Serial Zorro

Kronikarz56

No oczywiście i do tego najważniejsza rzecz: jest wobec niej uczciwy i w porządku. A to przecież bardzo ważne. I traktuje ją poważnie. I do tego oboje znają się nie od dziś. To też bardzo duży plus Smile

ZORINA13

Ale nawet jakby to była tak zwana miłość od pierwszego wejrzenia, to też by nie robili nic złego.
Tak, po co dziewczynie jakiś gagatek, jak ma obok takiego przystojnego, czułego , wrażliwego Diego, po prostu ideał mężczyzny?

Kronikarz56

No właśnie. Nawet w przypadku miłości od pierwszego wejrzenia by tak było, jak mówisz. Uważam zresztą, że oboje doskonale do siebie pasowali. Do tego widać, że oboje jako aktorzy się lubili. Taka swoboda, w jakiej rozmawiali ze sobą jako Diego i Konstancja raczej nie była udawana. He he he. Widzę, że wiem już, w jaki sposób zdobyć Twoje serce, senorita. Muszę tylko wyhodować wąsiki Smile

ZORINA13

Cudne, Anita-Konstancja chyba czeka już przy ołtarzu na Diego. Wygląda zjawiskowo jak marzenie w sukni ślubnej.

Kronikarz56

Oj tak, wygląda po prostu cudownie. Wygląda bosko w tej sukni ślubnej. I do tego jeszcze czeka na swojego ukochanego. Jak dla mnie idealny widok na scenę końcową serialu Disneya Smile

ZORINA13

No ja też tak myślę, idealne zakończenie serialu ślubem Diego.
Anita w kapeluszu i sukience jak zwiewna wiosna.

Kronikarz56

A zatem mamy temat na kolejny fanfik, może właśnie idealne zakończenie dla serialu o Zorro? Trzeba pomyśleć i wspólnie coś wysmażyć Smile

Anita rzeczywiście, o czym dowodzi podpis. Choć mam większą słabość do Konstancji, ale mniejsza z tym. To i tak ta sama cudowna aktorka. Cudowna i prześliczna. Dziwne, że dotąd nie zapadła mi w pamięć Smile

ZORINA13

Może ona nie jest tak znana w Polsce po prostu. A dla niesamowite, tak bardzo seksowna, a zarazem niewinna.

Kronikarz56

Właśnie i może też dawno nie oglądałem serialu i zapomniałem, jaka słodka piękność tu występuje. I swoją drogą też postać z krwi i kości. Nastolatka, mająca jak to nastolatki, zwariowane pomysły, pakująca się w kłopoty, ale mająca dobre serce Smile

Dotyczy to zarówno Anity, jak i Konstancji Smile

ZORINA13

Taka scena w serialu też by mogła być z narodzinami dziecka.

Niby tylko w serialu całowała go w policzek, ale była tak blisko jego ust.

Zdecydowanie między nimi było najwięcej chemii, że można uwierzyć, że byłoby z tego dziecko.

Kronikarz56

Właśnie, jestem tego samego zdania. Nie inaczej, niby tylko w policzek go pocałowała, a mimo to niesamowicie blisko ust. Swoją drogą bardzo lubię takie buziaki. Świadczą o sympatii większej niż zwykłe lubienie Smile

Oj tak, tutaj chemia jest widoczna i mogłoby być z tego ślub i dziecko, bo czemu by nie? Smile

ZORINA13

Właśnie, jakoś mało rozpaczała po tym chłoptasiu i od razu jakby zaczęła bardziej lubić Diego. A jak się pojawił narzeczony, to widać było, że Diego jest zazdrosny.

Nasza Anitka obok samej Shirley Temple, w dodatku czy tylko ja mam wrażenie, że panie są do siebie trochę podobne ?
Obie niesamowicie urocze.

Kronikarz56

Właśnie, jakoś nie rozpaczała za bardzo z powodu tego oszusta. Widać jej charakter nie pozwalał jej na to i może miała satysfakcję z tego, że ona i Zorro go ukarali i nie chciała cierpieć. Albo po prostu serial tego nie pokazał, że miała złamana serce i Diego ją przez ten czas pocieszał i dlatego była wobec niego taka czuła na końcu Smile

To jest dorosła Shirley Temple? Rzeczywiście, obie panie są do siebie dość podobne Smile

ZORINA13

Tak to Shirley Temple, a obok niej najpiękniejsza seniorita z serialu Zorro. Po prostu magia starego dobrego Hollywood, gdzie aktorzy byli jeszcze prawdziwymi ludźmi, a nie kawałkiem plastiku i botoksu.
Wyglądają razem panie, prawie jak siostry.

Kronikarz56

Oj tak, to prawdziwa magia, żeby aktorki wyglądały jak kobiety, a nie masa plastiku i botoksu. Poza tym takie panie były urocze i seksowne i potrafiły chwytać za serca męskie i zostawać w nich na zawsze Smile