Serial Zorro

ZORINA13

Sierżant wyglądał prawie jak bliźniak prosiaka z jabłkiem.

Kronikarz56

Aż mnie dziwi, że sędzia żarłok nie pomylił go z tym prosięciem, bo jak słusznie zauważyłaś, podobieństwo ich obu jest naprawdę duże. A swoją drogą zaskoczyło mnie to, że pojedynek żarłoków przegrał nasz kochany sierżant. Jak to jest w ogóle możliwe?

ZORINA13

Sierżant wita sędziego.

Kronikarz56

A sędzia całkiem ciekawa postać. Niby chce jak najszybciej pojechać do swoich obowiązków, ale jak dowiedział się, że sierżant to niezły żarłok i może stanowić w tej sprawie dla niego konkurencję, zaraz podjął rękawicę. Widać lubi wyzwania.

ZORINA13

Kronikarz56

Sędzia chyba polubił sierżanta. Zwłaszcza, że ten z nim przegrał pojedynek żarłoków. Gdyby z nim wygrał, nie byłby tak zadowolony z jego towarzystwa.

ZORINA13

Jeszcze ta scena mnie strasznie ubawiła ,te trudy wojny.

Kronikarz56

He he he. I jeszcze dodatkowo udawali rżenie koni. Naprawdę doskonale im to wychodziło.

ZORINA13

Oczywiście zapadł wyrok uniewinniający. Szczycę się tym ,że pod moim dowództwem ,zawsze zwycięża sprawiedliwość.

Kronikarz56

Tak, zwłaszcza jeśli sędziemu wyznaczonemu przez kapitana ktoś przyłoży szpadę do pleców i jeśli symbolem sprawiedliwości jest Z.

ZORINA13

Sędzia łakomczuch.

Kronikarz56

Każdy ma jakąś słabostkę. Ja osobiście wolę sędziego łakomczucha niż szczupłego, ale podłego kapitana mającego słabość do władzy i pieniędzy.

ZORINA13

Przyznaje ,że kapitan jest przystojny ,niestety jego charakter pozostawia sporo do życzenia.

Kronikarz56

No właśnie. Ja nie wiem, jak jakiekolwiek kobiety mogły się kochać w kapitanie zamiast w Zorro.

ZORINA13

Kapitana jest strasznym dupkiem.