Serial Zorro

ZORINA13

Anna Maria i Diego ciekawe zderzenie dwóch silnych charakterów. Iskry aż lecą.

Kronikarz56

"ZNAK ZORRO: REBELIA" - film zmontowany przeze mnie z odcinków 45-48. Don Diego de La Vega przebywa jeszcze z Bernardo w Monterey. Przebywają tam chwilowo także sierżant Garcia i kapral Reyes. Kiedy wydaje się, że wszystko jest w porządku, Gubernator wyjeżdża, a pod jego nieobecność władzę w mieście i całym stanie obejmuje namiestnik Rico. Dość szybko zaczyna nadużywać swojej władzy i więzi sprzeciwiającego mu się chłopaka Joaquina Castenado. Zostaje on jednak uwolniony przez Zorro i rozpoczyna jawny bunt przeciwko tyranii. Diego jako mściciel w masce ponownie będzie musiał zacząć działać i wystąpić przeciwko kolejnym nadużywającym władzy urzędnikom, a przy okazji pilnować Joaquina, aby w swojej walce z Rico nie posunął się za daleko. Tymczasem Gubernator dowiaduje się o wszystkim i powraca do Monterey. Jak zakończy się cała sprawa? Czy Zorro i Joaquin połączą siły i wspólnie pokonają Rico? Przekonajcie się sami.

ZORINA13

Świetny film, łączący humor, przygodę z wątkiem politycznym.

Kronikarz56

"ZNAK ZORRO: ZORRO I BŁAZEN" - film zmontowany przeze mnie z odcinków 49-52. Don Diego de La Vega nadal przebywa w Monterey, gdzie wypełnia interesy rodzinne. Tymczasem do miasta powraca Anna Maria Vertugo oraz dawny przyjaciel Diego z czasów studenckich, Ricardo Delano. Obaj panowie zaczynają rywalizować o względy Anny Marii, która jednak jest zakochana w Zorro, który znowu ma pełne ręce roboty. Okazuje się bowiem, że Ricardo to miłośnik raczej niewyszukanych dowcipów, które bawią tylko jego. To niezbyt subtelne poczucie humoru u przyjaciela Diego doprowadzi do kilku niesamowitych i nawet niebezpiecznych sytuacji. Na szczęście Zorro będzie czuwał. Przekonajcie się sami, jak mściciel w masce rywalizuje o piękną senioritę z dawnym kolegą oraz co z tego wyniknie.

ZORINA13

Intrygująca zapowiedź.

Kronikarz56

"ZNAK ZORRO: ZORRO I PODSTARZAŁY UWODZICIEL" - film zmontowany przeze mnie z odcinków 55-58. Don Diego de La Vega i wierny Bernardo powracają do Los Angeles. Do miasta przybywa Esteban, wujek Diego i szwagier Alejandro. Mężczyzna jest birbantem i mimo średniego wieku nie zamierza się jeszcze ustatkować. Dość szybko okazuje się, że Esteban prócz tego jest mataczem i oszustem, który zamierza dorobić się majątku jak najtańszym kosztem. Aby osiągnąć swój cel, jest gotowy nawet oszukiwać sąsiadów de La Vegów oraz poślubić dużo młodszą od siebie, zamożną Margaritę. Zorro, choć zwykle tego nie robi, musi przeszkodzić wujowi w jego działaniach. Czy mu się to uda? Zobaczcie sami, w jaki sposób Zorro mierzy się z najśmieszniejszym ze swoich przeciwników.

ZORINA13

Niektórzy narzekali na 2 sezon serialu, że Zorro zajmuje się błahostkami jak wątek z wujem Estabanem czy człowiekiem z gór.
A z filmu o przygodach Estebana najbardziej zapamiętałam, że przez cały film śpiewał w kółko jedną i tę samą piosenkę.

