|
Serial Zorro Forum fanów serialu Zorro
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 3:16, 17 Sie 2022 Temat postu: |
|
|
TOLEDANO: Don Alejandro, mam już dość tego Monastario i jego głupoty. Doprowadza mnie do szału.
ALEJANDRO: Nie pana jednego, kapitanie.
TOLEDANO: Jak pan sądzić? Co z nim zrobić? Zakopać żywcem na polu? Czy może lepiej cementowe buciki i do rzeki?
ALEJANDRO: Wie pan, jak tak patrzę na tego naszego komendanta, to te cementowe buciki wydają się bardzo kuszące, ale nie... Naprawdę lepiej nie.
TOLEDANO: Dlaczego? Czy perspektywa pozbycia się tego drania nie jest kusząca?
ALEJANDRO: Ależ bardzo, ale niezgodna z naszymi zasadami.
TOLEDANO: To prawda. Niestety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Śro 14:39, 17 Sie 2022 Temat postu: kapitan Toledano |
|
|
Kapitan Toledano: Dziękuję panu sierżancie pomoc w ujęciu groźnego przestępcy.
Garcia: Nie ma za co, panie kapitanie. Pinia i Monastario w jednym w łóżku. Musiałem zawiadomić wojsko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Śro 14:40, 17 Sie 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 3:19, 31 Sie 2022 Temat postu: |
|
|
RAQUEL: Ty wcale nie jesteś o mnie zazdrosny!
TOLEDANO: Ależ jestem, kochanie. Po prostu mam do ciebie zaufanie.
RAQUEL: Tak wielkie, że pozwalasz mi chodzić nawet na zabawy do gospody?
TOLEDANO: Po prostu chcę, żebyś się dobrze bawiła.
RAQUEL: Ach tak? A gdyby tutaj, na tym dywanie zdradzała cię z całym pułkiem huzarów, to też byś się cieszył, że się dobrze bawię?
TOLEDANO: Najdroższa, huzarów już nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Pią 14:57, 02 Wrz 2022 Temat postu: kapitan Toledano |
|
|
Kapitan Toledano: Zmężniałeś. Trudno cię rozpoznać.
Diego: Trudno cię znaleźć.
Toledano: Zbyt wielu szuka.
Diego: Na szczęście upodobania rzadziej zmieniasz niż adresy.
Toledano: No, ale o tym wiedzą tylko nieliczni.
Diego: Jak ja.
Toledano: Jak ty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Pią 19:34, 02 Wrz 2022, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:51, 07 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
GARCIA: Proszę iść ze mną, kapitanie. Jest pan zgodnie z rozkazem prokuratora aresztowany.
TOLEDANO: Chyba sobie kpisz, sierżancie. Ja aresztowany? Te zarzuty są bezpodstawne.
GARCIA: Tego jestem pewien, ale musi się pan wstawić na przesłuchanie.
TOLEDANO: Ja nic nie muszę. To ty musisz... Zejść mi z oczu!
RAQUEL: Arturze, kochanie. Mam dla ciebie radosną nowinę!
TOLEDANO: Jakie, kochanie?
RAQUEL: Wyobraź sobie, że moja mamusia do nas przyjeżdża.
TOLEDANO (przerażony): Mamusia? O Boże!
RAQUEL: Też się cieszę. Tatuś nie mógł przyjechać, ale za to przyjedzie ciocia Dolores.
TOLEDANO: Ciocia Dolores też? (przerażony patrzy na Garcię). Ale widzisz, to straszne, ale... Właśnie jestem aresztowany. No, taki pech.
GARCIA: Ale przecież mówił pan...
TOLEDANO: Oj tam, mówiłem! I co z tego? Muszę wszystko wyjaśnić. Takie są przepisy. Kochana Raquel, wyjaśnił wszystko mamusi i cioci. Jestem niewinny i to się na pewno wyjaśni, ale zanim się wyjaśni, to będę musiał zostać w areszcie.
GARCIA: No, niekoniecznie, bo przecież...
TOLEDANO: Koniecznie, koniecznie. No, panie sierżancie... Prokurator czeka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kronikarz56 dnia Śro 10:51, 07 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Czw 17:04, 08 Wrz 2022 Temat postu: kapitan Toledano |
|
|
Raquel Toledano: Garcia się obraził, bo nie chcę mu wyprawić urodzin.
Kapitan Arturo Toledano: Może mu się wydaje, że jest naszym dzieckiem. Mógł tak pomyśleć w końcu bywa u nas codziennie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Wto 16:34, 13 Wrz 2022, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:19, 20 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
TOLEDANO: Boże, jaki ja jestem zmęczony! Najchętniej już bym to skończył. Sierżancie Garcia, ilu jeszcze zostało kandydatów do wojska?
GARCIA: Tylko kilku.
TOLEDANO: To pocieszające. Następny, proszę!
MĘŻCZYZNA: Dzień dobry. Ja przyszedłem do pana...
