Serial Zorro

ZORINA13

Diego sobie dzisiaj dowcipkował.
"Jeśli chodzi o literaturę ma pan kiepski gust kapitanie '.

Kronikarz56

Diego był naprawdę niesamowicie spokojny podczas tej całej sytuacji. Jakby wiedział, że Bernardo w ostatniej chwili przyjedzie i wyrobi mu alibi.

ZORINA13

-Znowu zrobił pan ze mnie głupca Dela Vega.
-Niech pan kapitan nie przesadza ,to nie było takie trudne.

Diego wygląda niesamowicie przystojnie w tej wykrochmalonej koszuli.
Zastanawiam się też ,gdzie był Alejandro w tym odcinku ,czemu nie przyszedł z awanturą ,że jego syn siedział w areszcie.

Kronikarz56

Ten dialog Monastario i Diego był niesamowicie zabawny. Zawsze się śmieję, gdy go słyszę. A w sprawie Alejandro, to też jestem bardzo zdziwiony. Dlaczego nie przybył tutaj, aby zrobić awanturę kapitanowi? Podejrzewam, że musiał być wtedy w innym mieście w interesach i nie wiedział o niczym. Dowiedział się o wszystkim, kiedy wrócił i Monastario już nie był komendantem.

ZORINA13

Jeszcze niesamowicie zawsze mnie bawi to ,jak kapitan się pyta Garcii ,czy jest przystojny.

Kronikarz56

- Nie uważasz, że jestem przystojny.
- Nie.
- Głupcze! Wyobraź sobie, że jesteś kobietą.
- Gdybym był kobietą i do tego tak grubą, nie byłbym wybredny.

Zawsze mnie bawi ten tekst xD

ZORINA13

-Jaki będzie pierwszy rozkaz nowego kapitana ?
-Uczczenie mojego awansu z przyjaciółmi.

Kronikarz56

I potem Garcia został już komendantem na stałe. Od czasu do czasu musiał zdawać to stanowisko nowym kapitanom, ale potem i tak oni odchodzili i on znowu był komendantem.

ZORINA13

Diego zrobił z kapitana głupca. Żołnierz wyglądał niemal tak samo jak Zorro.

Kronikarz56

No właśnie. A kapitan Monastario był tak niesamowicie pewny tego, że ten człowiek jest właśnie Zorro. Trudno o większą pewność xD

ZORINA13

Mają się cieszyć ,choćby mieli do nich strzelać.

Kronikarz56

He he he. Ciekawy sposób uradowania ludzi, strzelanie do nich. Naprawdę ten nasz kochany kapitan ma bardzo ciekawe pomysły. Dobrze, że obyło się bez strzelaniny.

ZORINA13

Wyłaźcie ,kapitan stawia wszystkim wino za darmo.
Ciekawe kto później za to wszystko zapłacił ?

Kronikarz56

Mam nadzieję, że kapitan. Bo sierżanta raczej było na to nie stać. Nawet gdyby miał pieniądze z żołdu, a o ile wiem, rzadko je miał.

ZORINA13