Forum Serial Zorro Strona Główna Serial Zorro
Forum fanów serialu Zorro
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zorro (The Curse of Capistrano)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Serial Zorro Strona Główna -> książki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:01, 07 Sie 2020    Temat postu:

Wiesz, jeżeli o tym mowa, to wcale nie jest to nowy pomysł. Osobiście znam kilka książek, które są tutaj ukazane z takiej perspektywy. Przykładowo był film "CZAROWNICA" ukazujący inną opowieść o losach Diaboliny z bajki Disneya "ŚPIĄCA KRÓLEWNA". Na podstawie filmu powstała książka. A ta książka z kolei zainspirowała autorkę Serenę Valentino do napisania jeszcze kolejnych powieści tego typu. I tak powstały super powieści "BESTIA - PRAWDZIWA HISTORIA KSIĘCIA" oraz "WIEDŹMA - PRAWDZIWA HISTORIA ZŁEJ KRÓLOWEJ". Pierwsza ukazuje losy Bestii z bajki "PIĘKNA I BESTIA", ale w nieco zmienionej formie, z kolei ta druga ukazuje losy Złej Królowej z bajki "KRÓLEWNA ŚNIEŻKA I SIEDMIU KRASNOLUDKÓW". Podobno autorko napisała więcej książek z tej serii, ale... nie są one wydane po polsku Smile Chciałabyś je może poznać? Zwłaszcza "WIEDŹMA" przemówiłaby do Twojej wyobraźni, bo główna bohaterka jest złem wcielonym, ale nie od początku. Poznajemy jej stopniowe przechodzenie na Ciemną Stronę Mocy, a potem jak się w niej zatraca i na końcu ginie. Moim zdaniem to bardzo ciekawe podejście do sprawy. I jeżeli jesteś ciekawa, polecam serdecznie Smile
Właśnie, protagonista praktycznie zawsze jest postacią pozytywną, który nawet jeśli nabroi, to w końcu naprawia swe winy. Jeżeli główny bohater taki nie jest, to zwykle mamy tu do czynienia z antybohaterem, który nawet jeśli czyni dobro, robi to przez przypadek i myśli przede wszystkim o sobie i wygrywa przez zbiegi okoliczności lub własny spryt. Weź choćby Nikodema Dyzmę albo dzielnej wojaka Szwejka. To tacy antybohaterowie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isztaria
Gubernator



Dołączył: 20 Lip 2020
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z garnizonu w Los Angeles

PostWysłany: Pon 13:06, 10 Sie 2020    Temat postu:

Och, nie miałam pojęcia o tych książkach - dzięki serdeczne za informację, poszukam ich! Smile Brzmią bardzo obiecująco. Bestię z "Pięknej i Bestii" uwielbiam, ogólnie kocham tę historię Smile A Zła Królowa to jest również moja wielka miłość po serialu "Dawno dawno temu". Oglądałeś może? Cudownie była tam przedstawiona jej postać.

Nie oglądałam jeszcze "Czarownicy". Zbieram się tyle, że aż głupio Razz No i właśnie panów Dyzmy i Szwejka też nie oglądałam i ciężko mi się dlatego wypowiadać, i stąd moje przekonanie, że nie ma raczej głównych bohaterów, którzy nie musieliby się jakoś zrehabilitować.
Chociaż... nie, moment! Ojej, jak mogłam zapomnieć? Tak właśnie mi przyszło do głowy, że kapitan Jack Sparrow z "Piratów z Karaibów" podpada trochę pod antybohatera i uroczego drania, a jest protagonistą przecież! I czasem coś tam dobrego zrobi, ale zawsze najpierw zadba o własny tyłek Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:38, 10 Sie 2020    Temat postu:

