Serial Zorro

Kronikarz56

Dziwne jest nieco w tym serialu to, że w tej okolicy jest kilka misji i każdą prowadzi inne padre. Albo ta sama, tylko co jakiś czas padre się zmienia. Nie wiem jednak, czemu nie pokazywali zawsze padre Felipe, on był najciekawszy. Chociaż i tak najlepszy był w "ZNAKU ZORRO".

ZORINA13

Tak, ten padre był niepowtarzalny.

Kronikarz56

Otóż to. Zabrakło mi go nieco w serialu, bo padre Felipe tam ukazany nie posiadał aż takiej charyzmy. A poza tym był tylko w epizodach z Monastario, potem byli już inni mnisi.

ZORINA13

Niestety kościół, już dawno nie jest reprezentowany przez pokornych biednych braciszków.

Kronikarz56

Tak, to prawda. Wielka szkoda, że takie sympatyczne postacie mnichów to tylko w bajkach o Robin Hoodzie i o Zorro się trafiają. A przy okazji, Garcia jako mnich? Czyżby był na jakieś tajnej misji w przebraniu? Smile

ZORINA13

To całkiem możliwe. Może nie doceniamy Garci ?

Kronikarz56

No właśnie. Być może nie wiemy wszystkiego o naszym drogim sierżancie. Podejrzewam, że jego przeszłość jest pełna ciekawych przygód i misji pod przykrywką. To zdjęcie wyraźnie tego dowodzi.

ZORINA13

Wiemy tylko tyle, że ma kuzyna. Nie można ich odróżnić.
Kuzyn jest chudy jak patyk.

Kronikarz56

He he he. No właśnie. Więc chyba jednak można ich odróżnić. Chociaż po twarzy mogą być niesamowicie podobni do siebie, ale z tuszy to już inna sprawa.

ZORINA13

Sierżant wrócił do Los Angeles, wiec epidemia zacznie wygaszać.

Kronikarz56 · Wysłany: Sob 20:46, 05 Mar 2022 Temat postu:

He he he. Zabawnie zabrzmiał ten zarzut Garcii, że ledwie na kilka dni wyjechał, a zaraz wybuchła pandemia. To zabrzmiało tak, że jakby nie wyjechał, to na pewno epidemii by nie było xD

ZORINA13 · Wysłany: Wto 10:32, 22 Mar 2022 Temat postu: the sergeant sees red zorro

Carlos był naprawdę niewdzieczny.

Kronikarz56 · Wysłany: Śro 20:52, 23 Mar 2022 Temat postu:

Kiedyś kradłeś, bo byłeś głodny. Teraz też jesteś głodny? Bardzo dobrze padre go zapytał. Naprawdę, Carlos podle postąpił. Nikczemnie i niewdzięcznie.

ZORINA13 · Wysłany: Sob 9:10, 26 Mar 2022 Temat postu: the sergeant sees red zorro

Cóż, wdzięczność to towar deficytowy.

Kronikarz56

Nie inaczej. A zwłaszcza chyba ostatnio, chociaż w dawnych czasach też różnie z tym bywało. Ale i tak uważam, że braciszek nie powinien posiadać takie rzeczy na misji. Wartość tego przedmiotu jest na pewno tak wielka, iż mogliby za to wykarmić na pewno kilka wiosek. Sam braciszek, nie pamiętam jego imienia, był dobrym człowiekiem, ale niestety wierzył naiwnie w gadaninę Kościoła, że potrzebują oni takich fetyszy.