|
Serial Zorro Forum fanów serialu Zorro
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11913
Przeczytał: 192 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Wto 8:41, 09 Sie 2022 Temat postu: Pollyanna |
|
|
Niezwykle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:12, 16 Sie 2022 Temat postu: |
|
|
Pollyanna i Jimmy w wersji z 1973 roku. Uwielbiam tę ekranizację. Trochę zrealizowana w formie teatru telewizji, ale ma w sobie ducha książki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kronikarz56 dnia Wto 21:12, 16 Sie 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11913
Przeczytał: 192 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Pon 10:31, 29 Sie 2022 Temat postu: Pollyanna |
|
|
Dla mnie najbardziej barwna była Pollyanna z wersji Disneya.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:01, 30 Sie 2022 Temat postu: |
|
|
Jest to bardzo ładna wersja, ale zdecydowanie nie jest to moja ulubiona. Mam kilka zastrzeżeń do tej ekranizacji, przede wszystkim brak spójności z oryginałem, Pollyanna jest wredna do Jimmy'ego w kilku scenach, Jimmy jest młodszy od niej, a w książce byli rówieśnikami, brak przeszłości pana Pendletona, no i Pollyanna nie ma tego uroku, co w powieści. Film dobry, ale jako osobna produkcja. Jako adaptacja książki mocno kuleje, jako osobny film sobie nieźle radzi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kronikarz56 dnia Wto 21:02, 30 Sie 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11913
Przeczytał: 192 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Czw 16:26, 01 Wrz 2022 Temat postu: Pollyanna |
|
|
Mnie teksty Pollyanny czasem drażnią.
Jakby ktoś mnie pocieszał twierdzeniem, że to nic takiego złamać jedną nogę, bo można złapać obie to by mnie nie rozbawiło, tylko wprawiło we wściekłość.
A w drugiej części nie wiem, po co wprowadzono postać Jamiego cudownego dziecka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Czw 16:27, 01 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:51, 07 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
W sumie rzeczywiście, to było nieco dziwne pocieszenie. Ale za to rozwala po prostu odpowiedź pana Pendletona, który ironicznie stwierdza, że wobec tego powinien się cieszyć, iż nie jest stonogą, bo wtedy by złamał pięćdziesiąt. Pollyanna jest jednak przeurocza, mnie osobiście bardzo ona zachwyca tym swoim dobrem, bijącym od niej słonecznym światłem. Jest przy okazji uroczo uparta w dążeniu do celu i dlatego udaje się jej osiągnąć zaplanowane cele. Szczególnie mnie wzruszyła jej postawa wobec Jimmy'ego. Chce mu pomóc tak mocno i angażuje się w to całym sercem. To jest naprawdę piękne. Zwłaszcza, że również to owocuje potem miłością między nimi.
Racja, postać Jamiego, cudownego dziecka mnie też mocno drażniła. Poza tym nie wiem, dlaczego tak mocno uwypuklili postacie nowe, mocno zapominając o tych starych. Przykładowo Nancy i pani Snow pojawiają się tylko epizodycznie i szybko znikają z kart powieści. Bardzo szkoda.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kronikarz56 dnia Śro 19:53, 07 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11913
Przeczytał: 192 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Czw 15:09, 08 Wrz 2022 Temat postu: Pollyanna |
|
|
Polacy dawno nie byli tak zestresowani jak obecnie. Wojna u sąsiadów, inflacja, pandemia. Nic dziwnego, że coraz większą popularnością cieszy się psychologia pozytywna. W trudnych momentach bywa pomocna, o ile nie jest biznesową karykaturą w wydaniu "coachów od szczęścia". Źle rozumiana, może stać się groźna i doprowadzić do depresji.
– Po śmierci mamy pomyślałam, że nie mogę się nad sobą roztkliwiać. Takie jest przeznaczenie i tak musi być. Nie dopuszczałam smutku, chciałam być silna i uśmiechnięta. Próbowałam wielu form duchowości, aby przykryć osobisty dramat. Zamiatałam problemy pod dywan, ale one oczywiście nie znikały – opowiada Gabriela Bernat, dziennikarka, ekspertka ds. marketingu, prelegentka TEDx, która mieszkała m.in. w Kolumbii, Hiszpanii i na Islandii.
Matkę straciła, kiedy była dzieckiem. Jej postawa przypomina mechanizm działania tytułowej bohaterki powieści "Pollyanna" Eleanor Porter. To historia dziewczynki, która po śmierci taty została oddana zgorzkniałej, niemiłej ciotce. A jednak każdą sytuację traktowała jako coś dobrego. Stąd wziął się termin, powiązany z psychologią pozytywną: "efekt Pollyanny", czyli tendencja do poszukiwania pozytywnych elementów w każdej sytuacji, przy jednoczesnym ignorowaniu przykrych lub nieprzyjemnych obszarów.
Choć wydaje się czymś pozytywnym, efekt może wywoływać również negatywne skutki. Dotyczy to osób, które na siłę nawykowo dopatrują się pozytywów również w sytuacjach od których powinny stronić (np. uleganie przemocy w rodzinie).
