Forum Serial Zorro Strona Główna Serial Zorro
Forum fanów serialu Zorro
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Walter blythe a Ashely Wilkes
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Serial Zorro Strona Główna -> Forum fanów Zorro
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 12120
Przeczytał: 198 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Sob 9:42, 01 Paź 2022    Temat postu: Walter blythe a Ashely Wilkes

Dla Waltera wojna nie była przygodą. Przeczuwał, że to straszna rzeź pełna krwi i przemocy, która zmieni świat na zawsze.
W tym syn Ani Shirley przypomina Ashleya Wilkesa z Przeminęło z wiatrem. Walter zginął, ale gdyby przeżył to możliwe, że tak jak Ashley nie mógłby się przystosować do nowej rzeczywistości.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Sob 9:46, 01 Paź 2022, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11478
Przeczytał: 197 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 1:06, 06 Paź 2022    Temat postu:

Mnie również. Jestem zdania, że te postacie są naprawdę bardzo mocno do siebie podobne. Jednak nie wierzę w to, że on zginął. Dla mnie on po prostu zaginął na froncie, a potem powrócił do swojej rodziny, ale długo jeszcze borykał się z tym, co przeżył na froncie. Pamiętasz, co Ci opowiadałem w tym zakresie. Moim zdaniem to jest jedyne możliwe w tym wypadku zakończenie. Walter wraca, ale początkowo nie chce się ujawnić bliskim, bo czuje się okaleczony psychicznie. Z pomocą przychodzą mu siostry Diana i Rilla, a także ukochana Una. I dzięki nim stopniowo powraca do świata i normalności. Tak jak z czasem Ashley powrócił do normalności dzięki wsparciu kochającej go wiernej Melanii.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 12120
Przeczytał: 198 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Czw 15:03, 06 Paź 2022    Temat postu: Walter blythe a Ashely Wilkes

A może jakiś fanfik na ten temat napiszesz ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11478
Przeczytał: 197 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 2:41, 20 Sty 2023    Temat postu:

Oczywiście, że go napiszę. Mam to w planach. Będzie to raczej opowiadanie, a nie powieść, ale mimo wszystko będzie to dzieło naprawdę pełne emocji. Swoją drogą, bardzo przyjemnie mi się zrobiło, kiedy usłyszałem od Ciebie, seniorita i od Twojej mamy, że doskonale umiem opisywać ludzkie emocje i uczucia i to w taki sposób, że się je idealnie odczuwa. Jeśli tak jest, to jestem ciekaw, czy podołam zadaniu opisaniu uczuć Waltera. Moim zdaniem, jest to możliwe Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 12120
Przeczytał: 198 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Sob 11:10, 21 Sty 2023    Temat postu: Walter blythe a Ashely Wilkes

Masz talent literacki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11478
Przeczytał: 197 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 3:58, 22 Lut 2023    Temat postu:

Bardzo miło mi to słyszeć. Nie wiem, czy mi uwierzysz, ale już jako dziecko byłem na tyle zwariowany, że zacząłem wymyślać kontynuacje jakiegoś lubianego dzieła, które pokazują, że jednak moja ulubiona postać, która normalnie ginie, tak naprawdę przeżywa i wszystko się dobrze kończy. Nawiasem mówiąc, to od tego właśnie zaczęła się moja pisarska kariera. Od wymyślania takich kontynuacji. Nie wiem, jaka niezwykle smutno zakończona opowieść jako pierwsza dostała ode mnie takie lepsze zakończenie, ale jedną z pierwszych na pewno była właśnie "RILLA ZE ZŁOTEGO BRZEGU" zawierająca w sobie śmierć mojej bratniej literackiej duszy, Waltera Blythe'a.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 12120
Przeczytał: 198 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Sob 14:20, 25 Lut 2023    Temat postu: Walter blythe a Ashely Wilkes

Na tym opiera się idea fanfiku, że się zapożycza coś od kogoś innego, ale to jak to zakończysz zależy już tylko od ciebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11478
Przeczytał: 197 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 3:53, 23 Mar 2023    Temat postu:

