Serial Zorro

ZORINA13

Nie grała nigdy w serialu, tylko kiedyś odwiedziła ich chyba w studiu, na planie.

Kronikarz56

Rozumiem, takie coś. W sumie szkoda, że tam nie zagrała, ponieważ myślę, że mogłaby zagrać jakąś naprawdę fajną rolę. A gdybyś mogła jej jakąś powierzyć rolę, jaką byś jej powierzyła? Smile

ZORINA13

Może Anity szukającej ojca ?
Chociaż Annette była rewelacyjna pod każdym względem, to Romy pewnie też by dobrze zagrała.
Guy z żoną.

A tu flaga Zorro.

I cała piękna rodzina.

Guy jako uwodzicielski Damon, chociaż mnie by pasował na Marka Winicjusza.

Kronikarz56

Niezłe zdjęcia, naprawdę. Ja osobiście bym widział jak Romy w innej roli, bo Anitka to rola Anette, podobnie jak i rola Konstancji. Romy powinna zagrać Annę Marię albo jakąś inną senoritę pełną dostojności i godności osobistej Smile

ZORINA13

W sumie masz rację. Annette jest jedyna w swoim rodzaju.
Guy grał też ojca rodziny w serialu s-f Zagubieni w kosmosie. Też nie widziałam tego serialu nigdy ,bo s-f to nie moja bajka i zdaje się, nie był ten film emitowany w Polsce.

Guy jako Damon

Kronikarz56

Poważnie?! ON był właśnie ojcem rodziny Robinsonów, która zabłądziła w kosmosie? Rany Julek! A to ci niespodzianka Smile

Ja znam co prawda nie serial, ale film pełnometrażowy "ZAGUBIENI W KOSMOSIE" i wiem, że miał on być pierwszą częścią trylogii, niestety odniósł taką klapę, że nie nakręcili kolejnych i dlatego tych, co tego nie wiedzą, dziwi otwarte zakończenie filmu. Ale tak czy siak wiem, że film był nową wersją serialu. Nie wiedziałem jednak, że grał w nim nasz ulubieniec Smile

Tak, Anette zdecydowanie jest jedyna w swoim rodzaju. Wiem, że to serial dla dzieci, ale z chęcią bym ją zobaczył w jakieś scenie skąpo odzianą. Niestety, to nie ten rodzaj kina Smile

Choć w tym programie Disneya, gdzie ona tańczy w saloonie, to już była seksownie odziana i jak bosko tańczyła i śpiewała Smile

ZORINA13

Owszem, Guy grał w tym serialu.
1965-68: Zagubieni w kosmosie (Lost in Space) jako prof. John Robinson.
Tu z aktorką, która grała jego serialową żonę.

Zorro -Bonanza

I faktycznie Annette przebija wszystkie inne panie w serialu, choć w Zorro pięknych pań było wiele.

Rodzinna wycieczka.

Cioci się Garcia podobał, ale ona nie budziła jego sympatii.

Kronikarz56

Rozumiem. To bardzo ciekawe. Jako, że dobrze znam filmowy remake tego serialu, to z wielką chęcią bym obejrzał oryginał. Wielka jednak szkoda, że nie ma go w Internecie po polsku. To jak na mój gust, wielka strata naszej kinematografii Smile

He he he. Oj tak, uroczych i pięknych senorit w serialu "ZORRO" nie brakuje, także i tych mniej ładnych, jak choćby ta paniusia, która miała udawać żonę Diego, a pomyliła go z jego "przyjacielem" Ricardo Smile

Ale za to Annette... Ona jest po prostu prześliczna. Nie ma ładniejszej dziewczyny w całym serialu. I poważnie była ulubienicą Walta Disneya i dostała rolę w "ZORRO" z okazji 17 urodzin? Smile

ZORINA13

Tak, szczęściara Annette dostała rolę w prezencie na 16 urodziny. Zagrała u boku aktora, w którym się wtedy trochę podkochiwała. Ona wcześniej występowała w klubie Myszki Miki, takim programie dla dzieci.
Czytałam gdzieś, że aktor z tej nowej wersji Zagubionych chciałaby wyreżyserować dla Netflix nową serialową wersję Zorro w hołdzie dla Guy.
Bo go strasznie wkurza to, że Zorro młodzież kojarzy tylko z Banderasem.
Ciekawe co się później stało z naszym Hua kinem ? Masz jakieś pomysły ?