Kronikarz56 · Wysłany: Śro 11:36, 22 Mar 2023 Temat postu:

"ZNAK ZORRO: ZAGINIONY OJCIEC" - film zmontowany przeze mnie z odcinków 60-62. Do Los Angeles przybywa Anita Castillo, która po śmierci dziadków, u których się wychowywała, zamierza odnaleźć swego ojca, którego dawno już nie widziała. Problem polega na tym, że choć dziewczyna twierdzi, iż jej rodzic mieszka w Los Angeles, nikt z mieszkańców tego miasta zdaje się go nie znać. Nic też nie wskazuje na to, aby pan Castillo kiedykolwiek tutaj mieszkał. Alejandro i Garcia uważają, że dziewczyna zmyśla, Diego jest jednak innego zdania. Przekonuje ojca, aby Anita mogła się u nich zatrzymać. Sam zaś, jako Zorro rozpoczyna poszukiwania. Tym bardziej, że na życie dziewczyny ktoś wyraźnie zaczął dybać. O co tutaj chodzi? Komu Anita się naraziła? I gdzie jest jej ojciec? Czy kiedykolwiek tutaj był? Przekonajcie się sami, oglądając kolejny film z serii o przygodach naszego ulubionego bohatera.

ZORINA13 · Wysłany: Pią 19:54, 24 Mar 2023 Temat postu: ZNAK ZORRO: ZAGINIONY OJCIEC"

Uwielbiam historię Anity i jej ojca. Jest w niej jakiś mrok i tajemnica. Bo długo nie wiemy, czy dziewczyna kłamie, czy opowiada o swoich urojeniach.

Kronikarz56

"ZNAK ZORRO: WALKA Z TYRANIĄ" - film zmontowany przeze mnie z odcinków 66-69. Do Los Angeles przybywa Don Bazillo, urzędnik króla Hiszpanii, mający na jego celu pobrać podatki. Mężczyzna dość szybko zaczyna nadużywać swojej pozycji w świecie i zaczyna pastwić się nad Garcią, czym naraża się Zorro. Don Bazillo zamierza się wzbogacić i odejść z nieuczciwie zdobytymi pieniędzmi na emeryturę. Zorro jednak czuwa i udaremnia wszystkie jego podstępne plany. Wściekły urzędnik dostaje obsesji na punkcie mściciela w masce i postanawia dopaść go za wszelką cenę, choćby to miała być nawet ostatnia rzecz, którą zrobi w życiu. Nad Los Angeles zbierają się czarne chmury, a sam Zorro znajdzie się w najpoważniejszym od początku swojej kariery niebezpieczeństwie i ryzyku zdemaskowania. Jak zakończy się walka mściciela w masce z najbardziej szalonym ze swoich przeciwników? Czy tym razem mu się uda wygrać? Czy może jednak teraz nastąpi koniec jego kariery? Przekonajcie się sami, oglądając kolejnym film o naszym ulubionym bohaterze.

ZORINA13

Don Baz illo, bardzo groźny przeciwnik.

piskorz

Kronikarz56

"ZNAK ZORRO: POLITYKA ZA ZAMKNIĘTYMI DRZWIAMI" - film zmontowany przeze mnie z odcinków 72-75. Do hacjendy de La Vegów przybywa Gubernator i jego piękna córka, a także zalecający się do niej osobisty ochroniarz jej ojca, kapitan Felipe Arelano. Gubernator złamał nogę niedaleko miasta i musi zatrzymać się tutaj na czas rekonwalescencji. Tymczasem Diego odkrywa, że urzędnik nie został ranny przypadkowo, lecz w wyniku zamachu ze strony bandy Rebatos, którzy teraz kontynuują próby jego zabójstwa. Udaje im się pozyskać wsparcie kapitana Felipe, który kierowany prywatnymi urazami do swojego pryncypała, postanawia wykorzystać okazję do tego, aby samemu zostać gubernatorem. Wraz z Rebatos przeprowadza więc kolejne zamachy na Gubernatora, na szczęście czuwa nad nim tajemniczy przyjaciel w osobie Zorro. Zamachowcy jednak nie odpuszczają. Jak zakończą się ich plany? Co z nich wyniknie? Czy mściciel w masce ocali urzędnika i jego córkę przed nikczemnikami, których pomysłowość zdaje się nie mieć granic? Zobaczcie sami, oglądając już ostatni film z serii o przygodach naszego ulubieńca.

ZORINA13

Jeśli urodziłeś się w czasie wojny lub tuż po niej, właśnie tego Zorro pokochałeś. To twój Don Diego de la Vega i twój Bernardo, twój tłuściutki, ale i poczciwy sierżant Garcia. Stworzył ich Disney na potrzeby serialu telewizyjnego z 1957 roku, ale dwa wątki umiejętnie złożył w filmy i wprowadził do kin. Znak Zorro opowiadał o powrocie bohatera ze studiów w Hiszpanii i próbie uporania się z problemami, których dostarczał jego ojcu i całej okolicy paskudny kapitan Monasterio.
I choć film jest czarno-biały, to trudno odmówić mu atrakcyjności. Są piękne plenery i zadbane wnętrza, są galopady na koniach, bijatyki, pojedynki na szpady. Są szalone fortele i zabawne żarty, a także niezbyt skomplikowane postacie, które daje się lubić. Guy Williams grający Don Diego błyskawicznie zyskuje sympatię widza, choć jest trochę takim wyidealizowanym, nieskalanym młodzieńcem o prawym sercu. Trudno też nie polubić Garcii, który służy co prawda złemu, ale w swojej naiwności jest rozczulający. Zresztą Zorro też go lubi.

Jasne, Znak Zorro mocno się zestarzał. Jest zbyt grzeczny, zbyt przewidywalny. Bohater ze wszystkich opresji wychodzi obronną ręką, z uśmiechem na ustach radzi sobie ze wszystkimi problemami. Całość rozpada się trochę na drobne epizody, zapewne odpowiadające ośmiu odcinkom serialu. Co ciekawe, wycięto zwłaszcza wątek miłosny, skupiając się na akcji.
Trochę to odczłowiecza głównego bohatera, tworzy wyrwę w jego wizerunku. Ale nie szkodzi – film i tak ogląda się przyjemnie. Nawet teraz, po 62 latach.

Zobacz, jeśli:
– Lubisz stare filmy
– Kochasz Zorro i pojedynki na szpady

Kronikarz56

Jeden z naszych ukochanych seriali z czasów dzieciństwa. Prawdziwy klasyk lat 90 w Polsce, kiedy to naprawdę seriale i filmy dla całej rodziny przyciągały przed ekran całą rodzinę. Każdy w tym serialu mógł znaleźć to, co uwielbia. Dzieci pokochały urocze postacie, dorośli niesamowite przygody, a zwłaszcza te poważne. A wszyscy pokochali postacie stworzone niemalże od zera przez Disneya i jego ekipę. Bo przecież Diego de La Vega zdecydowanie jest dużo lepszą i sympatyczniejszą postacią niż oryginalny Diego Vega z książki. Dodatkowo w serialu rozwinięto postać Bernardo, tworząc z tej ledwie zarysowanej w książce postaci wiernego sługę mściciela w masce i prawdziwie uroczą postać. Dość niejakiego, groźnego aż do przesady kapitana Ramona zastąpili naprawdę interesującym kapitanem Monastario, a zarozumiałego i wrednego sierżanta Gonzalesa zastąpiono przeuroczym sierżantem Garcią. Dano imię koniowi Zorro, Tornado. Stworzono genezę mściciela w masce. Przygody zaś poprowadzono dalej niż w książce, gdzie po pokonaniu komendanta Zorro może się ujawnić i zakończyć działalność. Tutaj nigdy się nie ujawnia i po pokonaniu Monastario ma kolejnych wrogów do zwalczania i świetnie sobie z nimi radzi, choć chwilami jest groźnie. Tylko brak odpowiednika Lolity Pulido, ale nie można mieć wszystkiego. Serial tak czy inaczej jest po prostu cudowny. Mimo, iż mamy skończone 30 lat, wciąż zachwyca nas ten klimat. Wciąż uśmiechamy się na widok Zorro wkraczającego do akcji, wciąż czujemy emocje, gdy walczy on ze złem, wciąż się śmiejemy z żartów Bernardo czy naiwności sierżanta Garcii. A piosenka z czołówki wciąż wywołuje w nas przyjemne dreszcze. Choć czasami czuć, że ten serial jest w kilku odcinkach lekko naiwny, to wciąż go kochamy, bo jest częścią naszego dzieciństwa, jest tym dobrym, co było w naszym dzieciństwie i co wciąż przynosi nam radość. Dlatego wiele razy już do niego wracaliśmy i wciąż będziemy wracać Smile