Zgadza się. A przy okazji, muszę powiedzieć, że jeżeli chodzi o śmierć Waltera, to zasmuca mnie jeszcze coś. Nie tylko to, że autorka uśmierciła moją ulubioną postać, ale jeszcze jej śmiercią dobija mnie kompletnie. Bo naprawdę to brzmi tak, jakby chciała powiedzieć: "Sorry, Gregory, ale dla wrażliwych ludzi na tym świecie nie ma miejsca. Albo się dostosujesz i będziesz twardy jak Jim Mateusz, albo po prostu zginiesz". Ja jednak nie przyjmuję takiego twierdzenia, nie zgadzam się na takie podejście i dlatego tym bardziej taki fanfik musi powstać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 12120
Przeczytał: 198 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 13:50, 24 Mar 2023    Temat postu: Walter blythe a Ashely Wilkes

Nie wiem, czy Lucy miała tego świadomość, że opisała introwertyka z cechami wyjątkowo wysokiej wrażliwości. Pewnie dlatego Walter jest nam bliski.
Dzisiaj zmienia się podejście do wrażliwości, ale wtedy wrażliwość u mężczyzny w patriarchalnym świecie była uważana za zniewieścienie.
Chętnie poczytam fanfik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11478
Przeczytał: 197 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 3:23, 15 Cze 2023    Temat postu:

Chętnie kiedyś ten fanfik napiszę. Zastanawia mnie tylko jedno. Czy nasza droga autorka pisała postać Waltera i uśmierciła go dlatego, że go nie lubiła i w ogóle nie lubiła introwertyków, czy właśnie dlatego, że go lubiła i uważała, że na tym świecie, podłym i okrutnym, nie ma miejsca dla takich jak on i lepiej dla niego, aby umarł? Ciekawi mnie to osobiście, czy ona lubiła introwertyków, czy raczej nie? Czy Walter i Mateusz są pokazani jako dobre i kochane postacie, czy raczej jako dziwadła, które wszyscy lubią dlatego, że są dobrzy, ale sama autorka uważa, że dla takich jak oni nie ma miejsca na tym świecie, jak zresztą chyba uważa wielu osób? Jestem ciekaw, jakie było jej podejście. Czy sama miała może skłonności samobójcze i poprzez śmierć najlepszych postaci spełniła swoje marzenie w tym kierunku, którego sama nie umiała spełnić?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 12120
Przeczytał: 198 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pią 8:29, 07 Lip 2023    Temat postu: Walter blythe a Ashely Wilkes

Bez przesady, po prostu nasi bliscy umierają i musimy się z tym pogodzić i iść naprzód.
Rilla ze Złotego Brzegu jest kiepską książką, ale nie z powodu wojny czy śmierci Waltera tylko z powodu głównej bohaterki, która była taka infantylna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Nie 14:23, 19 Lis 2023, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11478
Przeczytał: 197 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 1:31, 03 Gru 2024    Temat postu:

A ja tak jakoś czułem, czytając jej powieść, że celowo ze wszystkich postaci uśmierciła Waltera, bo go nie lubiła i nie lubiła introwertyków, dlatego ukazała ich jako sieroty społeczne, które nie odnajdą się w prawdziwym świecie i jedyny sposób, żeby zaznali ulgi, to śmierć. Zresztą pamiętajmy, że pisząc tę powieść autorka była już w dołku psychicznym i musiała się wyżyć na kimś, a stworzona przez nią postać idealnie się do tego nadała. Co jak co, ale nie lubię Lucy i uważam, że gdy ma się depresję, nie pisze się książek i nie zadręcza się czytelników swoim dołkiem psychicznym. Jak się przyjrzeć biografii Lucy, to wszystko się zgadza. Według niektórych ona już nienawidziła pisania i celowo zabiła ulubioną postać czytelników, aby ci się wkurzyli na nią i przestali oczekiwać od niej kolejnych książek. No cóż... Jeżeli to prawda, to osiągnęła swój cel. Ludzie do dziś nie wybaczyli jej tego, co zrobiła. I słusznie, nie wolno ludzi gnębić tym, że ma się kryzys i nie chce się żyć. Kulturalnie byłoby oszczędzić tego czytelnikom. Ale czego oczekiwać po takiej niestabilnej psychicznie osobie jak nasza pisarka? Zostaje nam tylko nie czytać jej dołujących dzieł i nie gnębić się tym, co ona wypisywała, bo można dostać depresji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 12120
Przeczytał: 198 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Wto 12:02, 03 Gru 2024    Temat postu: Walter blythe a Ashely Wilkes

