Forum Serial Zorro Strona Główna Serial Zorro
Forum fanów serialu Zorro
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Opium w rosołe
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Serial Zorro Strona Główna -> książki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 12116
Przeczytał: 197 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Sob 17:18, 25 Lut 2023    Temat postu: Opium w rosołe

Szkoda, że autorka siedzi w swojej patriarchalnej bańce. W sumie to właściwie matriarchat, bo to Melania Borejko trzęsie całą rodziną.
W zasadzie nie wiem, kiedy to stało, bo w pierwszych książkach umiała dobrze poradzić córkom i nie śmiała się z ich problemów sercowych. Potem jednak przyjęła postawę, której jest konsekwentna do dziś, że o przykrych rzeczach się nie mówi. I przez to te relacje są takie płytkie jakby to nie była rodzina, tylko współlokatorzy w akademiku.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Sob 17:21, 25 Lut 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11478
Przeczytał: 197 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:54, 22 Mar 2023    Temat postu:

Nie inaczej, to wszystko prawda. W pierwszych książkach Melania wydaje się być całkiem ciepłą i serdeczną osobą, z którą jej dzieci mogą śmiało porozmawiać o wszystkim, nawet o nieudanych randkach i matka nie tylko wysłucha, ale i jeszcze poradzi. Choć oczywiście rada polegająca na obcięciu włosów na chłopaka jest bardzo kiepska, ale mniejsza o to. Ważne, że te rady umie dać. Chyba tak od powieści "OPIUM W ROSOLE" Melania Borejko staje się osobą oschłą i nieprzyjemną, która żyje w swoim cierpieniu i nawet kiedy mąż powraca z internowania, to jednak i tak pozostaje już konsekwentnie taka sama. I w jej domu nie mówi się o problemach, każdy musi sam je rozstrzygać. Gdyby jednak Musierowicz pokazała to jako coś złego, moglibyśmy to zaakceptować. Niestety, obecność narratorki wydaje się wszystko psuć, bo wszystko, co robi Melania jest chwalone przez autorkę w swojej narracji. Szkoda, że nie zostawia ona chociaż nam, jako czytelnikom zdanie na temat zachowania postaci. Ale nie, ona każe nam widzieć wszystko w sposób taki, jaki widzi to ona. A ona niestety zamknęła się w bańce i to racja, nawet nie patriarchalnej, a matriarchalnej. I nie tylko, że sama się w tej bańce zamknęła, ale i zamknęła w niej swoich bohaterów i próbuje wmówić poprzez ich perypetie, że to jedyne słuszne podejście do życia. Smutne. A wszystko chyba właśnie zaczęło się od powieści "OPIUM W ROSOLE".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 12116
Przeczytał: 197 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Sob 12:55, 25 Mar 2023    Temat postu: Opium w rosołe

Czytelniczki Małgorzaty Musierowicz dzielą się na dwa rodzaje wierne i zawiedzione. Te pierwsze wciąż znajdują w cyklu bezpieczną odskocznię od rzeczywistości, te drugie nie mogą pojąć, jak autorka takich dziarskich a przy tych ciepłych powieści jak "Szóstka klepka" i Opium w rosołe "mogła wziąć rozwód z prawdziwym światem, okupując się w przedziwnej inteligenckiej twierdzy, do której nie wpuszcza współczesności.
Dla wielu ludzi stan wojenny był traumą, ale bez przesady Ignacy nie był jakiś tam wielkim bohaterem opozycji.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Nie 9:23, 28 Maj 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11478
Przeczytał: 197 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:45, 14 Cze 2023    Temat postu:

Można zatem powiedzieć, że oboje należymy do tej drugiej kategorii. Bo sama seria do "OPIUM W ROSOLE" była naprawdę niezła. Niestety, potem już wszystko było tylko gorzej. Smutne jest to, że Ignacy staje się taki zgryźliwy i nieprzyjemny wobec zięcia, wobec części wnuków i w ogóle ta rodzina traci sporo swojego uroku. Nie inaczej, Ignacy nie był jakimś bohaterem opozycji i nie cierpiał nie wiem jak strasznie, aby miał to wszystko mocno przeżywać. A jednak trwał w swoim bólu i zawiedzeniu światem. Mela zaś z osoby chętnie rozmawiającej z córkami nawet na błahe tematy, staje się opryskliwa i nieprzyjemna, jakby oduczająca swoich bliskich przeżywania bólu i mówienia o tym, co im dokucza. Jakby wychodziła z założenia, po tym, co się stało, że nie wolno głośno pokazać, że coś nas boli, bo świat cierpi mocniej niż my, a nasz ból to egoizm. Smutne. Ale o ile sama taka przemiana postaci byłaby ciekawa, to jednak smutne jest najbardziej to, iż autorka za pomocą swojej narracji mówi nam, że staje wyraźnie po ich stronie i mają oboje racje. To jest dopiero smutne. Rodzina Borejków, niegdyś taka ciepła i serdeczna wobec innych, staje się okrutna wobec swoich członków, zamknięta na cały świat i gardząca tym światem oraz oduczająca bliskich emocji. No i też dodałbym tutaj tłamszenie introwertyków, których rodzina Borejków chyba ze szczególnym okrucieństwem gnębi, bo mały Ignaś, gdy dorasta, staje się pośmiewiskiem i obiektem kpin za to, że jest nieco inny i dopiero, gdy upodabnia się do tzw. męskich wzorców, zyskuje sobie szacunek innych. Smutny to przekaz i bardzo przykry, zwłaszcza dla nas, introwertyków. W świat dość wesoły i serdeczny wkrada się smutek i gorycz, które całkowicie przejmują kontrolę nad tym światem Jeżycjady. A wszystko to zaczyna się od powieści "OPIUM W ROSOLE". Wydaje mi się, że to ona jest pierwsza taka gorzka z całej serii.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 12116
Przeczytał: 197 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Czw 9:27, 22 Cze 2023    Temat postu: Opium w rosołe

Dla mnie spór o komunę i stan wojenny jest absurdalny, jest mi to tak samo emocjonalnie obojętne jak wojny napoleońskie.
A Musierowicz opisuję schematy, toksyczne stereotypy, które niewiele mają wspólnego z dzisiejszą wiedzą psychologiczną.
Patrzenie na świat, że jest tylko jedna patriarchalna hetero norma jest strasznie ograniczające ile jest rozmaitych sposobów na życie.
I nie ma nigdzie na świecie jednego wzoru normalnej rodziny wbrew temu co mówią księża i prawicowi politycy.
A pierwszy zawód miłosny czy zawód miłosny nigdy nie jest błahą sprawą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Czw 9:34, 22 Cze 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11478
Przeczytał: 197 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:29, 01 Gru 2024    Temat postu:

Tak, to prawda, że pierwszy zawód miłosny nie jest wcale czymś błahym. Ale jak zwraca uwagę jeden z krytyków, to w książkach Musierowicz jest za dużo schematów. Dzieci powtarzają błędy swoich rodziców, przy czym naprawdę autorka te błędy pokazuje jako zalety i tworzy pewną bańkę nad swoimi postaciami, które żyją w odizolowanym fantastycznym świecie, mając siebie za ideały, a całą resztę za niegodnych. Dodatkowo książki promują patriarchalne wzorce wobec kobiet i mężczyzn. Nic dziwnego, że coraz więcej fanów odeszło od tej serii. Autorka po prostu stanęła w miejscu i przypomina starą ciotkę, która zrzędzi na cały współczesny świat. Na szczęście my, jako ludzie rozsądni i wykształceni, wiemy, jakie wzorce są dobre, a jakie złe. I możemy to odpowiednio omówić.

A przy okazji, radosna nowina. Będzie kontynuacja powieści "OBUDZISZ SIĘ KTÓREGOŚ RANKA" tego samego autora, który napisał wybitną poprzedniczkę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 12116
Przeczytał: 197 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Sob 8:07, 07 Gru 2024    Temat postu: Opium w rosołe

To na pewno będzie ciekawe.
Lata 90, początek trudnej i bolesnej transformacji ustrojowej.
Komuna upadła, a pojawiły się nowe problemy, bieda, bezrobocie, wykluczenie społeczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11478
Przeczytał: 197 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:16, 15 Sty 2025    Temat postu:

