Serial Zorro

ZORINA13

Kwiat Pustyni Marie Porterfield

Tytułowym „Kwiatem pustyni” jest Joanna mieszkająca na pustyni wraz ze swoim przyjacielem Yogi. Zamieszkała tam, by móc oddać się pasji, jaką jest sztuka. Dostała ten dom – kiedyś dom misyjny – od ojca, który wyruszał na różne ekspedycje. Przygotował ją do tego, by umiała przetrwać w różnych warunkach, z daleka od cywilizacji. Tworzyła więc dążąc do upragnionego sukcesu. Ponadto starała się wyleczyć rany w sercu, jakie zadał jej były chłopak, gdy nakryła go na seksie z jej przyjaciółką z akademika. Uprawiali seks w jej domku w górach.

Nie była całkiem sama, bo miała Yogiego – kocura, który zawsze chętnie jej wysłuchał oraz przyjaciela z pobliskiej wioski – Manuela, małego chłopca, który uwielbiał spędzać z nią czas.

Wszystko się zmieniło wraz z wizytą pewnego nieoczekiwanego gościa. Gdy tylko Joanna usłyszała czyjeś kroki, wzięła strzelbę i wyszła tylnymi drzwiami, by zaskoczyć przybysza i mieć nad nim przewagę. Mężczyzna był bardzo pewny siebie i trochę to trwało, zanim przekonał się, że Joanna jest w stanie użyć broni. Potrzebował skontaktować się z kimś, w tym celu potrzebny mu był telefon. Miał problem z samochodem przez co był uziemiony. Musiał więc przenocować u niej. Dodatkowo telefon też nie działał. Urządziła mu miejsce w stojącym obok małym budynku stanowiącym niegdyś celę medytacyjną zakonników. Następnego dnia obudził się zmęczony po nocy w dość niekomfortowych warunkach. Joanna przygotowała posiłek. Później, gdy podczas posiłku Joanna powiedziała Jayowi, że telefon już działa to z wyrzutem, że mówi dopiero teraz, poszedł szybko wykonać połączenie. Tego samego dnia przyleciał po niego samolot. Okazało się, że jest to Jay Clifton, właściciel dużej firmy spożywczej, stąd jego przywyknięcie do wszelkich wygód.

Jak się okazało, był on w późniejszym czasie częstszym gościem, niż Joanna mogłaby się spodziewać. Poznawali siebie i swoich przyjaciół. Raczej Joanna poznawała otoczenie Jaya, które zresztą nie przypadło jej w ogóle do gustu. Znudzone bogate kobiety na party traktowały ją z wymuszoną uprzejmością, a wszyscy raczej jej unikali.

Po dłuższym czasie spotykania się z tym mężczyzną Joanna zorientowała się, że jej myśli nieustannie wędrują ku Jayowi. Nie mogła nad nimi zapanować. Zrozumiała, że się w nim zakochała. Nie wiedziała jednak, czy tego chce. W trakcie rozkwitania ich znajomości, Joanna stworzyła dzieło swojego życia – figurę Yogiego szykującego się do skoku oraz kaktus, na który to miał skoczyć. Ta oto figurka pozwoliła jej zaistnieć w świecie sztuki.

Kronikarz56

Brzmi bardzo interesująco. Chyba to bardzo gorący romans xD He he he. Bo wiesz, dzieje się w dużej mierze na pustyni i w gorącym klimacie. A wtedy krew się gotuje, człowiek jest rozgrzany jak piec i czerwony jak cegła i musi mieć... Musi ją mieć Smile

ZORINA13

https://www.youtube.com/watch?v=NU4H7W9NKQI
Bohaterka książki mi się spodobała, traktuje miłość poważnie i trudno się do niej zbliżyć. I on się też zmienił pod jej wpływem, że zrozumiał jak płytki jest ten świat bogaczy.

Kronikarz56 · Wysłany: Nie 0:26, 06 Mar 2022 Temat postu:

Rozumiem. Tak to zatem wygląda. Powiem Ci, że to bardzo ciekawy pomysł na fabułę. I bardzo dobre przesłanie. Chętnie bym się bliżej zapoznał z tą historią.

ZORINA13 · Wysłany: Wto 11:26, 22 Mar 2022 Temat postu: Kwiat pustyni

To ciekawe.

Kronikarz56 · Wysłany: Czw 0:43, 24 Mar 2022 Temat postu:

Jak być może wiesz, słodka seniorita, bardzo lubię ładne romanse, a zwłaszcza z udziałem subtelnego erotyzmu podkreślającego miłość zakochanej pary.

ZORINA13 · Wysłany: Sob 9:32, 26 Mar 2022 Temat postu: Kwiat pustyni

To trudna sztuka tak napisać o seksie by to nie było wulgarne ani zbyt ckliwe.
By to wszystko wyważyć. Dla wielu pisarzy sceny seksu są najtrudniejsze do opisania.

Kronikarz56

Nie inaczej. Jedną z najlepszych autorek, które zmysłowo i umiejętnie opisują sceny seksu w romansach, jest Nora Roberts. Zachwycają mnie jej sceny erotyczne w powieści "REBELIA". Umie zachować dobry smak i uważam, że tacy autorzy są najlepsi. Ci, którzy posiadają dobry smak.

ZORINA13

To trudna sztuka tak wszystko wyważyć.

Kronikarz56

Nie inaczej. I dlatego tak bardzo doceniam tych, którzy potrafią tego dokonać. I dlatego lubię niegrzeczne romanse z pięknymi erotycznymi scenami napisanymi tak, aby zachęcić czytelnika.

ZORINA13

Trzeba traktować czytelnika, nawet czytelnika romansów poważnie. Stworzyć ciekawych bohaterów, w których uwierzymy, nawet jeśli pewne klisze fabularne były już sto razy.

Kronikarz56

Tak, zgadzam się. Romanse mogą być naiwne i przesłodzone, ale mogą być też ciekawe, przyjemne i dojrzałe. Wszystko zależy od autora lub autorki, choć chyba najczęściej autorki.

ZORINA13

Pamiętam jak skompromitowała Jane Seymour w filmie Modliszka.
Nie wiedziała jej bohaterka, że Anna Karenina to powieść, a nie pisarka romansów.

Kronikarz56

He he he. Doskonale ta scena wypadła w filmie. Bohaterka rozmawia z bohaterką graną przez Jane Seymour i mówi, że ona też uwielbia rosyjską literaturę, a "ANNA KARENINA" to jej ulubienica. Jane zaś na to odpowiada: "Też lubię jej powieści". Ta scena była po prostu genialna Very Happy

ZORINA13

Brawo Jane, że umiesz zagrać tak dobrze.