Nie ma za co, ja z przyjemnością służę swoją wiedzą z literatury czy filmu. I tak nie mam z niej żadnego pożytku, mam ją dla swojej własnej przyjemności Smile Poszukaj tych książek, o których wspomniałem. Warto je sobie poczytać. Gdybyś tylko zobaczyła moją bibliotekę i widziała, ile mam tam książek... Zdziwiłabyś się xD Bestia z "PIĘKNEJ I BESTII" jest bardzo ciekawą postacią, a cała historia jedną z najlepszych, jakie wyszły Disneyowi Smile Zła Królowa jest ciekawa, choć po lekturze powieści "WIEDŹMA - PRAWDZIWA HISTORIA ZŁEJ KRÓLOWEJ" inaczej spojrzałem na nią i to było ciekawe spojrzenie na świat. Pokazuje ono, że nawet dobry człowiek, jeżeli ma kompleksy od najmłodszych lat i są one podsycane przez złe osoby, może upaść bardzo nisko i potem już nic nie naprawi jego zła. A serial "DAWNO DAWNO TEMU" nie widziałem, tylko o nim słyszałem. Jest podobno strasznie długi i oparty na bajkach Disneya, ale chyba za dużo miejsca akcja ma w XXI wieku. Czy jakoś tak... Ale gdybym obejrzał go z kimś, kto by w razie czego mi wyjaśnił to i owo, bym wszystko załapał Smile A znasz film Disneya "NASTĘPCY" i jego dwie kontynuacje? O postaciach z bajek Disneya, dobrych i złych oraz ich potomkach? A właściwie głównie o ich potomkach? Bardzo ciekawa trylogia filmowa Smile

"CZAROWNICA" to świetny film z odwróceniem ról, gdzie Diabolina jest postacią pozytywną Smile Na podstawie filmu powstała powieść, a powieść zainspirowała jedną autorkę do napisania kilku książek pod ten sam deseń i wyszły one super! Uważam je za perełki Smile Tak jak i serię "MROCZNA BAŚŃ", która ukazuje nam mroczniejsze wersje bajek Disneya, ale oczywiście z happy endem. Warto poznać Smile

Jeżeli mowa o Szwejku, to był to taki cwaniaczek, który chciał po prostu przeżyć czasy I wojny światowej. Niezbyt orientował się w swoich realiach, bywał niekiedy głupi jak but, ale był też niesamowicie sprytny, jeśli chodzi o ratowanie swojej skóry z opresji. Dobroduszny i sympatyczny, raczej nie krzywdzący nikogo, ale umiejący zadbać o swój interes, choć potrafiący wpadać w tarapaty, z których wychodzi z pomocą życzliwych osób lub własnego sprytu. W starych filmach kostiumowych taki typek bywał nieraz służącym głównego bohatera, szlachetnego wojaka ze szpadą, który pomaga pokrzywdzonym w potrzebie, a jego sługa próbuje go odwieźć od niepotrzebnego ryzykowania, ale pomaga mu w potrzebie, choć niekiedy sam przy tym obrywa, ale zawsze wyjdzie cało z opresji. Nikodem Dyzma z kolei to bohater słynnej "KARIERY NIKODEMA DYZMY", powieści, która podbiła nasz kraj, bo stworzyła ponadczasowy obraz chama, prostaka i cwaniaczka, który myśli tylko o sobie i zawsze wyjdzie na swoje za pomocą sprytu, możnych przyjaciół i tego, że umie ich zdobywać na czas. Niestety, w obecnym świecie politycznym jest wielu Nikodemów Dyzmów, którzy chamstwem i prostactwem zdobywają uznanie. Bo Dyzma zdobył uznanie tym, że był sobą - chamem i prostakiem, co elity odbierały jako przejaw silnej woli i wielkiego talentu. Ilu dzisiaj robi kariery w polityce tylko z tego powodu, bo mimo braku wykształcenia i doświadczenia mają po prostu przyjaciół, którzy im pomagają wejść na najwyższe szczeble drabiny społecznej? A ich chamstwo jest odbierane jako cecha pozytywna, taka swojska i polska? Dyzma to zdecydowanie antybohater.
Jack Sparrow to postać rewelacyjna, choć ostatni piąty film mocno go zepsuł. Właśnie, Jack to postać pozytywna, on tylko udaje takiego kogoś, kto dba tylko o siebie i swój interes, ale jest wiernym przyjacielem i nawet jeśli wpakuje przyjaciół w kłopoty, to nigdy o nich nie zapomina i jakoś ich z tych tarapatów wyciąga. A że przy okazji zawsze zadba o własny tyłek, to cóż... Plus dla niego, że to potrafi Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isztaria
Gubernator



