Serial Zorro

Kronikarz56

Zastanawia mnie jedno. Czy to Pilot jest alter ego samego autora? A może jednak Mały Książę? A może jedno i drugie? Może dorosły autor, czyli Pilot, spotyka swoje dawne ja z czasów, gdy był jeszcze dzieckiem i miał więcej radości życia i teraz ta radość do niego wraca? I dlatego Mały Książę go opuszcza, bo już nie potrzebuje go, skoro odzyskał to wewnętrzne dziecko w sobie? Smile

ZORINA13

To całkiem możliwe.

Kronikarz56

Ta książka posiada chyba więcej interpretacji niż nam się wydaje. A przy okazji, doczekała się dobrego filmu, świetnego serialu anime, a przy okazji jeszcze bajki będącej jakby kontynuacją oryginału. Dodatkowo jeszcze stworzono na jej podstawie dwa słuchowiska Teatru Polskiego Radia. W pierwszym z nich Pilota zagrał sam Daniel Olbrychski. Naprawdę niesamowicie przyjemny i ciepły głos ma jako Pilot, co mocno kontrastuje z takimi rolami tego pana jak Azja czy Kmicic albo Gerwazy. Przy okazji, moim zdaniem, jakby robili Teatr Telewizji w tamtych czasach, to pan Daniel byłby świetnym Pilotem.

ZORINA13

Pamiętam to słuchowisko.

Kronikarz56

Bardzo ładna adaptacja powieści z 1974 roku, nakręcona jako musical. Świetne dzieło i piękne piosenki. Szczególnie mi się podoba piosenka Pilota, który śpiewa o kwiatach, czyli o dziewczynach, że znał ich sporo, znał stokrotki, dalie, hortensje itd, ale nigdy nie spotkał swojej róży. Ciekawie to kwituje Mały Książę pytaniem: "Może tak naprawdę żadnej nie szukałeś?", na co Pilot nostalgicznie odpowiada: "Może" i nachodzi go refleksja, że chłopiec może mieć rację.

ZORINA13

Róża to kapryśna żona pisarza.

Kronikarz56

Owszem, ale tym mnie niesamowicie zaskoczyłaś. A zatem nie tylko Pilot zdaje się być alter ego samego pisarza. Można odnieść wrażenie, że Mały Książę też. W zasadzie mam teorię na ten temat. Pilot to alter ego dorosłego pisarza, z kolei Mały Książę to alter ego jego dziecięcej wersji lub uosobienie tego wewnętrznego dziecka w nim samym. Wiem, to trochę nadinterpretacje, ale mimo wszystko sądzę, że ta teoria jest ciekawa Smile

ZORINA13

To ciekawa interpretacja.

Kronikarz56

Moim zdaniem to jest chyba bardzo dobra interpretacja. Nabrałem jej wtedy, kiedy mi powiedziałaś o tym, że Róża jest nawiązaniem do żony pisarza. To mnie wtedy tak zmusiło do myślenia, czy aby tylko Pilot jest alter ego pisarza? A może po części też i Mały Książę? A może spotkanie Pilota i Małego Księcia jest spotkaniem dorosłego pisarza z jego dziecięcą wersją? Wewnętrznym dzieckiem w nim samym?

ZORINA13

Myślę, że tak. Dziecka, za którym tęsknił.

Kronikarz56

Znalazłem potwierdzenie. Źródła potwierdzają moją teorię, że rozmowa Pilota i Małego Księcia to rozmowa autora z jego wewnętrznym dzieckiem. Nie ma wątpliwości, jest to potwierdzone. A zatem miałem rację. Co moim zdaniem, wydaje się niesamowicie ciekawym aspektem. A wiesz, spotkałem się z teorią, że Mały Książę tak naprawdę nie istnieje i był jedynie w wyobraźni mocno spieczonej słońcem pustyni Pilota. Że Pilot myśli, że umrze na pustyni i rozlicza się z samym sobą. To by tłumaczyło, dlaczego Mały Książę cały pobyt na pustyni nie je i nie pije. Ale wiesz co? Ta teoria odziera książkę z jej piękna i przy okazji pokazuje to, o czym mówi powieść: dorośli są bardzo dziwni i najbardziej są dziwni, kiedy próbują wszystko sobie wytłumaczyć w sposób dorosły.

ZORINA13 · Wysłany: Czw 8:40, 09 Mar 2023 Temat postu: Mały książe

Kronikarz56 · Wysłany: Śro 21:18, 22 Mar 2023 Temat postu:

Jakie czasy, taki Mały Książę Very Happy

ZORINA13

Wszędzie ta polityka.

Kronikarz56

Nie inaczej. W zasadzie w oryginalnej książce jest też polityka, ponieważ Król jest jakby nie patrzeć, władcą, a co za tym idzie, jest politykiem. Jednak jest bardzo ciekawym typem polityka. Wydaje się być mądry i wydaje rozkazy tylko mądre, ale tak naprawdę w ten sposób swoją niekompetencje i braki w swoich możliwościach.