Serial Zorro

Isztaria

Oj tam zaraz podły. Przebiegły, zdecydowany, zdeterminowany Wink

Ale tak, od Britta emanuje takie niesamowite ciepło! Wydawał się niesamowicie sympatyczną osobą, co potwierdzają fani, którzy mieli przyjemność go poznać.

Kronikarz56

Ale ja i tak uważam, że podlec był z niego pierwsza klasa. W końcu mało miał władzy i pieniędzy, jakie z niej czerpał? Chciał mieć więcej i robił wszystko, aby tak było. I aż przyjemnie było popatrzeć, jak dostał w końcu za swoje Smile

To prawda, od tego aktora wyraźnie biło jakieś ciepło. I widać dobry aktor umie zagrać rewelacyjnie zarówno drania, jak i kanalię.

ZORINA13

Dla koleżanki przystojny, zjawiskowy kapitan na dobry początek tygodnia.

Kronikarz56

Niedawno znalazłem w Internecie film "ZNAK ZORRO" z 1958 roku, który jest kinową wersją pierwszych odcinków kultowego serialu Disneya. I opowiada właśnie, rzecz jasna w wielkim skrócie, ukazując tylko najważniejsze przygody, walkę Zorro z kapitanem Monastario. Mam nadzieję, że kiedyś film pokolorują, podobnie jak zrobili to z serialem Smile

ZORINA13

Mnie też bardziej pasowała kolorowa serialowa wersja, choć na grupie Zorro na Fejsie, niektórzy narzekali na podkoloryzowanie tej czarno-białej wersji.

Isztaria

Jestem w grupie narzekających Very Happy

Uważam, że pokolorowany serial ma nienaturalne kolory i być może to wina jakości, w jakiej oglądam, ale kontury postaci i przedmiotów nie są wyraźne. Wersja czarno-biała jest przepiękna, wszystkich i wszystko widać bardzo dobrze. I ma taki swój retro urok Wink

ZORINA13

Ja tam się nie znam na kwestiach technicznych i jak już pisałam na stronie, mojego pierwszego wiosennego uczucia do Zorro nic nie zmienia. Ale rozumiem i szanuję prawo do tego, by każdy miał swoją opinię i dziękuje, że się z nami nią podzieliłaś.

Kronikarz56

Ja tam uważam, że niektóre filmy powinny pozostać czarno-białe, ale głównie to się tyczy filmów W Starym Kinie, z Bodo, Żabczyńskim itd. Takie filmy nie wyobrażam sobie jako kolorowe. Powinny pozostać czarno-białe. Z kolei film kinowy o Zorro powinien być kolorowy Smile

ZORINA13

Jak to mówią znawcy kina Casablanka w kolorze, nigdy.
Ja też bym wolała ten film o Zorro zobaczyć w wersji kolorowej, czegoś mi jednak brakowało tam.

Kronikarz56

No właśnie. Może to przez to, że przywykłem do serialu Disneya w wersji kolorowej i dlatego jego kinowa wersja czarno-biała tak jakoś... No, czegoś w niej brakuje Smile

ZORINA13

Chyba tak, za bardzo się już zżyłam z postaciami z wersji kolorowej, a potem takie cofniecie do szarości i czarno-biali.

Kronikarz56

Właśnie, ja mam podobnie. Ja za bardzo przywykłem do tego, że te postacie są kolorowe i odbieranie im koloru jakoś... No, to tak, jakby im odebrać cząstkę ich samych Smile

ZORINA13

Pytanie dla koleżanki, czy to w tym filmie kapitan Monastario romansował z żoną kapitana Toledano ?

The Life and Legend of Watt Earp (1955–1961)

Johnny Ringo's Girl
To był chyba odcinek jakiegoś serialu tak ?

A tu widać, nawet po wielu latach między aktorami chemię i sympatię, choć w Zorro nie mieli, żadnej wspólnej sceny.

Kronikarz56

Wyglądają całkiem uroczo na tym zdjęciu. W sumie takie kręcenie serialu to wielka przygoda, podczas której można poznać wielu fajnych ludzi i zawrzeć przyjaźnie, a nawet spotkać swoją prawdziwą miłość Smile

ZORINA13

Monastario i Garcia.