Serial Zorro

ZORINA13

To proste, żyj i pozwól żyć innym. Jak ktoś chce się cieszyć świętami to ma do tego prawo i niech się cieszy. A jak ktoś jest smutny w te dni też należy mu pozwolić przeżyć smutek.

Kronikarz56

Nie inaczej. A przy okazji, jak dobrze się wczytać w historię Ebenezera Scrooge'a, to można się domyślić, że nie był nigdy zbyt zamożny i skusiła go perspektywa bogactwa. Ale w kilku adaptacjach nieco rozwinęli ten wątek i przemiana Scrooge'a w skąpce nieco bardziej jest zrozumiała, bo w oryginale nasz drogi Dickens nie do końca należycie rozwinął ten wątek.

Ania jako Ania Scrooge. Pamiętasz ostatni, podwójny odcinek serialu "OPOWIEŚCI Z KSIĘGI CNÓT"? Naprawdę zabawny był on chwilami Smile

ZORINA13

Pamiętam.

Kronikarz56

Wersja z 1984 roku. Ebenezerem Scroogem jest kapitan Edward Smith, dowódca "Titanica", z kolei jego siostrzeńcem jest Bruce Ismay. Naprawdę bardzo ciekawy zbieg okoliczności Very Happy

Aktor, czyli George C. Scott gra rewelacyjnie, ale uważam, że wizualnie nie do końca pasuje do swojej postaci. Wiesz, jest za bardzo taki... przy kości i potężnej postury. Scrooge zawsze wydawał mi się z kolei przesadnie chudy, bo oszczędzał na wszystkim, łącznie z sobą. Nie oznacza to jednak, że aktor źle gra. Gra doskonale, a wersja jest ta jest bardzo dobra.

ZORINA13

To w kilku filmach zauważyłam takie zjawisko, że aktor grał dobrze, ale wizualnie mi do końca pasował co psuję odbiór.

Kronikarz56

Otóż to, zgadzam się z tym. Dlatego właśnie, chociaż jest to naprawdę dobra adaptacja, to jednak o wiele bardziej do mnie przemawia wersja z 1999 roku, w której to rolę Scrooge'a zagrał znakomity Patrick Steward, który idealnie pasuje do swojej roli i to nawet wizualnie, a co dopiero grą aktorską.

ZORINA13

Opowieść wigilijna” jest jedną z najpopularniejszych historii literackich, nawiązujących tematyką do Świąt Bożego Narodzenia. Głównym bohaterem jest Ebenezer Scrooge, skąpiec, samotny i zgorzkniały człowiek, czerpiący przyjemność z pomnażania swojego majątku. W wigilijną noc nawiedza go pokutujący za swoje winy duch jego dawnego wspólnika w interesach, Jakuba Marleya. Wizyta ta ma skłonić Scrooge’a do przemyślenia swojego życia i uchronić go przed podobnym losem po śmierci. Skąpiec jest początkowo sceptycznie nastawiony, jednakże gdy odwiedzają go kolejne zjawy - dokonuje się w nim przemiana wewnętrzna. Scrooge’a nawiedzają kolejno: Duch Dawnych Świąt Bożego Narodzenia, przypominający bohaterowi święta spędzane przez niego w młodości, Duch Obecnych Świąt, który pokazuje Ebenezerowi, jak wyglądają święta jego siostrzeńca, a także pracownika - Boba, a wreszcie Duch Przyszłych Świąt, dzięki któremu Scrooge, przerażony wizją samotnej śmierci, podejmuje decyzję o zmianie swojego postępowania.

Powstało wiele różnych wydań tej niezwykle pouczającej historii. Jedno z nowszych wydań “Opowieści wigilijnej” ukazało się w serii “Klasyka z Feniksem” nakładem Wydawnictwa Skrzat. Autorką tłumaczenia jest Magdalena Machay. Opowiadanie po mistrzowsku zilustrowała Alicja Rybicka.

Kronikarz56

Znakomity aktor Michael Cane jako Ebenezer Scrooge w filmie "OPOWIEŚĆ WIGILIJNA MUPPETÓW".

ZORINA13

Karol Dickens stworzył postać Scrooge’a grubo ponad 100 lat temu, ale moim zdaniem jest to najbardziej uniwersalna opowieść na Boże Narodzenie. Jest i ciepła i magiczna i z morałem jak to w czasach wiktoriańskich bywało. Scrooge to człowiek, który nie chce trwonić ani minuty, jest skąpy do bólu oraz wymagający od innych maksymalnego poświęcenia w imię jego interesów.

„Większego sknery to ze świecą szukać! Ten stary wyłudzacz i dusigrosz był łapczywy i pazerny jak mało kto! Twardy i ostry niczym krzemień, skryty i zamknięty w sobie niczym ostryga”.