Ashley był księciem na białym koniu dla Scarlett i ciągle zajmował jej umysł w trakcie − i pomimo − trwania trzech małżeństw. „Pożądała go i kochała, ale nigdy go nie rozumiała”. Jego postać jest personifikacją tragedii wyższych klas Południa po zakończeniu wojny secesyjnej. Pochodził z uprzywilejowanej grupy, był człowiekiem honorowym i dobrze wykształconym. Uwielbiał jazdę konną, alkohol, kobiety i broń[4], ale ponad to – wyróżniało to Ashleya pośród jego rówieśników – miłował poezję, sztukę oraz podróże. Był wyraźnym kontrastem do innego bohatera powieści, Rhetta Butlera – osoby zahartowanej, twardej i pełnej życia. Rhett był szorstki i praktycznie podchodzi do życia oraz robił wszystko by przetrwać w ówczesnym świecie. W kontraście, Ashley był bezużyteczny co nawet Melanie przyznała na łożu śmierci. Nie podejmował się wielu działań, które wykonywał Butler, gdyż nie były odpowiednie dla dżentelmena. Ashley walczył w wojnie domowej ale z miłości do swej małej ojczyzny a nie z nienawiści do Jankesów. Uważał, że ci zostawią Południe w spokoju. Jako żołnierz okazał na tyle dużo cech przywódczych, że mianowano go na stopień majora. Ashley żyłby w spokoju i zadowoleniu gdyby wojna nie wybuchła. Zmieniła jednak wszystko i zasiała w nim żal, że przewróciła jego świat do góry nogami i zmiotła to w co wierzył, jak wiatr.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Wto 12:05, 03 Gru 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11478
Przeczytał: 197 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 1:57, 17 Sty 2025    Temat postu:

Ashley początkowo może nieco drażnić nas swoim zachowaniem, ponieważ sprawia wrażenia jakiegoś marzyciela, który naprawdę jest oderwany od rzeczywistości i opowiada jakieś bajki, które tylko mu się wydają prawdziwe, a nie mają nic wspólnego z tym, co go otacza. Dodatkowo jest jakiś taki nazbyt spokojny, nie umie wprost powiedzieć Scarlett, że jej nie kocha i żeby ta się od niego odczepiła. Jednak prawdę o nim pokazuje wojna, podczas której wykazuje się odwagą, walecznością i szlachetnością, a do tego nie z powodu swego pochodzenia zdobył stopień oficerski. A po wojnie widzimy, że czasami gada bzdury o przerażającej go prozie życia. Ale kiedy mówi o tym, że dręczą go obrazy poszarpanych ciał przyjaciół z dzieciństwa, rozumiemy już, że dla tak wrażliwego człowieka piekło wojny było czymś, co go musiało dobić. Ponadto, w wielu sprawach mówi potem mądrze i rozsądnie, wciąż jest łagodny i spokojny, ale nadal mądry. I do tego zdobywa szacunek samego Rhetta. Jest zatem idealistą, ale nie można nazwać go pierdołowatym romantykiem. Rhett mówi o nim "mydłkowaty pan Wilkes", ale jednocześnie też nazywa go "człowiekiem honoru" i mówi o nim z szacunkiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 12120
Przeczytał: 198 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Sob 10:52, 18 Sty 2025    Temat postu: Walter blythe a Ashely Wilkes

Bardzo ciekawa postać. Introwertyk wysoko wrażliwy.
Pracując w tartaku Scarlett całkiem nieźle sobie radził, tylko nie chciał wykorzystywać do niewolniczej pracy więźniów.
Ten drugi zarządca, który nie miał z tym problemów, stosował metody z obozu koncentracyjnego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Sob 10:54, 18 Sty 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Serial Zorro Strona Główna -> Forum fanów Zorro Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin