Serial Zorro

Kronikarz56

Mam na jej temat mieszane uczucia. Z jednej strony podziwiam talent i dobre kreacje wielu postaci. A z drugiej mam ochotę jej wygarnąć wszystkie wady jej sagi dla młodzieży, a także zepsucie wielu dobrych wątków, jak i propagowanie poglądów przychylnych PiS. Bo ta seria książek byłaby po prostu super, gdyby nie te liczne wady, które psują jej odbiór, a których nie dostrzegaliśmy będąc nastolatkami, a które dostrzegamy teraz, jako dorośli i bardziej dojrzali czytelnicy.

ZORINA13

Myślę ,że styl Musierowicz się nie zmienił ,tylko my dorośliśmy i te historyjki są dla nas zbyt proste ,banalne i mało życiowe.

Kronikarz56

Rozumiem. W sumie to rzeczywiście bardzo możliwe. Być może my dorośliśmy i już dostrzegamy wady jej dzieł. Nie dostrzegła autorka tego, że jej fanki i fani dorośli i nie umie pisać do nich jak do dorosłych, tylko wciąż w ten sam sposób pisze, jak do małych dzieci. I to jest niestety błąd.

ZORINA13

Proponowałam już Helenę Englert jako Matyldę Stągiewkę.

Kronikarz56

Uważam, że to idealny wybór. Ale brakuje mi takiego ukarania tej postaci w książce Musierowicz. Dlatego w mojej wersji oczywiście musiało inaczej się stać, jak zapewne dobrze pamiętasz Smile

ZORINA13

Jeżyc jada ma fanów na całym świecie

Chociaż może się wydawać, że perypetie rodziny z Poznania przez swój lokalny charakter będą interesujące tylko dla Polaków, to książki Małgorzaty Musierowicz przyciągają czytelników na całym świecie. Powieści zostały przetłumaczone na wiele języków m.in. na japoński.
Słynna kamienica przy ul. Roosevelta 5

Głównym motywem serii są losy rodziny Borejków, którzy mieszkają w jednej z poznańskich kamienic na Jeżycach. Podawany przez autorkę adres domu bohaterów naprawdę istnieje, przez co jest on często odwiedzanym przez fanów, punktem na mapie Poznania.
A co Matyldy faktycznie w książce ,niczego się nie nauczyła.

Kronikarz56

He he he. Wiemy coś doskonale o tym, że fani odwiedzają to miejsce. Pamiętasz, senorita, że podczas Twojej wizyty w Poznaniu, sama odwiedziłaś to miejsce w moim towarzystwie, oczywiście. Dowodem tego jest zdjęcie, które Ci zrobiłem Smile

No właśnie. Osobiście nie lubię takich sytuacji. Dla mnie drań zawsze musi dostać nauczkę za swoje postępowanie i kiedy nic takiego się nie dzieje, mnie jako czytelnikowi robi się przykro. Bo skoro w życiu zło nie zawsze zostaje ukarane, niech chociaż w książkach będzie inaczej.

ZORINA13

Kronikarz56

Nie pamiętam tego cytatu z książki. Nie wiesz może, kto wypowiada te słowa? Czy może po prostu wypowiada je narratorka całej opowieści?

ZORINA13

Tak, to narrator je wypowiada.

Kronikarz56

Rozumiem. Bardzo piękne słowa i zdecydowanie zmuszają one do myślenia, nie sądzisz?

ZORINA13

Owszem, to prawda.

Kronikarz56

Nie chcę się chwalić, ale osobiście uważam, że moja wersja tej powieści wyszła dużo ciekawiej, a postacie w niej ukazane są dużo bardziej barwne i ciekawe, a przede wszystkim ludzkie, nie papierowe. Z całym szacunkiem do Musierowicz, czasami jej postacie wydają się sztuczne i papierowe.

ZORINA13

Po prostu twój fan fik jest nowocześniejszy, dla dorosłych ludzi, a nie dla małych dzieci, które trzeba moralizować.

Kronikarz56

Otóż to. Jest dla dorosłych czytelników, którzy lepiej zrozumieją postacie i ich motywacje. No i nie jest to moralitet, tylko opowieść o ludziach z krwi i kości. Cieszy mnie, że Ci się podoba i że jesteś jego współautorką Smile