Serial Zorro

Kronikarz56

Owszem. To wyraźnie dowodzi, że ta powieść i jej treść mocno zapadła Ci w pamięć. A jeżeli tak się stało, to znaczy z kolei, iż to dzieło zdecydowanie wywarło na Tobie pozytywne wrażenie. Tak ja uważam i chyba dobrze uważam Smile

ZORINA13

Chyba tak właśnie jest.

Kronikarz56

Jeżeli masz w swoich zbiorach tę książkę, z przyjemnością bym ją sobie z Tobą przeczytał.

ZORINA13

Nie mam.

Kronikarz56

Wielka szkoda. Bo to naprawdę brzmi jak bardzo dobra lektura. Z przyjemnością bym się z nią zapoznał. Liczę, że kiedyś mi się to uda i możemy przeczytamy tę książkę wspólnie.

ZORINA13

Może kiedyś.

Kronikarz56

Wierzę, że kiedyś nam się to uda. Bardzo bym tego chciał, bo jest to powieść zdecydowanie warta tego, aby ją wspólnie przeczytać.

ZORINA13

Przypomina trochę Love Story.

Kronikarz56

Nie inaczej. Ale to chyba tylko dowód na to, że "LOVE STORY" to po prostu opowieść ponadczasowa i nigdy się ludziom nie znudzi i wciąż powstają opowieści do niej w ten czy inny sposób podobne.

ZORINA13

Wzrusza nas to bo nic nie boli tak jak życie. A żałoba to cena, jaką płaci się za miłość. Gorzej jednak nikogo nie kochać.

Kronikarz56

I tu się pojawia chyba podstawowe pytanie. Czy lepiej jest cierpieć z powodu miłości, czy lepiej nigdy tej miłości nie zaznać? Czy jeśli nie zazna się miłości, to nie będzie się cierpiało jeszcze mocniej? Wydaje mi się, że to bardzo indywidualne pytanie i zdecydowanie odpowiedź zależy jedynie od tego, kto jaki jest. Ale jeśli o mnie chodzi, to jestem zdania, że to największe cierpienie: nie zaznać w życiu miłości.

ZORINA13

Miłość dodaje życiu kolorów.

Kronikarz56

Nie inaczej i moim zdaniem prawdziwa miłość sprawia, że myślimy o kimś innym niż tylko o sobie. Dlatego zapewne bohaterka tej powieści zdobyła się na takie poświęcenie jak podzielenie się swoim ukochanym z umierającą koleżanką.

ZORINA13

Bardzo wzruszające.

Kronikarz56

Moim zdaniem również. Naprawdę jest wzruszająca historia. Jeśli będzie kiedyś okazja, z przyjemnością ją przeczytam.