TOLEDANO: Wiem, po co pan przyszedł. Po to samo, po co wszyscy.
MĘŻCZYZNA: Nie wydaje mi się. Ja...
TOLEDANO: Dobra, dobra, niech pan siada.
MĘŻCZYZNA: Ale ja tylko na chwilkę.
TOLEDANO: Jasne, każdy tak mówi, a potem zajmuje miejsce w wojsku przez kilkanaście lat.
MĘŻCZYZNA: Ale ja tu przyszedłem...
TOLEDANO: Ja wszystko wiem i wszystko rozumiem. Jestem już nieco zmęczony, dlatego sobie to ułatwmy. Ja będę panu zadawał pytania, a pan będzie odpowiadał. Dobrze?
MĘŻCZYZNA: Skoro tak panu będzie łatwiej.
TOLEDANO: Doskonale. A więc pierwsze pytanie. Czy uważa pan...?
MĘŻCZYZNA: Uważam. Zawsze uważam.
TOLEDANO: To dobrze o panu świadczy. Ale proszę mi pozwolić dokończyć.
MĘŻCZYZNA: Pozwalam.
TOLEDANO: Czy uważa pan, że z każdym można się jakoś dogadać?
MĘŻCZYZNA: Do dzisiaj tak myślałem.
TOLEDANO: A teraz już pan tak nie uważa?
MĘŻCZYZNA: No nie.
TOLEDANO: Dobrze. Kolejne pytanie. Pana zdaniem, kapitan Monastario wydaje...
MĘŻCZYZNA: Pieniądze podatników.
TOLEDANO: Nie no, pan się nie nadaje do służby w wojsku! Do widzenia!
MĘŻCZYZNA: Doskonale. Wreszcie obaj do tego doszliśmy (podaje mu list) Proszę, list do pana. Niech pan pokwituje. Do widzenia
(Wychodzi)
TOLEDANO: Ty byś się wziął do uczciwej roboty, a nie ludziom głowę zawracał!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kronikarz56 dnia Wto 10:20, 20 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Pią 16:33, 23 Wrz 2022 Temat postu: kapitan Toledano |
|
|
Kapitan Toledano do Garcii.
" Zorro to oficer i szlachcic. Kat niechaj go wiesza, ale lżyć go nie pozwolę"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Pią 16:33, 23 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasiaeliza
przyjaciel sierżanta Garcii
Dołączył: 26 Sie 2022
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: https://elzorro.net/
|
Wysłany: Wto 16:38, 27 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Kronikarz56 napisał: |
GARCIA: Proszę iść ze mną, kapitanie. Jest pan zgodnie z rozkazem prokuratora aresztowany.
TOLEDANO: Chyba sobie kpisz, sierżancie. Ja aresztowany? Te zarzuty są bezpodstawne.
GARCIA: Tego jestem pewien, ale musi się pan wstawić na przesłuchanie.
TOLEDANO: Ja nic nie muszę. To ty musisz... Zejść mi z oczu!
RAQUEL: Arturze, kochanie. Mam dla ciebie radosną nowinę!
TOLEDANO: Jakie, kochanie?
RAQUEL: Wyobraź sobie, że moja mamusia do nas przyjeżdża.
TOLEDANO (przerażony): Mamusia? O Boże!
RAQUEL: Też się cieszę. Tatuś nie mógł przyjechać, ale za to przyjedzie ciocia Dolores.
TOLEDANO: Ciocia Dolores też? (przerażony patrzy na Garcię). Ale widzisz, to straszne, ale... Właśnie jestem aresztowany. No, taki pech.
GARCIA: Ale przecież mówił pan...
TOLEDANO: Oj tam, mówiłem! I co z tego? Muszę wszystko wyjaśnić. Takie są przepisy. Kochana Raquel, wyjaśnił wszystko mamusi i cioci. Jestem niewinny i to się na pewno wyjaśni, ale zanim się wyjaśni, to będę musiał zostać w areszcie.
GARCIA: No, niekoniecznie, bo przecież...
TOLEDANO: Koniecznie, koniecznie. No, panie sierżancie... Prokurator czeka. |
Dobre! Lepszy areszt niż teściowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Śro 9:16, 28 Wrz 2022 Temat postu: kapitan Toledano |
|
|
Dawne czasy, gdy kobiety bały się myszy, a mężczyźni wizyty teściowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:18, 05 Paź 2022 Temat postu: |
|
|
ADRE FELIPE: Co pana kapitana tak zainteresowało?
TOLEDANO: Ten papier, a raczej to, co jest tam napisane. Bo tu pisze: „Protokół kanonicznego badania narzeczonych”. Trochę dziwne słowa i to jeszcze powiązane z czymś, co kojarzy się, a przynajmniej powinno zawsze kojarzyć się z miłością.
PADRE FELIPE: Pan żonaty?
TOLEDANO: Nie, rozwodnik.
PADRE FELIPE: A ślub to pewnie też w magistracie?