Złośliwego sknerę nawiedziły trzy różne duchy. Mara Wigilijnej Przeszłości charakteryzowała się strumieniem jasnego światła. Duch zabrał naszego bohatera w miejsce, w którym się urodził, spędził dzieciństwo i wychował. Scrooge był biednym i samotnym chłopcem. Pierwszy duch przypomniał mu o wszystkich dawnych chwilach, radościach i smutkach. Duch numer dwa zwany Duchem Tegorocznych Świąt pokazał między innymi, w jakich warunkach żyje jego pracownik i z jakimi problemami musi się borykać. Zmora trzecia, najbardziej ponura, przerażająca i milcząca tj. Duch Przyszłych Wigilii zabrał naszego dusigrosza między innymi na cmentarz. Tam Scrooge ujrzał nagrobek ze swoim imieniem i nazwiskiem. Podjął wtedy całkiem słuszną decyzję, by się zmienić. Zmienić swoje podejście do samego siebie, do drugiego człowieka i do całego świata.

Opowieść mimo wielu lat na karku czytało się miło, sympatycznie i z pewnym rozrzewnieniem. Tekst skrzy się humorem a opisy sypiącego śniegu, szczypiącego mrozu czy straganów pełnych pyszności sprawia, że człowiek ma wrażenie, że odbywa podróż w czasie.

Kronikarz56

Animacja "OPOWIEŚĆ WIGILIJNA" z 1982 roku, pochodząca z serii filmów animowanych z lat 80, wyprodukowanych przez wytwórnię Burbank Animations Studios, które stworzyło wtedy serię animowanych filmów na podstawie klasyków światowej literatury. Bardzo dobra adaptacja, wierna oryginałowi i naprawdę świetnie ukazująca całą historię, nie bez pewnej dawki humoru.

ZORINA13

Wygląda odpowiednio. Wrednie.

Kronikarz56

A tutaj mamy "OPOWIEŚĆ WIGILIJNĄ", animację z 1997 roku z wytwórni Dic Corporation. Widzieliśmy oboje z tej samej wytwórni "ZORRO" oraz "TAJEMNICZY OGRÓD". Bardzo dobra animacja, wierna książce, choć co nieco sobie dodali od siebie m.in. postać Debeta, psa Scrooge'a, podobnego charakterem do swego pana i zmieniającego się wraz z nim. Całość ma charakter musicalu, jest w nim sporo piosenek i to naprawdę dobrych. W oryginalnym dubbingu Scrooge mówi głosem Tima Curry'ego. Wystąpili też tacy znani aktorzy jak Michael York jako Duch Przeszłych Świąt oraz Whoppy Goldberg jako Duch Teraźniejszych Świąt (tutaj ów duch jest czarnoskórą kobietą).

ZORINA13

Teraz reklamują komedie Zołza, gdzie bohaterkę, scenarzystkę alter ego Ilony Łebkowskiej nawiedzają wymyślone przez nią postacie niczym duchy w opowieści wilijnej, by przypomnieć jej, że najważniejsza w życiu jest rodzina.
Żmijewski został w tym filmie mężem zołzy Kożuchowskiej.

Kronikarz56

Nie jestem pewien, czy nie istnieje już aby film o tym, jak Scrooge jest kobietą. Chyba nawet taki był tytuł filmu "GDYBY SCROOGE BYŁ KOBIETĄ" albo coś w ten deseń. Ale kojarzę taką adaptację, że ona jest szefem jakieś korporacji i wyżywa się na swoich pracownikach, dokucza siostrzenicy i dopiero pod wpływem duchów zmienia swoje nastawienie do życia. Ale powiem Ci, że nawet w takiej mało ambitnej wersji dzieła Dickensa jest więcej głębi niż w filmie "ZOŁZA". A przynajmniej tak wnoszę ze wszystkich opowieści o tym filmie, jakie dotąd słyszałem.

ZORINA13

Kolęda primadonny
Ebony Scrooge jest piosenkarka uwielbiana przez publicznosc. Jednak poza scena kobieta terroryzuje swoich wspolpracownikow, co najbardziej dotkliwie odczuwa jej menedzer Bob.
Ebony Scrooge (Vanessa L. Williams) jest jedną z najsłynniejszych piosenkarek muzyki pop, uwielbianą przez publiczność na całym świecie. Jednak jej pozaestradowe oblicze jest całkiem inne. To chłodna i bezwzględna kobieta, a sposób, w jaki traktuje otoczenie, doprowadza członków zespołu i menedżera do rozpaczy. Podczas tournee w Nowym Jorku kobietę niespodziewanie odwiedza jej były partner. Twierdzi, że zostanie nawiedzona przez trzy duchy świąt Bożego Narodzenia. Te dziwne spotkania zmienią życie Ebony.