Dołączył: 20 Lip 2020
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z garnizonu w Los Angeles

PostWysłany: Wto 13:17, 11 Sie 2020    Temat postu:

W "Dawno dawno temu" nie jest tak ciężko się połapać Wink Ja już teraz sporo nie pamiętam, bo tych wątków tam było do diabła i trochę, ale wciągało i było raczej zrozumiałe Smile Potem zaczęły się dziać dziwne rzeczy, twórcy ciągnęli fabułę niepotrzebnie, kapitan Hak stracił osobowość, ale Zła Królowa trzymała poziom i fajnie było poznać tę historię.

Żyłam w przekonaniu, że "Następcy" to serial, i nie chciałam się za nich brać nawet. A to filmy jednak? Ooo!

"Piękną i bestię" chyba tak bardzo lubię, bo to taki bajkowy "Upiór w operze" Wink

Oj, Nikodem Dyzma rzeczywiście brzmi niepokojąco realistycznie. Natomiast Jacka Sparrowa ja odbieram inaczej. Że on nie jest do końca bohaterem pozytywnym i zawsze najpierw dba o własny tyłek i własny interes, a czasem go po prostu sumienie szarpnie i coś tam dobrego zrobi, ale bez przesady Wink Oj, piąta część to dużo rzeczy zepsuła. Nie powinna była powstać w ogóle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kronikarz56
Gubernator



Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:17, 11 Sie 2020    Temat postu:

Rozumiem, a zatem serial "DAWNO DAWNO TEMU" spotkało to, co wiele seriali, czyli niepotrzebnie fabuła szła do przodu, gdy już zabrakło dobrych pomysłów? No cóż, to po prostu aż przykre. Niekiedy tak jest, że pewien sezon serialu jest super, potem tworzą kolejny i kolejny i potem brak dobrych pomysłów i żal już jest na to patrzeć Smile

"NASTĘPCY" to są trzy filmy pełnometrażowe. I serdecznie Ci je polecam. Moją ulubienicą jest tutaj niegrzeczna Mal, córka Diabolina, która zdobywa serce Bena, syna Bestii i Belli. I pod wpływem tej miłości zmienia swoje zachowanie i podejście do wielu spraw. Poza tym jest prześliczna Smile

Rozumiem. Osobiście mam słabość do "UPIORA W OPERZE", ale dziwi mnie jedno. Dlaczego w książce jest pokazane wyraźnie, że Eryk umiera na końcu, a Raul i Christine żyją szczęśliwi ze sobą, a z kolei w musicalu pokazują, że Christine umiera, Raul jako staruszek zostaje sam, a Eryk żyje w cierpieniu i kładzie kwiat na jej grobie? Po co takie durne zmiany?

Właśnie, postać Nikodema Dyzmy brzmi niepokojąco realistycznie i niepokojąco wciąż aktualna. Dowodzić tego może film z Pazurą, który jest w sumie parodią oryginalnej historii, ale pokazuje nam, że dzisiaj w XXI wieku wciąż jest wielu Dyzmów. Choć Nikoś tworzony przez Czarka jest uroczy i to bardziej niż oryginał i właściwie nie w sposób go nie lubić i mimo prostactwa wciąż jednak chciałby coś dla Polski zrobić, a przy okazji i dla siebie Smile Z kolei oryginalny Dyzma raczej wszystko przede wszystkim robił dla siebie. Taka różnica. W sumie może i racja, że Jack Sparrow to postać nie koniecznie pozytywna, bo zawsze dba przede wszystkim o siebie i swój tyłek, ale mimo wszystko ruszany przez wyrzuty sumienia zrobi coś dobrego dla przyjaciół Smile Piąty film nigdy nie powinna powstać. To jedna wielka żenada.

Mój ulubiony cytat z przygód Jacka:
- Jesteś najżałośniejszym piratem, o jakim słyszałem.
- Ale słyszałeś o mnie!
xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Serial Zorro Strona Główna -> książki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin