Serial Zorro

[Kronikarz56]

He he he. Masz rację, zdecydowanie to jest idealna Lolita do polskiej wersji przygód naszego ulubieńca. Nie ma co gadać, Zorro w takiej dziewczynie by się zakochał. Zwłaszcza, gdyby go zagrał Antoni Pawlicki lub ewentualnie Mateusz Damięcki

[ZORINA13]

Młodszy Paweł Deląg też by pasował do roli Diego. Czytałam, że Deląg niedawno wyreżyserował film Zrodzeni do szabli, o tym o okresie XVII i XVIII gdy wygrywaliśmy wojny i wielkie bitwy.

Ciekawa była relacja między Damięckim a Pawlickim w rytmie serca.

Panowie nie przepadali za sobą, ale później prokurator Pawlicki Damięckiemu jednak pomógł.
Czyli mamy polskiego Diego i Lolitę.

Jakieś propozycje do innych ról jeszcze ?

[Kronikarz56]

Ulala! Dęlag naprawdę pokazał, że jest ambitnym artystą. W końcu zrealizować taki projekt, to nie byle co. Zresztą bardzo ciekawy pomysł i bardzo mi się podoba. Uważam, że to pomysł godny realizacji.

Oj tak, Diego i Lolita już są. Z pewnością Garcia powinien być zagrany przez Michała Pielę. Nie widzę nikogo innego w tej roli. Kapitan Ramon bądź Monastario, który byłby zarówno wrogiem Zorro, jak i zalotnikiem Lolity, powinien też być zagrany przez dobrego aktora. Sądzę, że nieco starszego od Pawlickiego, ale niewiele. Aby pasował do zalotnika Lolity. Stary on nie może być. Zastanawia mnie, czy może Alejandro nie powinien zagrać Artur Żmijewski. Co o tym sądzisz?

[ZORINA13]

W sumie czemu nie ?
Żmijewski ma w sobie ciepło i klasę.



Może Adam Woronowicz w roli kapitana ?
W Czasie honoru był zakochany w Agnieszce i zabił tam Pawlickiego. Pora na rewanż.
Świetny aktor swoją drogą.
Bardzo dobrze gra czarne charaktery.

[Kronikarz56]

No właśnie, a poza tym uważam, że Żmijewski jest dość podobny do aktorów Pawlickiego i Damięckiego. Obaj są do siebie podobni i mają pewne rysy twarzy podobne do rysów Żmijewskiego. Dlatego sądzę, że jak zagrał ojca Mateusza Damięckiego, to by pasował do roli ojca Pawlickiego. Poza tym ma prawdziwą klasę

Woronowicza widziałem w kilku filmach i kilka razy w roli kanalii. Rzeczywiście pasowały do niego takie role. W sumie zatem czemu nie? To bardzo dobry pomysł I masz rację. Pora na rewanż

[ZORINA13]

Jeszcze w roli rodziców Lolity chętnie bym zobaczyła Jana Frycza i Danutę Stenkę.

[Kronikarz56]

Ulala! Bardzo ciekawy pomysł! Słynne nieudane małżeństwo z komedii "NIGDY W ŻYCIU". Potem jeszcze zagrali, tym razem dobraną parę w komedii o jakże wymownym tytule "JESZCZE RAZ"

[ZORINA13]

Grali też małżeństwo, rodziców szukających rozpaczliwie córki w serialu zaginiona.

[Kronikarz56]

Trzeci raz razem na ekranie? No nieźle. Widać się lubią prywatnie. Podobnie jak Stenka i Żmijewski. Przecież też kilka razy zagrali razem ze sobą. Bo tak: w "NIGDY W ŻYCIU", w "KAMIENIE NA SZANIEC", w "CZARNYM MERCEDESIE" oraz w "OJCU MATEUSZU" w jednym odcinku. Zatem mamy dwóch aktorów, z którymi najwięcej zagrała. Uważam, że to oznacza, że prywatnie się musi z nimi lubić. Nie obsadzaliby ich razem tak często, gdyby źle się im układało na planie. W każdym razie tak sądzę.

[ZORINA13]

I mówiłeś Hubusiu, że Rafał Cieszyński Gibalski z ojca Mateusza na kaprala ?

[Kronikarz56]

No właśnie tak myślałem, że mógłby być kapralem Sanchesem. Bo ostatecznie ma taką nieco opaloną, inną cerę niż typowa blada słowiańska. Pasowałby zatem na Hiszpana. A z kolei Artur Pontek, czyli Marian Marczak, proponowany jest przez Ciebie na Bernardo.

Co zatem powiesz na pomysł, aby dodać do polskiej wersji siostrzyczkę Diego, Inez? I grała ją Marysia Dębska?

[ZORINA13]

Czemu nie ?

[Kronikarz56]

Moim zdaniem byłaby idealna. Śliczna i z pazurkami. W sam raz do tej roli