Kronikarz56

Też o tym czytałem niedawno w książce poświęconej Disneyowi, jego dziełom i temu, jak one powstawały. A czy częścią tego programu był ten odcinek o saloonie, w której Annette występuje jako artystka kabaretowa? Smile

Hmmm... Czy to on zrobił tę chłopską rebelię? Jak dla mnie, to ożenił się z ukochaną Teresą i żyli długo i szczęśliwie, pomagając gubernatorowi w rządach w Monterey. Może nawet dostał jakieś stanowisko. Jakby nie patrzeć, to on pomógł gubernatorowi odkryć, że Rico to kanalia i wyzyskuje ludzi pod jego nieobecność. On otworzył mu na to oczy, choć bez Zorro by się nie udało.

Jeżeli Netlfix się chce wziąć za serial o Zorro, to lepiej się modlić, aby nigdy nie powstał. Ta stacja umie robić tylko gnioty pełne efektów specjalnych, efekciarskich scen walk i poprawności politycznej. Najlepszym dowodem na to może być np. "WIEDŹMIN" (nowa wersja) albo "ANIA, NIE ANNA". Lepiej zatem, aby się nie brali za nowego Zorro, bo aż strach będzie na to patrzeć.

ZORINA13

To też był program Disneya, ale inny.
Tak, o tego przywódcę rebelii chłopskiej mi chodziło.
Z tego czytałam ta nowa Ania poza imieniem, nie ma nic wspólnego z Anią Montgomery, przypomina bardziej współczesną zbuntowaną nastolatkę przebraną w staroświeckie ciuchy.

Dolores jest zgorszona tym wszystkim. Znowu uzna, że sierżant i Ania wyciągają od jej braciszka pieniądze na wino. To drugie zdjęcie jest z Bonanzy, ale nie pamiętam jaką postać tam grała ta aktorka. Na tym drugim zdjęciu wygląda jak Małgorzata Linde, oburzona pomysłami Ani.

Albo oburzona jest pomysłem, by nakręcić nowego Zorro w stylu Netflix ?

I ten chłopiec co przyniósł Anicie list od porywaczy. I powiedział, że mężczyzna wyglądał jak mężczyzna. Dzisiaj to nie jest takie jednoznaczne jak wtedy. A chłopczyk bardzo sympatyczny.

Kronikarz56

Aha, a zatem ten program z saloonem na Dzikim Zachodzie i Anetką słodko śmigającą po scenie w kusym i seksownym stroju, to był inny program Disneya? Smile

No właśnie, ja czytałem dokładnie to samo. Ta Ania z serialu "ANIA, NIE ANNA" to nie ma za wiele wspólnego z Anią Shirley. To po prostu współczesna nastolatka ubrana w strój z końca XIX wieku, ale nawet nie mówi jak dziewczynka z tamtych czasów, ani nie myśli jak dziewczynka z tamtych czasów. Zdecydowanie taka wizja do mnie nie przemawia.

Dolores jest słusznie tym wszystkim oburzona. A wiesz, ona rzeczywiście bardzo dobrze pasuje do roli Małgorzaty Linde Smile

He he he. Mężczyzna wyglądał jak mężczyzna. Dobre Smile

A niedawno obejrzałem sobie znowu odcinki z Anitką i odcinek z Konstancją. Mam na serio słabość do Annette Smile

Rozbawiło mnie to, jak Anitka dostała ataku płaczu i zerkała przez dłoń, czy sierżant jej współczuje, a gdy się zgodził, aby została u de La Vegów, zaraz przestała, aż sierżanta to zdziwiło. A niby taki mało inteligentny Smile

ZORINA13

Wogóle w tych odcinkach sierżant sprawia wrażenie bardziej inteligentnego niż wcześniej. Jak dyskutuje z Diego by podał dowód, że Anita mówi prawdę a Alejandro co rzadkie popiera sierżanta.

Kronikarz56

No właśnie, sam to zauważyłem, gdy sobie obejrzałem te odcinki jeszcze raz. W tych odcinkach Garcia wyraźnie jest mądrzejszy niż zwykle. A najlepsze było, jak szybko zauważył, że Anitka z jakiegoś powodu nagle przestała płakać i w ogóle wygląda tak, jakby nie płakała Smile

Tak czy siak, ta scena, jak ona płacze i fuczy jak kotka, gdy Garcia chce ją pocieszyć, a jednocześnie zerka spod dłoni, czy on się przejmuje jej płaczem, jest rewelacyjna Smile

ZORINA13

To dobra scena.