Serial Zorro

ZORINA13

Tak to ten odcinek.

Kronikarz56

He he he. No cóż... Nie spodziewałem się, że nasz drogi sierżant może nas czegokolwiek nauczyć, ale okazuje się, że może. Nauczył nas tego, czego nie powinniśmy robić podczas pojedynku na szpady Very Happy

ZORINA13

Naprawdę sierżant jest niesamowity z tymi swoimi pomysłami. Najlepsze jak napadł na Diego, by go powstrzymać przed udziałem w pojedynku.

Kronikarz56

Owszem, nie inaczej. Mając takich przyjaciół, nie potrzebujesz wrogów. Naprawdę nie mam pojęcia, w jaki sposób porwanie Diego miało niby pomóc Very Happy

ZORINA13

An Affair of Honor"

Kronikarz56

No i kolejny pojedynek pomiędzy Zorro a Martinezem. Znaczy to nie Martinez, tylko ten nieuczciwy szermierz oszust, ale mimo wszystko ten sam aktor Very Happy

Ciekawe, że dostał on aż dwie role w tym serialu, choć starał się o role Zorro, a zagrał dwóch przeciwników naszego bohatera, w tym fałszywego Zorro. Ale ostatecznie się doczekał i dostał rolę Zorro, tyle tylko, że w innej produkcji. Widocznie jego role w serialu Disneya zrobiły wrażenie na twórcach innych wersji przygód Zorro Smile

ZORINA13

Można uknuć teorię o jednym uniwersum. I to jest magiczne, że wszystko się tak ze sobą pięknie łączy.

Kronikarz56

He he he. A wiesz, że to jest bardzo ciekawa teoria? Chociaż oczywiście o wiele ciekawsza jest, a przynajmniej moim zdaniem, taka teoria, że wszystkie historie o Zorro są prawdziwe i po prostu każda z nich to osobne uniwersum i wszystkie te uniwersa istnieją obok siebie. Trochę tak, jak z Batmanem czy Spidermanem. W najnowszym filmie o tym drugim pokazali, jak Spiderman niechcący otwiera inne uniwersa i sprowadza Spidermanów z innych uniwersów filmowych. To był świetny pomysł, bo pokazuje, że wszystkie te uniwersa są równie ważne i żadne nie jest kanoniczne, tylko wyjątkowe. Swoją drogą, ciekawa byłaby opowieść, w której Zorro z różnych filmowych uniwersów się spotykają i ratują wszystkie swoje uniwersa. Oczywiście to byłoby połączenie Zorro z fantastyką, a to nie bardzo do siebie pasuje. Ale ostatecznie... Od czego jest wyobraźnia? Very Happy

ZORINA13

Najlepszy byłby film gdzie Zorro Don Diego Vega Tyrone Power ma kłopoty i wtedy pojawia się Diego de la Vega Guy Williams i mu pomaga.

Kronikarz56

He he he. To by dopiero było coś. Moim zdaniem, to byłoby coś wspaniałego. Po prostu wielka szkoda, że nikt tego nigdy nie zrealizuje. Chyba, że w formie fanfiku Very Happy

ZORINA13

Kto wie, może kiedyś taki powstanie ?

Kronikarz56

Osobiście nie miałbym nic przeciwko takiemu filmowi. Albo wiesz co? Zrobić film w stylu "SYN ZORRO" z Douglasem Fairbankiem z roku 1921, który jest kontynuacją "ZNAKU ZORRO" z 1920 roku. W tym filmie syn Zorro wyrusza do Hiszpanii, gdzie przeżywa własne przygody i sam zostaje super bohaterem, a kiedy nasz drogi Diego dowiaduje się o wszystkim, jako Zorro rusza synowi z pomocą. Ciekawy pomysł. I warto by zrobić remake. Diego byłby grany przez Antonio Banderasa. Jego syn rusza do Hiszpanii, przeżywa przygody, a potem zostaje bohaterem w masce, aby uratować ukochaną. Musi walczyć ze złym urzędnikiem (w tej roli Anthony Hopkins) oraz jego złym kapitanem, który zaleca się do ukochanej naszego bohatera (w roli kapitana ten aktor, co grał Diego w serialu "ZORRO" z lat 90). Dodatkowo może naszemu bohaterowi pomagałby jakiś starszy pan, może stary sługa (w tej roli Alan Delon). I Diego odkrywszy to wszystko, z miejsca przybywa synowi na pomoc i mamy dwóch Zorro walczących ramię w ramię. Co o tym myślisz? Smile

ZORINA13

Bardzo dobry pomysł, by zgromadzić ekranowych Zorro razem na ekranie.

Kronikarz56 · Wysłany: Śro 11:52, 22 Mar 2023 Temat postu:

Nie inaczej. To by było dopiero coś. Taką produkcję to ja bym z wielką przyjemnością obejrzał. Tak samo jak ten film, w którym nasz drogi Martinez doczekał się w końcu swojej szansy i zagrał wreszcie Zorro. Jaka szkoda, że film ten nie jest dostępny po polsku. Ale liczę, że z czasem to się zmieni.

ZORINA13 · Wysłany: Czw 10:39, 30 Mar 2023 Temat postu: An Affair of Honor"

Tak, to byłoby bardzo ciekawe. W zasadzie prawie każdy film o Zorro mnie się podobał.