TOLEDANO: Nie, kościelny był.
PADRE FELIPE: A wolno wam?
TOLEDANO: Wie padre, ja po prostu nie lubię nikogo oszukiwać. Nawet nie swojego Pana Boga. Moja żona była wierząca, więc trzeba było napisać prośbę o zgodę na ślub ze mną, niewierzącym i już. Po sprawie. Ale może nie będziemy mówić o mnie, tylko o tych pieniądzach. Ile ich było?
PADRE FELIPE: I tak ich nie znajdziecie. Ani ich złodziei.
GOSPOSIA: Posiłek dla pana kapitana.
TOLEDANO: Dziękuję.
GOSPOSIA: A o tych pieniądzach to wszyscy wiedzieli. Jak jeszcze pójdą do karczmy, to się od tej barmanki nasłuchają wszystkiego o wszystkich. W ogóle dziewucha bezwstydna. Niejednego już do grzechu namówiła.
PADRE FELIPE: I znowu podsłuchiwałaś pod drzwiami, co?
GOSPOSIA: A nasz padre, to za co ma was lubić? W 1812 to aż pięć miesięcy się u was przesiedział.
TOLEDANO: No, to musiał padre nieźle podziałać. Księży rzadko wsadzają. Nawet wtedy.
PADRE FEIPE: Na baczność byś przede mną stawał. Majorem byłem, ale nie takim waszym.
TOLEDANO: Domyślam się. I co? Dopiero w 1812 padre dopadli?
PADRE FELIPE: Dobry byłem. Przynajmniej przez jakiś czas. Ale z tym ślubem to mnie zaskoczyłeś. Czyli szacunek do Pana Boga jednak pewien masz.
TOLEDANO: Różnie na świecie bywa. A wszystko dlatego, że firma, w której padre pracuje ma już dwa tysiące lat, a nasza dopiero czterdzieści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Czw 17:28, 06 Paź 2022 Temat postu: kapitan Toledano |
|
|
Ja rozumiem, że wam jest zimno, ale jak jest zima, to musi być zimno!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Czw 17:29, 06 Paź 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:55, 19 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
MONASTARIO: Co ty tu robisz, Arturze?
TOLEDANO: Jeszcze się nie domyślasz, Enrique? Jesteś zwolniony z pracy. Teraz ja zajmuję twoje stanowisko. Ale znaj moje dobre serce, mogę cię tu zostawić jako swojego podwładnego.
MONASTARIO: Dziękuję.
TOLEDANO: Za dwa razy mniejszą gażę, bez premii, ubezpieczenia zdrowotnego i emerytury.
MONASTARIO: To jest rozbój w biały dzień!
TOLEDANO: A wy dwaj (do Garcii i Reyesa) możecie pracować jak zawsze. Tylko, że szefem będziecie teraz nazywać mnie.
MONASTARIO: He he he! Jasne, a kto cię niby posłucha? No, chłopaki. Kto tutaj jest szefem?
GARCIA I REYES: ON! (wskazują na Toledano)
MONASTARIO: Po prostu okropność. Wszystko się sprzysięga przeciwko mnie. Nie umiem złapać Zorro. Żona mnie porzuciła i uciekła ze sprzedawcą Biblii. I do pracowników nie mam szczęścia. I nowy ulubieniec Disneya sobie o mnie nogi wyciera, jak o jakąś wycieraczkę. Po prostu spadłem na samo dno.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kronikarz56 dnia Czw 12:55, 19 Sty 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZORINA13
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2018
Posty: 11912
Przeczytał: 194 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z peublo Los Angeles
|
Wysłany: Sob 22:27, 21 Sty 2023 Temat postu: kapitan Toledano |
|
|
Kapitan Toledano: Dlatego uważam, że… powinienem się z tobą ożenić.
Margarita: Ale przecież ty jesteś żonaty.
Kapitan Toledano: Żonaty, żonaty. Żona cię bardzo polubi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZORINA13 dnia Sob 22:28, 21 Sty 2023, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kronikarz56
Gubernator
Dołączył: 02 Sie 2020
Posty: 11271
Przeczytał: 188 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:32, 21 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
TOLEDANO: Panno Raquel, zostanie pani moją żoną.
RAQUEL: Mam lichy posag.
TOLEDANO: Nie zależy mi na posagu. Zależy mi na pani.
RAQUEL: Wzruszające w naszym zmaterializowanym świecie. Powiedzmy, że mnie zależałoby na posagu, a nie na panu.
TOLEDANO: Udam, że tego nie dostrzegam.
RAQUEL: Powiedzmy, żebym pana zdradzała.
TOLEDANO: Zabiję panią, jego i siebie.
RAQUEL: Zachęcające. Powiedzmy, że to byłby Don Diego?
TOLEDANO: Zrobię to z potrójną przyjemnością.
DIEGO: O czym państwo rozmawiacie?
RAQUEL: Oczywiście o panu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|