W przypadku projektów, planów i przedsięwzięć, w celu uniknięcia błędu poznawczego Efektu Pollyanny można zastosować metodę Walta Disneya, w której ostateczna ocena potencjalnego zagadnienia jest wynikiem myślenia wizjonerskiego, realistycznego i pesymistycznego. Wyrażenie swego zdania przez marzyciela, realistę i krytyka pozwala na ocenę różnych aspektów sytuacji z kilku perspektyw. Dzięki temu możemy dostrzec nie tylko pozytywne, ale również negatywne i nieprzyjemne fakty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Czw 15:11, 08 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:11, 20 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie jestem miłośnikiem przygód Pollyanny i uważam jej postać za niezwykle uroczą i sympatyczną. Ale zgadzam się z tym, że nie należy nigdy przesadzać z tym efektem Pollyanny. Bo przecież nie dla każdego takie coś może pomóc. Poza tym pewnych spraw nie da się zobaczyć z dobrej strony i niekiedy trzeba zmienić pewne aspekty swojego życia. Ale tak czy siak, Pollyanna na pewno nie chciała nigdy źle i sama przyznała, kiedy straciła władzę w nogach, że trudno jej grać w swoją grę i jedynie pociechę przynosiło jej to, że całe miasto ją kocha i ją przychodzą podnosić na duchu i przy okazji cieszyło ją to, że dzięki niej naprawili swoje życie. To zawsze coś pocieszającego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11913
Przeczytał: 192 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Wto 8:59, 27 Wrz 2022 Temat postu: Pollyanna |
|
|
Bo tą swoją dziecięcą radością przywróciła im wiarę w sens życia. Że nie jest ono wcale takie złe, szare i zwyczajne. Że w tej przeciętności też jest sporo kolorów i barw szczęścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:59, 05 Paź 2022 Temat postu: |
|
|
Tak, to wszystko prawda. Jej radość i fakt, że niemalże promienieje tym pozytywnym charakterem sprawia, że ludzie przy niej się zmieniają, choć nie od razu i nieraz zadają sobie pytanie, czy dobrze postępują. Najbardziej chyba jednak pomogła panu Pendletonowi. Bo o ile pani Snow miała jeszcze powody, aby narzekać na swoje życie, o tyle on tak nie bardzo, a jednak stracił sens życia i dopiero przy Pollyannie go odzyskał i jeszcze odkrył w sobie wielkie pokłady mądrości życiowej, którymi potem nieraz pomaga bohaterom. W ogóle bardzo lubię pana Johna Pendletona. Bardzo ciekawa postać. I przy Pollyannie chyba znowu zaczął się śmiać, a to moim zdaniem bardzo ważne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11913
Przeczytał: 192 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Pią 12:06, 07 Paź 2022 Temat postu: Pollyanna |
|
|
Pamiętam również, ile niepokoju wzbudzała we mnie myśl, iż Pollyanna jednak będzie z Jamiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:19, 19 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
Mówisz, że ta myśl wzbudziła w Tobie niepokój? To ciekawe. Ciekawi mnie, dlaczego? Czy to chodzi o to, że jest to postać taka cukierkowa, dobry i szlachetny oraz cierpiący z powodu kalectwa chłopak? I mało wyrazisty? I zapewne też dlatego, że od początku przecież chemia była pomiędzy Pollyanną, a Jimmym. Przy okazji, podczas naszej wspólnej lektury, to zauważyłem, jak Pollyanna zasmucona tym, jak Jamie rozpacza, bo nie mógł jej pobiec z pomocą, poczuła się okropnie i poczuła, że jedynie Jimmy może jej pomóc i ją zrozumieć. Bardzo ładna scena. Bardzo mnie wzruszyła. Widać w niej, kogo nasza słodka Pollyanna od początku kochała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11913
Przeczytał: 192 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Pią 16:08, 27 Sty 2023 Temat postu: Pollyanna |
|
|
Jamie jest taki och i ach, że aż mnie drażni taka postać cudownego dziecka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:00, 21 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Owszem, zasadniczo to prawda. Jamie jest nieco za bardzo cukierkową postacią. Za bardzo taki och i ach. Za bardzo miły, za bardzo kochany i za bardzo dobry. Jakoś nie ma za bardzo ciekawych cech charakteru. Co ciekawe, sama Pollyanna o wiele lepiej czuje się z Jimmym, o wiele lepiej z nim jej się rozmawia i przy okazji zapadła mi w pamięć ta scena, jak Jamie rozpacza, że nie był w stanie pomóc Pollyannie zaatakowanej przez byka i narzeka na swoje nogi. Pollyannie od razu przypomina się, jak sama była kaleką przez pewien czas i czuje, że pomóc jej teraz może jedynie... Jimmy. Bardzo ładnie to było podkreślone, że on jest jej chwilami taką siłą i wsparciem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kronikarz56 dnia Wto 23:00, 21 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|