Otóż to. Lata 90 przyszły, upadła komuna, mamy pierwszego wybranego demokratycznie prezydenta, ale jak się okazuje, wciąż nie ma za bardzo powodów do radości, nie tych politycznych. Wałęsa jako prezydent zawodzi, Balcerowicz jako minister doprowadza do wzrostu bezrobocia i inflacji, kraj ma w nosie obywateli uważając, że skoro źle im się powodzi, to sami są sobie winni. "Solidarność" zawiodła oczekiwania ludzi, jak doszła do władzy. Jak się w tym świecie odnajdą bohaterowie powieści "OBUDZISZ SIĘ KTÓREGOŚ RANKA"? Jak potoczą się losy naszych przyjaciół z ulicy Roosevelta 5? Maciek i Kreska zamieszkali razem, ale nie planują dzieci mimo krytyki ze strony części sąsiadów. Nie planują też chwilowo ślubu, bo mają ważniejsze sprawy na głowie. Kreska zostaje nauczycielką polskiego w szkole. Jedną z jej uczennic jest Aurelia, która podkochuje się w przystojnym chłopaku, nie zauważając, że w niej samej kocha się zamknięty w sobie introwertyk Hubert, mol książkowy i miłośnik muzyki klasycznej, którego większość klasy uważa za dziwadło. Sama Aurelia mierzy się z tym, że jej mama musi mieć operację i zostaje zabrana przez tatę do Szwajcarii, gdzie łatwiej będzie wyżej wspomnianą operację przeprowadzić. Aurelia zamieszkuje więc chwilowo u Maćka i Kreski wraz ze swoim kuzynem, Jurkiem Hajdukiem, który sprawia wrażenie grubianina, nienawidzącego całego świata. Ponieważ chłopak mocno swego czasu cierpiał, teraz przyjmuje formę życia z wiatrem, nie pod wiatr, uważając, że tylko konformizm prowadzi do szczęścia. Gdy jednak zakochuje się w niewierzącej we własne siły i zakompleksionej Cesi Żak, zmusza go to do zweryfikowania własnych poglądów. Maciek tymczasem rozpoczyna pracę w radiu, przy produkcji słuchowisk. Zachwycony tym zajęciem, lekko zaniedbuje Kreskę, która zaczyna sądzić, że ten ma romans, w czym utwierdza ją wiecznie intrygująca Matylda Stągiewka. Maciek zaprzyjaźnia się w radiu z Krzysztofem Gosztyłą i odkryje dzięki niemu, że granie tylko głosem nie jest wcale aktorstwem gorszej kategorii. Jednocześnie Piotr, który ożenił się z Gabrysią i razem z nią wychowuje jej córkę Różę i ich własne dziecko, próbuje odkuć się za lata niepowodzeń i szuka pracy dla siebie. Jednocześnie dobija go, że Ida popisuje się nowym, bogatym narzeczonym, a on sam zarabia niewiele. Bojąc się też, że Gabrysia powtórzy błędy jego matki, nie chce, aby chodziła ona do pracy i zaniedbała dzieci. Dodatkowo jeszcze Ignacy Borejko przeżywa kryzys egzystencjalny, nie mogąc dostosować się do nowych czasów i czując, że przestał być potrzebny. Na szczęście, nad wszystkimi bohaterami czuwa dobry duch w osobie Czesława Dmuchawca, który nigdy nie traci pogody ducha ani wiary w to, że w każdych czasach można znaleźć powody do radości.

Lata 90, w tle problemy polityczne i społeczne, a do tego coraz mocniej rozwijająca się dubbingu i wiele innych nowości. To wszystko czeka na naszych bohaterów w nowej powieści Jana Kronikarza "PRZEZ TRUDY DO GWIAZD", w której poznamy kolejne przygody naszych ulubieńców z pięknego miasta Poznania. A wszystko to okraszone tworzącą się właśnie nową muzyką disco polo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kronikarz56 dnia Śro 22:21, 15 Sty 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 12116
Przeczytał: 197 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Sob 13:38, 18 Sty 2025    Temat postu: Opium w rosołe

Szaleję za książkami od dzieciństwa. Pierwsze moje zdjęcia są z książeczką pod pachą. (...) Książka to jest jakaś istota. Ona nam coś mówi nieustannie” – mówi Małgorzata Musierowicz, autorka "Jeżycjady", urodzona 9 stycznia 1945 roku.

Co mówią nam książki Małgorzaty Musierowicz?… Ano na przykład to, że „do ludzi trzeba wyciągać rękę”. „Trzeba. Możemy się nie doczekać odzewu. Ale jeśli nie wyciągniemy ręki, to odzewu nie doczekamy się z całą pewnością” - czytamy w „Opium w rosole”.

