Serial Zorro

Kronikarz56

He he he. Ta scena mnie zawsze bawi do łez. I te komentarze gubernatora, że gdyby Garcia się przebrał za żołnierza, mógłby wszystkich nabrać. I że dwóch Neronów to za dużo, dlatego niech odejdzie na stronę i założy własne cesarstwo Very Happy

Moim jednak skromnym zdaniem, Garcia był lepszym Neronem. Nawet wizualnie bardziej przypominał Petera Ustinova w słynnej wówczas wersji "QUO VADIS". Nasz drogi gubernator bardziej przypomina w tym stroju Rexa Harrisona w roli Cezara w filmie "KLEOPATRA". Jego córka jako Kleopatra też niczego sobie Smile

ZORINA13

Co na to Tyrone Power ?

Kronikarz56

Moim zdaniem, doskonale by się bawił na tym balu i zatańczyłby bardzo zmysłowy taniec z Kleopatrą Very Happy

ZORINA13

Kto by nie chciał poznać Kleopatry ?

Kronikarz56

He he he. To prawda. Kleopatra wszakże nie wie o tym, że właśnie poznała Zorro. Gdyby to wiedziała, to nie byłaby do niego chwilami niemiła Very Happy

ZORINA13

Była niemiła, bo Diego nie umiał wytłumaczyć czemu nagle nie ma dla niej czasu.
Myślała, że się nią bawi i flirtował nią tylko z nudów.

Kronikarz56

Ech, oczywiście dało się to wszystko bardzo łatwo wyjaśnić, ale wtedy musiałby jej powiedzieć, że jest Zorro, a przecież postanowił sobie nie wtajemniczać nikogo, poza Bernardo i swoim ojcem, w swój sekret bycia Zorro. I dlatego sympatyczna i inteligentna panna nie mogła się tego dowiedzieć, dlaczego on taki jest.

ZORINA13

Bardzo lubię ten odcinek. Bal maskowy, maski, gdzie każdy może być kimś innym niż się to wydaje na pierwszy rzut oka. Każdy może być mordercą.

Kronikarz56

Otóż to. Każdy w przebraniu może, w zasadzie bez żadnego trudu zbliżyć się do Gubernatora i potem go zabić. A przy okazji zabawna była scena, kiedy Garcia zobaczył Zorro i uznał, że jest to jeden z gości przebrany w taki strój. A potem jaki szok, że to jest prawdziwy Zorro Very Happy

ZORINA13

Uwielbiam tę scenę i zaskoczenie na twarzy Garcii.

Kronikarz56

He he he. Ja też uwielbiam tę scenę i to zaskoczenie, że człowiek przebrany za Zorro to jest... prawdziwy Zorro. Po prostu można się ze śmiechu popłakać Very Happy

ZORINA13

Kronikarz56

Nasi trzej spiskowcy planują, w jaki sposób ocalić Gubernatora, a najlepiej w taki sposób, aby on o niczym nie wiedział. Gubernator powinien mieć tajemniczego przyjaciela w osobie Zorro. Bo oficjalnie mógłby nie przyjąć jego pomocy z powodu swojej dumy. A swoją drogą, mieli za swoje z tym kapryszącym jak dziecko Gubernatorem Very Happy

ZORINA13

Doprowadzał Alejandro do szału. Alejandro, prowadząc ranczo ma sporo pracy, nie może całymi dniami, tylko siedzieć i grać z gubernatorem w karty. I przegrywać, by sprawić mu przyjemność.

Kronikarz56

He he he. Tak, to było naprawdę zabawne. Gubernator zachowuje się jak dziecko, gdy przegrywa: wkurza się i wyzywa. A kiedy wygrywa, też zachowuje się jak dziecko, bo uwielbia akcentować, że to on wygrał, a nie jego przeciwnik. Biedny Alejandro... Gdyby nie to, że już jest siwy, to by osiwiał przy takim gościu Very Happy