Serial Zorro

ZORINA13

Felipe Arrellanos

Człowiek taki jak on nieumiejący panować nad sobą, nie może też panować nad innymi.

Kronikarz56

Bardzo mądrze to ocenił Gubernator. Przy okazji zauważyłem, że z Felipe od początku było coś nie tak. Na początku nie chce należeć do spisku, ale jakoś nie aresztuje faceta jawnie proponującego mu wzięcie udziału w zamordowaniu Gubernatora, a kiedy zostaje urażony w swojej miłości własnej, bez wahania zabiera ochronę swemu przełożonemu, zostawiając go na pastwę zamachowców i robi to pod wpływem emocji i chwili. A potem, kiedy jawnie proponują mu udział w spisku, niby oponuje, ale jakoś nie robi nic, aby aresztować zamachowców. Gdyby był faktycznie taki lojalny, już za same propozycje tego rodzaju by kogoś zatrzymał, a on nie.

ZORINA13

Był realistą, twardo stąpającym po ziemi. Będzie wspierał tego, kto mu oferuje więcej. To się nazywa polityka.
Tylko zaszkodził sobie niecierpliwością w dążeniu do celu i chamskimi zalotami do córki szefa.

Kronikarz56

No cóż... Niby w ten sposób wykazał się realizmem, ale mimo wszystko nie był chyba jako polityk za bystry. Bo przecież w polityce trzeba być zimnym i opanowanym, emocje, a już zwłaszcza te negatywne zdecydowanie nikomu nie pomagają. Nasz drogi kapitan zdecydowanie o tym zapomniał i to było przede wszystkim przyczyną jego zguby. No i dodajmy też, że postawił na złego konia w tym wyścigu po władzę.

ZORINA13

Cóż ludzie, z którymi się przymierzył chcieli uczynić kraj suwerennym, a raczej samodzielnie głupim. Poza tym dopuszczali się terroru w walce o swoją sprawę.

Kronikarz56

Nie inaczej. Dlatego też Zorro walczy z nimi i są oni jego wrogami. W innym wypadku, to kto wie, czy może Zorro nie stanąłby po ich stronie Smile

ZORINA13

Wybrali wyjątkowo głupi, podły i nikczemny sposób walki o słuszną sprawę.
Z gubernatorem można było się przecież dogadać, by stopniowo przyznawał im coraz większą autonomię.

Kronikarz56

GUBERNATOR: Nie ma nikogo gorszego od Rebatos. Kapitanie! Garcia!
GARCIA: Tak, ekscelencjo?
KAPITAN: Tak, ekscelencjo?
GUBERNATOR: Natychmiast odnaleźć wywrotowca, który chciał mnie zabić.
KAPITAN: Tak jest!
GARCIA: Uwielbiam szukać wywrotowców. Eee... Szefie, a kto to jest wywrotowiec?
KAPITAN: Ktoś, komu zostało niewiele życia, jak go dorwę.

ZORINA13

Kapitan Felipe Arrellanos
Leonar: Martwię się o Diego i Bernardo.
Kapitan Felipe Arrellanos: Myślisz, że coś ich łączy?

Kronikarz56 · Wysłany: Śro 10:54, 22 Mar 2023 Temat postu:

GUBERNATOR: Kapitanie Felipe, sierżancie Garcia!
KAPITAN I SIERŻANT: Tak, ekscelencjo?
GUBERNATOR: Jak zapewne pamiętacie, pan Disney będzie tworzył nowy serial o Zorro. Ale niestety, pojawiły się poważne problemy i musimy je jakoś rozwiązać.
GARCIA: Na pewno sobie jakoś z nimi poradzimy, prawda?
GUBERNATOR: Oczywiście, ale niestety pojawiły się problemy z aktorkami do roli Lolity.
GARCIA: A co z nimi nie tak?
KAPITAN FELIPE: Nie ciekawa sytuacja. Mieliśmy kilka kandydatek, konkretnie cztery, ale cóż... Sytuacja się skomplikowała. Najważniejsza kandydatka zachorowała i wyjeżdża do sanatorium i nie może zagrać.
GUBERNATOR: A pozostałe też nam nawaliły.
GARCIA: A te dwie, które pilnowałem ostatnie dwa tygodnie?
GUBERNATOR: Ładnie mi je pan pilnował. Jedna z nich uciekła ze sprzedawcą Biblii, a druga zaszła w ciążę. Garcia, powinienem cię zwolnić!
GARCIA: Przepraszam, ale jestem tu sierżantem, a nie przyzwoitką. Ale jest jeszcze czwarta.
KAPITAN FELIPE: Była.
GARCIA: Jak to?
KAPITAN FELIPE: Bo już jej nie ma. Podcięła sobie żyły po śmierci Guya Williamsa.

ZORINA13 · Wysłany: Czw 17:55, 23 Mar 2023 Temat postu: Kapitan Felipe Arrellanos

Gubernator: Masz świetny kontakt z dziećmi.
Kapitan Felipe Arrellanos: Bo krótki.

Kronikarz56

KAPITAN FELIPE: Garcia! Reyes! Mam was dosyć!
GARCIA: Panie kapitanie, niech pan da spokój.
REYES: No właśnie, nie może być z nami aż tak źle.
KAPITAN FELIPE: Ależ może. Nienawidzę takich sytuacji! Nienawidzę scenarzysty, który mnie na to skazał! I nienawidzę matek, które urodziły tych idiotów! Och, pęka mi przez was głowa!
REYES: Może chce pan Panadol?
KAPITAN FELIPE: Tu Panadol nie pomoże! Mój ból jest tak wielki, jak wasza niekompetencja!

ZORINA13

Do końca życia mam zapewnione środki do życia i nie muszę pracować...
- Świetnie!
- ... o ile umrę w przyszły wtorek.

Kronikarz56

KAPITAN FELIPE: Zorro jednak żyje!
GARCIA: Super! Teraz wszystko pójdzie jak dawniej.
KAPITAN FELIPE: Co to znaczy, jak dawniej?
REYES: To znaczy, że możemy się cieszyć, bo znowu z łatwością nas pokona.
KAPITAN FELIPE: Wy zdrajcy! Przyzwyczailiście się już, że on stale zwycięża?
REYES: To nie było znowu takie trudne.

ZORINA13

Łącznik: W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle.
Kapitan Felipe Arrellanos: Zuzanna lubi je tylko jesienią.
Łącznik: Przesyła ci świeżą partię.