Serial Zorro

ZORINA13

Lucy uważała Anię za swoją zmorę.

Kronikarz56

No tak. Podobnie jak sir. Arthur Conan Doyle uważał za zmorę Sherlocka Holmesa, a Agatha Christie za swoją zmorę uważała Herkulesa Poirota. A Edgar Rice Burrough uważał coś podobnego o Tarzanie. Najlepsze postacie stworzone przez wybitnych pisarzy bywały ich zmorą. Nam, czytelnikom, wydaje się to bardzo dziwne.

ZORINA13

Kronikarz56

Chyba najlepsza adaptacja powieści, obok wersji anime. O wiele lepiej oddaje ducha książki niż ten dziwny twór Netflixa.

ZORINA13

Czuć tą 'aniowość '

Kronikarz56

Oj tak.Zdecydowanie czuć to. A przy okazji bardzo mi się podoba, jak w tej wersji Gilbert nie daje się Ani i jako nastolatek się z nią droczy i lekko jej dokucza, a ona niby się złości, ale zdecydowanie coraz bardziej odkrywa, że nie jest on jej obojętny. A potem, gdy przyszło co do czego, to pomógł jej i okazał naprawdę ogromne wsparcie po stracie Mateusza, a zakończenie filmu sugeruje nie tyle przyjaźń, co wręcz miłość między naszą parką. Można zatem powiedzieć, że poprawili nieco Lucy Maud Montgomery.

ZORINA13

'Ania z Zielonego Wzgórza” to wspaniała, pouczająca opowieść o sile miłości, przyjaźni i nadziei. Przygody głównej bohaterki od lat zachwycają, bawią i wzruszają całe pokolenia czytelników.
Lucy Maud Montgomery pokazuje nam jak ciepłe, pełne przyjaźni i miłości mogą być stosunki między ludźmi. Przypomina o ponadczasowych wartościach, takich jak: uczciwość, wzajemne zaufanie i szacunek dla każdego człowieka.
Gorąco zachęcamy do obejrzenia przedstawienia „Ania z Zielonego Wzgórza” w wykonaniu aktorów Teatru Kameralnego. Spektakl przygotował aktor i reżyser Jan Wojciech Krzyszczak. Swą realizację, która od lat przyjmowana jest wśród szerokiej publiczności z wielkim powodzeniem, proponuje nam dziś w odnowionej obsadzie.
W roli Ani występuje rewelacyjna Krystyna Górska, która swymi kreacjami w krótkim czasie zdobyła uznanie krytyków teatralnych. Prawdziwą ozdobą spektaklu jest postać Pani Linde kreowana przez popularną aktorkę lubelską Krystynę Szydłowską.
Aktorzy Teatru Kameralnego dają prawdziwy pokaz kunsztu zawodowego. Piękna, utrzymana w klimacie powieści scenografia Teresy Targońskiej i stylowe kostiumy dodatkowo sprawiają, że przedstawienie jest pełne wdzięku i ogląda się go z wielką przyjemnością.

Kronikarz56

Rozumiem, że aktorzy grający dzieci byli dorośli, zgadłem? Wiem, że teatr polega na wyobraźni, ale mimo wszystko nie byłoby lepiej, gdyby tak zatrudnili do takich ról dziecięcych aktorów. Tak jak tutaj:

ZORINA13

Jakby wyszły te dzieci wprost z kart książek Lucy.

Kronikarz56

Dokładnie tak. Nie inaczej. Tutaj naprawdę czuje się ducha książek Lucy Maud Montgomery. Nie ma żadnej sztuczności, żadnego uwspółcześnienia świata czy fabuły. I do tego ta wersja posiada w sobie naprawdę ogromny urok osobisty.

ZORINA13

Kronikarz56

Moim zdaniem jedno z najsłynniejszych dzieł literatury dziecięcej. Wielka szkoda, że ktoś niszczy to dzieło nowym tłumaczeniem, które nawet tytuł zmienia na znacznie mniej przyjemnie brzmiący.

ZORINA13

Czuję się tak jakby ktoś tym tłumaczeniem zdeptał moje dzieciństwo.

Kronikarz56 · Wysłany: Nie 0:18, 06 Mar 2022 Temat postu:

Wiesz, ja mam w tej sprawie bardzo podobne odczucia. Ania jest z Zielonego Wzgórza, a nie jakiś Zielonych Szczytów. Nie rozumiem, po co poprawiać coś, co już jest bardzo dobre? Naprawdę chcą osiągnąć w ten sposób perfekcję? I w zasadzie po co? Przecież perfekcja nie zawsze daje szczęścia.

ZORINA13 · Wysłany: Wto 11:34, 22 Mar 2022 Temat postu: Ania z Zielonego Wzgórza

Awantura o Basię": Polska "Ania z Zielonego Wzgórza"