwinto. On z kolei wymyślił nerwowy tik Kwinty, takie lekkie cmoknięcie ustami, gdy ktoś mu wspomina Kramera, co nie jest dla niego przyjemnym wspomnieniem.

ZORINA13

Bankier Kramer, który w wyniku misternej intrygi Kwinty trafił do więzienia, wydostaje się na wolność. Od razu zaczyna knuć plan zemsty na Kwincie, który prowadzi spokojne życie hodowcy warzyw.

Kronikarz56

Jacek Chmielnik i Elżbieta Zającówna jako Moks i Natalia. Warto zauważyć, że oboje debiutowali na srebrnym ekranie w filmie "VABANK". W dwójce co prawda Natalia nie odgrywa większej roli, ale ma swoje pięć minut na ekranie.

ZORINA13

Dawno już tej aktorki nigdzie nie widziałam w żadnym filmie.

Kronikarz56

Ja też nie. A pamiętam ją doskonale w tej roli i to, jaka urocza była i jak łatwo zdołała ona uwieść Kramera i odciągnąć go od jego banku, gdy przyjaciele z ekipy mają akcję Very Happy

ZORINA13

Kronikarz56

Posiadam w swojej kolekcji książkę z oryginalnym scenariuszem "VABANKU". Dobrze, że pewne rzeczy zmieniono, dzięki temu film ma więcej humoru i jest zdecydowanie lepszy i ma ciekawszą fabułę. Ale kilka rzeczy niepotrzebnie porzucono np. wzmiankę, że Kwinto i Duńczyk znali się z wojska, a konkretnie z Legionów Piłsudskiego. Niby to nic, ale podoba mi się ten aspekt i trochę mi go brakuje w filmie.