Serial Zorro

ZORINA13

Paul zagrał z Robertem Redfordem w kilku filmach.

Raz Robert Redford powiedział o Newmanie "Opowiada najgorsze pod słońcem dowcipy. I może dałoby się to wytrzymać, gdyby ich ciągle nie powtarzał".

Kocham ten cytat
Wczoraj rozmawialiśmy o tych aktorach.

ZORINA13

ZORINA13

Święto wojska polskiego młodziutki Guy jako żołnierz.

Kronikarz56

Nasz polski Zorro, bohater na miarę naszej epoki Very Happy

ZORINA13

Ferrari Guya będzie na aukcji!
Lśniące, czerwone Ferrari 275 GTB/4 z roku 1967 zostanie wystawione na sierpniowej aukcji w Monterey. Przy dobrych wiatrach, może osiągnąć nawet cenę 9 milionów dolarów! W rzeczywistości nie jest jednak wart aż tyle – mógłby zostać sprzedany za 2-3 miliony, gdyby nie jego sławny właściciel. Myślicie, że chodzi o Guya? Niestety, muszę Was rozczarować. To, co winduje cenę czerwonego wozu, to fakt, że jako pierwszy jeździł nim słynny Steve McQueen – występujący m.in w "Wielkiej ucieczce"i "Siedmiu wspaniałych". Zazwyczaj posiadanie samochodu przez jakiegoś celebrytę nie wpływa znacząco na cenę maszyny. Wyjątkiem są samochody i motocykle McQueena, które na aukcjach mogą kosztować nawet 3 lub 4 razy więcej.

Steve McQueen zamówił nowe Ferrari w 1967 roku przez hollywódzkiego dealera. Oryginalnie wóz był złoty, ale na życzenie aktora został przemalowany. W 1971 (w biografii podana jest data 1968) auto kupił Guy Williams, który jednak sprzedał je kilka lat później, bo wciąż coś się w nim psuło.
Śmieszne, że Guy został kiedyś (prawie!) oskarżony o kradzież tego samochodu! Pewnego dnia mył go sobie na podjeździe przed domem, kiedy podbiegło do niego dwóch policjantów. Ktoś zadzwonił do nich wcześniej, informując, że w sąsiedztwie skradziono czerwone Ferrari. Guy, adekwatnie do swojego luzackiego stroju (stał bowiem w zwykłych szortach), odpowiedział im: "Hm, a gdzie według was schowałem broń?". "Zgaszeni" policjanci przeprosili i odeszli. A tę anegdotkę zawdzięczamy żonie Guya, Janice.

Kronikarz56

He he he. Naprawdę niesamowicie zabawna sytuacja. I jak widzę, nasz drogi Zorro miał poczucie humoru nie tylko w serialu Very Happy

A przy okazji, w reklamie Lotto nasz drogi Zorro pomaga wygrać Garcii sporo kasy, jest mucho wygrana i nasz drogi sierżant kupuje sobie super autko Very Happy

ZORINA13

Pamiętam tę reklamę, była całkiem zabawna.

Kronikarz56

DUDA: Coś ty narobił, durniu?! Kronikarz i Zorrina przebrani za członków UOP-u ocyganili kupców. Jak ja się z tego wszystkiego wytłumaczę? Przecież w Białym Domu, u Baidena powiedzą, że to ja za tym wszystkim stoję. To są wszystko te twoje arcyznakomite plany! Ja cię do więzienia wsadzę!
MORAWIECKI: Mam świetny nowy plan.
DUDA: Jak ty mi jeszcze jednym słowem wspomnisz o jakimkolwiek planie, to ja cię zastrzelę! JA CIĘ ZASTRZELĘ! Co oni sobie o mnie myślą? Jak ja się z tego wszystkiego wytłumaczę? To nie dość, że w Europie się z nas śmieją, to teraz jeszcze w Stanach.
MORAWIECKI: Ale zanim wieść dotrze do Baidena, złapiemy tych wichrzycieli. To jest mój nowy plan.
DUDA: O Boże! Boże! Czemuś pokarał mnie takim idiotą?
MORAWIECKI: Tym razem plan będzie nie zawodny.
DUDA: Już się boję. Przez ostatni twój niezawodny plan zrobili ze mnie durnia.
MORAWIECKI: Och, chyba przeceniasz mój udział w tej sprawie. To nie było znowu aż takie trudne.
DUDA: Co to miało niby znaczyć?
MORAWIECKI: Ależ to był tylko żart, przyjacielu. Nie rozbawił cię?
DUDA: Jakoś nie.

ZORINA13

Kronikarz56

ZORINA13

Nie wiedziałam, że Polska w ruinie to była ich zapowiedź wyborcza. Że po ich rządach Polska zostanie w ruinie.

Kronikarz56

ZORINA13

Kronikarz56

(Tłum ludzi strajkuje pod domek Kaczyńskiego)
KACZYŃSKI: Co wy tu robicie, nieroby jedne? A mój poranny jogging, to co? Chyba nie myślicie, że będę biegać o własnych nogach?
MORAWIECKI: Nie mam pojęcia, co tu się dzieje, panie prezesie.
KACZYŃSKI: Niech to kocur drapnie! Albo natychmiast ich zagonisz z powrotem do roboty, albo sam będziesz szukał pracy.
SZEF STRAJKUJĄCYCH: Pozwolę sobie odczytać żądania strajkujących. A zatem, żądają płatnych urlopów, ubezpieczenia zdrowotnego, wyższych emerytur, prawa do wakacji, publicznego przeproszenia wszystkich obrażonych kobiet i nauczycieli.
KACZYŃSKI: Oni chcą praw? A co to znowu za stek bzdur? Po co mi ta banda zdrajców? Mam przecież swój wierny elektorat.
MORAWIECKI: Panie prezesie, ale to tylko dwadzieścia procent narodu.
KACZYŃSKI: Ale dwadzieścia to i tak bardzo dużo. Na tym też można pojechać.
MORAWIECKI: Tak, ale raczej niezbyt daleko.

ZORINA13

Lider opozycji.