 |
Serial Zorro Forum fanów serialu Zorro
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11916
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Sob 10:14, 21 Sty 2023 Temat postu: Diego/Zorro i fałszywy Don Juan Ortega(zdemaskowanie Diega |
|
|
Diego/Zorro i fałszywy Don Juan Ortega (zdemaskowanie Diega)
Jest jedna rzecz, która do tej pory mnie intryguje.
Scena, w której Zorro walczy z fałszywym kapitanem na dachu i dochodzi do zerwania maski i wyjawienia tożsamości Diega. Jak myślicie, czy gdyby fałszywy kapitan nie spadł z dachu, czy Diego zabiłby go??
W sumie, jaki miałby inny wybór?
Jestem ogromnie ciekawa waszych opinii.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Sob 10:15, 21 Sty 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11276
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 4:48, 22 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobre pytanie. Moim zdaniem Zorro nie zabiłby go jednak w takiej sytuacji. Raczej nikt by temu łajdakowi nie uwierzył, że Diego jest Zorro. Bo przecież ten drań naraził się nie tylko Zorro, ale jeszcze własnym wspólnikom z sędzią na czele. Moim zdaniem sędzia by się wtedy ocknął i wybiegł na dziedziniec, a widząc walczących fałszywego kapitana i Zorro, kazałby strzelać i nasz łajdak zostałby zabity i tak, zanim zdążyłby cokolwiek powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11916
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Sob 16:12, 25 Lut 2023 Temat postu: Diego/Zorro i fałszywy Don Juan Ortega(zdemaskowanie Diega |
|
|
Dla sędziego to byłoby dużo ryzyko, gdyby fałszywy kapitan go wsypał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11276
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 4:02, 23 Mar 2023 Temat postu: |
|
|
Nie inaczej. Gdyby zatem walka na dachu potrwała nieco dłużej, sędzia w końcu by się ocknął i zobaczył, co się dzieje, po czym sam na pewno zastrzeliłby kapitana i zabił go, a potem to samo by chciał zrobić z Zorro. Potem by powiedział, że odkrył, iż kapitan nie był prawdziwym kapitanem, tylko oszustem i jakoś by się z tego wyłgał. Na pewno nie pozwoliłby, aby drań uszedł lub co gorsza, wpadł i zaczął sypać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11916
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Czw 10:46, 30 Mar 2023 Temat postu: Diego/Zorro i fałszywy Don Juan Ortega(zdemaskowanie Diega |
|
|
Sędziego szczerze nie cierpiałam, obrzydliwy hipokryta.
Monastario czasem mnie śmieszył i był bardzo przystojny, sędzia zaś budzi u mnie tylko odrazę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11276
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 3:39, 15 Cze 2023 Temat postu: |
|
|
Ponadto należy zauważyć, że sędzia działał o wiele skuteczniej niż Monastario, co sprawia, że jest on o wiele groźniejszym i poważniejszym zarazem przeciwnikiem, a co za tym idzie, trudniejszym do pokonania. Dlatego Monastario jedynie aresztowano i skazano na ciężkie więzienia. Sędzia z kolei, jako o wiele groźniejszy przeciwnik musiał zginąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11916
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Pią 8:23, 07 Lip 2023 Temat postu: Diego/Zorro i fałszywy Don Juan Ortega(zdemaskowanie Diega |
|
|
Owszem. Monastario chciał się jedynie wzbogacić, był łajdakiem, ale na swój sposób uczciwym, nie udawał specjalnie, że jest inaczej w przeciwieństwie do tego fałszywego świętoszka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11276
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:56, 03 Gru 2024 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak. Jestem pewien, że czasami biedny Zorro myślał sobie, że przy bandzie Orła i jego agentów: "Czasami zaczynam tęsknić za Monastario" Sam Garcia w pierwszym odcinku z bandą tego drania wspominał kapitana Monastario i to, jak wtedy było pod wieloma względami dużo łatwiej. Choć on trochę chyba idealizował
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11916
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Sob 9:17, 14 Gru 2024 Temat postu: Diego/Zorro i fałszywy Don Juan Ortega(zdemaskowanie Diega |
|
|
Myślę, że prawie na pewno by go nie zabił. Pojawiliby się żołnierze, którzy by go załatwili, dostałby zawału, popełniłby samobójstwo, strzeliłby go piorun, no nie wiem, cokolwiek.
Zorro nie zabiłby go na tym etapie serialu Disneya dla dzieci. Mam na ten temat pewną nieśmiałą koncepcję.
Ciekawe, jak to jest w serialu sprytnie pomyślane, że Zorro z reguły nie zabija swoich głównych wrogów.
Monastario - no, ten nawet przeżywa!; Orła, Sędzego, Basilio zabijają celowo lub przypadkiem ich wspólnicy. Na gorąco nasuwa mi się jeden wyjątek - kapitan Arrellanos. Tego gagatka Zorro zabija w pojedynku, wbija w niego szpadę. Intryguje mnie, dlaczego tak to jest zrobione. Dlaczego Zorro nie załatwia w ten sposób Orła, który nie dawał mu spokoju przez prawie całe dwie serie, tylko, gdy ma go już na muszce, biegnie wypuścić uwięzionych żołnierzy z celi (sic!). Okej, Arrellanos też jest niebezpieczny (może zabić gubernatora), ale i tak nie dorównuje Orłowi. [A gdzie tam do Ortegi? On gdzieś tam dynda na końcu łańcucha pokarmowego wszystkich czarnych charakterów w Zorro - że zacytuję niedokładnie hienę z Króla Lwa Wink ).
Mam na to jedno małe wytłumaczenie. może z czasem twórcy serialu nauczyli się czegoś i doszli do wniosku (być może pod jakimś naciskiem fanów), że Zorro, dżentelmen nawet dla swoich antagonistów, w końcu MUSI kogoś ważnego zabić. [Swoją drogą, to sztuka, wykreować taką postać jak Zorro w sposób tak doskonały - on nawet ludzi za bardzo nie zabija! Wszystko, żeby dzieci dostały wspaniały wzór do naśladowania.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11276
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:29, 16 Sty 2025 Temat postu: |
|
|
Zorro z pewnością by gościa nie zabił. A już na pewno nie dlatego, że ten odkrył jego prawdziwą tożsamość. Zorro po prostu taki nie jest. Nie ma szans, aby tak postąpił. Ale fałszywy Ortega i tak by nie mógł tej walki przeżyć. Z tego powodu, że naraził się sędziemu i samemu Orłowi, więc nawet gdyby Zorro go oszczędził, żołnierze na polecenie sędziego zabiliby fałszywego komendanta. Sędzia uzasadniłby to, że odkrył, iż komendant jest bandytą albo nie jest prawdziwym Ortegą. Tak czy inaczej, jakoś by się z tego wyłgał i albo sam zabiłby komendanta, albo kazał to zrobić żołnierzom.
A to prawda, Zorro nikogo prawie nie zabija. Prawie, bo czasami robi wyjątek. Monastario nie zabija, ponieważ woli go ośmieszać, a ponadto w przeciwieństwie do oryginału kapitan miał nie zginąć, tylko zachować życie, ale zostać na zawsze aresztowanym. Orzeł nie został zabity przez Zorro, bo miał on zginąć w efektowny sposób - zabity przez swojego sekretarza za zdradę i spaść na swoją flagę. Ponadto poddał się Zorro, więc ten nie mógł go zabić. Ale zauważ, jak np. walczy z bandytami w Monterey, to się z nimi nie cacka. A z kapitanem Felipe, to po prostu było tak, że gość nie chciał się poddać Zorro, wolał zginąć w walce niż dać się złapać i mściciel w masce spełnił jego życzenie. Choć zgoda, czemu nie? Teoria pasuje, że twórcy uznali, iż raz jeden Zorro może w pojedynku zabić jednego ważnego złego. Bo czemu nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11916
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Pią 16:50, 24 Sty 2025 Temat postu: Diego/Zorro i fałszywy Don Juan Ortega(zdemaskowanie Diega |
|
|
To był dla mnie szok, bo nie pamiętałam, że Diego w serialu zabił kapitana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|