Albo że stare przysłowia też się dezaktualizują. „Kłamstwo ma już nogi nie tylko długie, ale i silne. Nie mówię tu o małych kłamstewkach jak moje. Mówię o kłamstwach na skalę dużo większą. O kłamstwach, które wprost zapierają dech. Przy takich kłamstwach prawdomówność to donkiszoteria” – wyjaśnia „Kłamczucha”.
[img]Małgorzata Musierowicz umie to robić. Nawiązała kontakt z młodymi czytelnikami w czasach swej własnej, pierwszej młodości. I tak już zostało. Jest wielką damą literatury” – podkreśla scenarzysta i dramaturg. Nie tylko młodzież - czytelnikami „Jeżycjady” byli m.in. Jacek Kuroń i Jerzy Turowicz. „Pewien zakonnik w Rzymie, miał obowiązki olbrzymie, / lecz miast wypełniać funkcje/ nocą o ojcu i córce/ czyta, a potem drzymie. / Bowiem autorka z Poznania/ mnicha oczarowała/ aż wreszcie całkiem skruszał/ klineksem oczy wysuszał/ kiedy to czytał do rana” – napisał ks. Adam Boniecki po lekturze „Imienin”.

Cykl ma też oczywiście swoich krytyków - na poświęconych „Jeżycjadzie” forach internetowych niektóre czytelniczki zarzucają autorce, że w swej wizji daleko odeszła od rzeczywistości, a promowanie tradycyjnych wartości rodzinnych zahacza w najnowszych tomach o moralizatorstwo. Wytyka się autorce, że feministki są w „Jeżycjadzie” przedstawiane karykaturalnie, żadna z bohaterek nie przeżyła prawdziwego buntu, a fabuła nie pozostawia wątpliwości – nawet najbardziej wykształcona, czynna zawodowo kobieta tak naprawdę spełnia się w życiu rodzinnym, a szczęście daje jej przede wszystkim występowanie w roli matki i żony.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Sob 13:43, 18 Sty 2025, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11478
Przeczytał: 197 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:52, 23 Mar 2025    Temat postu:



Niestety, zarzuty wobec tej serii są prawdziwe. Autorka nie tylko nie zauważyła, że czasy się zmieniły i dzisiaj nieco inne wartości panują wśród kobiet niż tylko jak najszybsze wyjście za mąż i urodzenie tabunu dzieci. Więcej, ona każdy inny sposób życia promuje jako coś złego. Dodatkowo rodzina Borejko, pokazana jako idealna pod każdym względem, w rzeczywistości ociera się wręcz o patologię. Można by ją śmiało oskarżyć, znaczy tę rodzinkę, nie tylko o zamykanie się przed światem w swojej bańce, ale i o dręczenie dzieci w sposób psychiczny, odbieranie im możliwości rozwoju i promowanie patriarchalnych wartości, ze stereotypowym podziałem na role w małżeństwie włącznie. Temu się nie da zaprzeczyć i dlatego, o ile w książkach ukazujących stare czasy to jeszcze przeszło, to w tych dziejących się w obecnych czasach już się to wydaje nie tyle przestarzałe, co wręcz szkodliwe. Gdyby jednak autorka ukazywała to bez komentarzy odautorskich, to by było nawet ciekawe. Ale autorka wcina się w narrację, zaznaczając, jak my powinniśmy dane zachowanie odbierać. To złe podejście.

I właśnie dlatego warto czytać te książki z zauważeniem tych istotnych faktów i nie zachwycać się już nimi tak, jak kiedyś. A najlepiej, gdy się jest autorem fanfików z odrobiną choćby talentu, napisać coś swojego o świecie Jeżycjady. Nie chcę tutaj robić reklamy, ale taki jeden autor już coś takiego napisał i nie mogę powiedzieć, aby było złe Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kronikarz56 dnia Nie 17:53, 23 Mar 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZORINA13
Administrator



Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 12116
Przeczytał: 197 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z peublo Los Angeles

PostWysłany: Pon 13:17, 24 Mar 2025    Temat postu: Opium w rosołe

Pani Małgorzata ma już 80 lat, w tym wieku ludzie w większości są tacy właśnie konserwatywni i marudni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Serial Zorro Strona Główna -> książki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Strona 7 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin