Serial Zorro

[Kronikarz56]

Chyba najsmutniejsza książka tej autorki, bo pozostałe jej powieści nie są aż tak smutne i przygnębiające jak właśnie "MAŁA KSIĘŻNICZKA".

[ZORINA13]

[Kronikarz56]

Już sama okładka zdecydowanie przygnębia czytelnika. A co dopiero cała treść. Niesamowite, jak doskonale autorka gra na naszych emocjach tą powieścią.

[ZORINA13]

Klasyczna powieść o samotności dziecka pióra autorki "Tajemniczego ogrodu". Może zbyt sentymentalne, ale za to jak zrealizowane!

[Kronikarz56]

Oj tak. A tu mamy kadr ze słynnej sekwencji snu Sary, w którym to śnie pojawiają się wszystkie znane Sarze z filmu postacie. I w odpowiednio do nich dopasowanych rolach. Szczególnie zabawnie wypadła panna Minchin jako zła wiedźma xD

[ZORINA13]

[Kronikarz56]

Sara jako księżniczka zaczarowanej krainy oraz jej wierny przyjaciel, Hubert "Bertie" Minchin jako jej błazen. Scenka ze snu Sary. Moim zdaniem rewelacyjna scena

[ZORINA13]

Tak, znakomita scena.
Shirley słodko się śmieje.

[Kronikarz56]

Oj tak. A przy okazji małej księżniczki, to mało kto pamięta, że akcja powieści rozgrywa się w ciągu kilku lat. Z kolei filmy zwykle dzieją się w zaledwie kilka miesięcy. Chyba filmowcy za bardzo nie chcieli się znęcać nad biedną Sarunią. A słodka Shirley jako Sara była cudowna

[ZORINA13]

[Kronikarz56]

Urocza jak zawsze i słodka jak cukierek Shirley grając małą księżniczkę sprawiała, że się wszyscy uśmiechaliśmy i byliśmy pełni radości, nawet mimo trudnej sytuacji gospodarczej.

[ZORINA13]

Kochana Shirley.

[Kronikarz56]

Przeurocza i słodka dziewczynka. Wielka szkoda, że Burnett nie doczekała się ekranizacji swoich książek. Wydaje mi się, że i na nią by podziałał urok osobisty słodkiej Shirley w roli Sary

[ZORINA13]

Z pewnością.

[Kronikarz56]

Wydaje mi się, że Burnett nie byłaby w stanie być zachwycona najnowszą adaptacją "TAJEMNICZEGO OGRODU", gdzie dali czarnoskórego Dickona i to tylko w ramach tzw. poprawności politycznej.